Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Baium #6 - Spider's Bite
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:55, 03 Mar 2021    Temat postu:



Jego źrenice groźnie się zwęziły na ten widok. Spiął się cały i bez chwili namysłu zdecydował... się nie ruszać.

Mógł zaatakować tego kogoś o wielkim reiatsu, ale skoro jego fraccion, jego La Horda, jest żywa... to być może zacznie śledzić tego kogoś by dowiedzieć się, dokąd ich chce zaprowadzić. Jeżeli jeden pusty łapie drugiego pustego, to musi w tym być coś więcej.

Tak, postanowił śledzić. Jeżeli coś się zmieni w zachowaniu, jak na tę chwilę, porywacza, zareaguje odpowiednio.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:23, 03 Mar 2021    Temat postu:



Istota szła sobie przez piaski pustyni. Baium mógł śledzić Arrancara z odległości, ale ten... Nie wydawał się iść w żadnym kierunku. Po chwili poruszania się w linii prostej po prostu skręcił i szedł dalej wzdłuż piasku. I tak znowu i znowu. Jakby kręcił się zupełnie bez celu i na widoku. Specjalnie, by być zauważonym.
- Ciekawe - Skomentowała Vivian.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:37, 04 Mar 2021    Temat postu:



No to obserwował i obserwował, próbując rozgryźć jaki był faktyczny zamiar tego pustego.

Po dłuższej chwili dedukcji wywnioskował, że być może próbuje użyć tej trójki jako przynęty? Zazwyczaj puści nie stosują takich zagrywek gdyby nie jakiś dodatkowy cel. Ta konkretna trójka jest mu, w pewien sposób, bliska. Zanim zdołał ukształtować pełne przypuszczenie...

...przez myśl przeszła mu nazwa "Clarity". Nadal nie mając pełnego zrozumienia tej umiejętności, postanowił sobie coś wyobrazić. Pewien scenariusz jakim było "co by się stało gdyby teraz wyskoczył i próbował przebić go mieczem?" Jednocześnie sięgnął ku rękojeści jego zanpakuto, testując swoje przypuszczenie ponownie co do aktywowania tej umiejętności.

Tym samym cicho zapytał Vivian. - To zachowanie... jakby chciał kogoś w ten sposób wywabić. - Można było zgadywać o kogo chodziło, zważając na to jakich arrancarów trzymał ze sobą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:58, 04 Mar 2021    Temat postu:




- To zupełnie, jakby chciał wywabić konkretnie ciebie. Gdybym brzmiała czysto rzeczowo, powinieneś ich zostawić i nie dać się sprowokować. Z drugiej strony wiem, że są dla ciebie ważni - Odpowiedziała od razu.

Ale tym razem jego moc nie zadziałała tak jak chciał. Niezależnie od tego, jak bardzo się skupił, jedyne, co widział to przez swoje Clarity arrancara, który zatacza kolejne koło i skręca dokładnie w tych samych interwałach. To mógł zobaczyć w przyszłość, jeśli tak to działa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 13:33, 04 Mar 2021    Temat postu:



Przez jego główkę przefrunął stos różnych myśli i scenariuszy, ale nie te, które chciał, nie licząc tej pustej wizji. Cyknął cicho na to, że nie zobaczył nic konkretnego - jeszcze musi nad tym popracować. - Pomówię z nim. - Wyszeptał do Vivian. - Zostań tutaj. - Pokręcił palcem na Ex-spadę i uśmiechnął się do niej.

Mały arrancar jak ten robaczek pod ziemią zaczął przekopywać się przez piach tak, aby wychylić się z innej pozycji. Nie chciał ryzykować by Vivian oberwała gdyby ten ktoś bez niczego zaatakował od tak.

Gdy znalazł się na pozycji, piach w wydmie w pozycji przeciwnej do położenia Vivian poruszył się, powoli ujawniając puchaty łebek arrancara. Teraz to wyglądał jakby ktoś go zakopał po szyję w tym piachu. Zamrugał czerwonymi ślepkami i otworzył paszczkę, dając o sobie znać. - A! -


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 14:37, 04 Mar 2021    Temat postu:




Vivian pozostała w tamtym miejscu. Właściwie bez żadnych umiejętności nie mogła za bardzo oponować. Tym czasem Baium udał się na drugą stronę i ujawniając się mógł zauważyć, że kiedy tylko wydał z siebie dźwięk Arrancar spojrzał się na niego uważnie.
- Ba... Ium. - Powiedział bardzo niepewnym, spokojnym i ciężko do sprecyzowania płci głosem. Całkiem wysoki i melancholijny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 14:38, 04 Mar 2021    Temat postu:



Spojrzał szybko na trójkę arrancarów, jeszcze raz pobieżnie oceniając ich stan, po czym wrócił uwagą do tego ciężkiego do określenia arrancara. - Baium, tak. A ty kim jesteś i co robisz z tymi arrancarami? - Zapytał ciekawsko, jakby wcale o nic złego nie podejrzewał tego chyba porywacza.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Czw 17:08, 04 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 18:30, 04 Mar 2021    Temat postu:



Trójka Arrancarów wyglądała na bardzo poturbowaną, ale żdecydowanie żywą. Arrancar potencjalnie wrogi patrzył się na Baiuma i odpowiedział.
- Jestem... Sługą. - Powiedział z trudem - Wybawiam cię, Baiumie.
Wtedy Baium otrzymał wizję. Wizję, jak Pipun jest zgniatana przez to pomarańczowe pnącze. Bezlitośnie i bardzo szybko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 18:43, 04 Mar 2021    Temat postu:



- Hoo? Dla mnie brzmisz jakbyś był zmuszany. - Przechylił łepek w bok, uśmiechając się, robiąc dobrą minę do złej gry.

Nim mógł odpowiedzieć na kwestię wybawienia, przebiegła wizja. Interesujące, dopiero ktoś musi podjąć jakąś akcję, by ta umiejętność zaczęła coś pokazywać - za to on jest czynnikiem zmieniającym tę wizję, szczególnie gdy ta mu nie odpowiada.

Z uśmiechem zastygniętym na twarzy, jego lico rozmazało się w nagłym odruchu rozbrzmiewającego sonido. Zostawił za sobą tylko małą chmurkę piachu, pojawiając się przy, jak to się określił, Słudze. Atakiem zanpakuto chciał przeciąć pomarańczowe pnącze, które widział w wizji. A żeby nie było za wesoło... - Blut Arterie! - Przywołał w myślach wspomnienie Blut Vene i inkantację wypowiedzianą przez tamtego Quincy. Musiał przyznać sam sobie, że był ciekaw jaki to przyniesie efekt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 23:45, 04 Mar 2021    Temat postu:



Istota nie za bardzo zareagowała na jego słowa, ale ewidentnie chciała zrobić to, co widział Baium, ale ten szybko dokonał cięcia. Dobrze, pnącza nie wydają się takie ciężkie do przebicia, na całe szczęście.
- Jak? - Spytał ten sługa, ale momentalnie uniósł pozostałe dwa pnącza, jakby Tauros i Avianna miała czekać dokładnie ten sam los, przed którym ocalił właśnie Pipun. A ciało Baiuma pokryły linie. Tym razem nie niebieskie. A krwisto czerwony. A sam Baium poczuł bardzo duży przypływ fizycznych cech. Jego prędkość, siła, refleks uległy natychmiastowemu zwiększeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 23:57, 04 Mar 2021    Temat postu:



Tak szybko jak wystrzelił i przeciął pnącze, tak szybko wyhamował i stał teraz przed Sługą, zakrywając sobą śpiocha, to jest Pipun. Stał tak w pozycji gotowej do ataku, odrobinę zdziczałej, szablę mając w jednej dłoni, trzymaną na odwrót jak sztylet. Zarówno jego źrenice jak i czerwone tęczówki zwęziły się do granic możliwości gdy poczuł potęgę blut arterie.

Do tego kolor mu pasował.

Baium wyszczerzył się szeroko, pokazując drapieżcze kły, przypominając nieco swoją formę ressurection. - No... tak? - Odparł niby nie pewnie, ale w środeczku czerpiąc z tego dziką satysfakcję. Nie czekając na zaproszenie, zamierzał wykorzystać atut swego zwrotnego sonido i rozpędzić się na tyle, by wyprodukować kilka rozmazanych obrazów siebie, atakując z jednego z nich z zamiarem odcięcia obu pnączy próbujących sięgnąć jego fraccion. Musiał lepiej wyczuć jak kompatybilny jest z tą nową umiejętnością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:25, 05 Mar 2021    Temat postu:



Sługa już unosił swoje pnącza, ale prędkość Baiuma była niebywale szybka. Mógł bez większego problemu przeciąc oba pnącza nim nastąpiło zgniecenie. Pnącza nie były zbyt wytrzymałe, on ocalił swoje Fraccion, których ranne ciała upadły na piasek.
- Ty... Jesteś celem. - Powiedział sługa, a jego pnącza zaczęły się unosić i atakować w losowych kierunkach. Baium by nie obberwać musiałby się odsunąć. Z tąprędkością było to możliwe, gorzej już z unikaniem tych pnączy. - Daj... Się złapać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 10:54, 05 Mar 2021    Temat postu:



Wsunął zanpakuto do pochwy zaraz po pocięciu pnączy, wydając przy tym satysfakcjonujące *klik!*

- A może jakieś wyjaśnienia, zamiast mnie wpierw atakować? Szanuję dyplomatyczne podejścia! - Odparł, jednocześnie manewrując tak by z pomocą podkręconego sonido i siły złapać trójkę swoich fraccion by odrzucić ich za jedną z wydm piaskowych. W myślach błagał, by to wybudziło Pipun, może załapie o co chodzi.

Jak tylko to zrobił, zaczął lawirować po piachu, wykonując kopnięcia w powietrze, koncentrując w nich energii na tyle by cisnąć kilka niebieskich półkolistych bali w najbliższe macki, chcąc dać sobie nieco miejsca na oddalenie się i oszacowanie stanu oponenta - czy może on odniósł jakieś rany przed tym spotkaniem?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Pią 10:56, 05 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 11:51, 05 Mar 2021    Temat postu:



Absolutnie żadnych. Przeciwnik był nawet nie zadraśnięty na swoim ciele. Z poważnym wyrazem twarzy machał swoimi mackami z zawrotną prędkością. I choć dało się spokojnie uniknąć pnączy, to manewrowanie pośród nich nawet dzięki temu jest praktycznie niemożliwe. Ich ruchy były chaotyczne i szybkie. Bale, które zostało skierowane w macki zostały zneutralozowane jednym uderzeniem, albo, jak powiedzieć lepiej, po prostu zniknęły w pędzie uderzeń. Macek wydawało się są cztery, każda bardzo szybka i jeden cios jest w stanie najprawdopodobniej przeciąć Baiuma na pół.
- Jesteś.... Quincy... I pustym... - Wyjaśniła postać.
Żaden z jego sojuszników się nie wybudził.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Pią 11:52, 05 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 12:09, 05 Mar 2021    Temat postu:



Zarył stópkami w piasku gdy tylko wylądował poza zasięg macek, mrugając kalkulująca na widok znikających bali i zawrotnej prędkości tych pnączy. - No... - Spojrzał po swoich czerwonych żyłach. - ...chyba masz rację. - I uśmiechnął się figlarnie, wystawiając język w kąciku ust. - Chciałbym tylko wiedzieć po co ci jestem potrzebny. - Padł na czworaka, po czym cisnął jedną balę w piach pod siebie, unosząc tumany piachu. Chciał to wykorzystać by dezaktywować Blut Arterie i zakopawszy się w piach, wytłumić swoją obecność pesquisą.

Pora przygotować scenę do przerażająco ekscytującej walki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Pią 12:09, 05 Mar 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin