Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Baium #6 - Spider's Bite
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 17:44, 12 Mar 2021    Temat postu:



- To? Nic nadzwyczajnego... chcę tylko zobaczyć co tak na prawdę potrafisz. - Odparł prosto, nie zamierzając wyjawiać sekretu tego, co mu uczynił. Wreszcie mógł zacząć z nim walczyć jak równy z równym, dosłownie.

Widząc jak macki poruszają się na tyle wolno by móc dobrze ocenić jak się między nimi poruszać, Baium zgiął nogi w kolanach i... SIUP!

Skoczył w sonido podkręcone blut arterie i wykorzystując swoją krótkodystansową zwrotność zamierzał skopać Sługę gradem ciosów pazurzastych łap u stóp, jednocześnie wymijając macki - jeżeli będzie trzeba użyje nawet swoich kłów by pogryźć swojego oponenta niczym dzikie zwierzę spuszczone ze smyczy. Jego nogi nie były tym samym co jego łapy u rąk, ale lepsze takie pazury niż żadne. Musiał się spieszyć by pozbawić go życia lub co najmniej dotkliwe go poranić nim Equilibrada przestanie działać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 23:21, 12 Mar 2021    Temat postu:



Sługa był na pewno zdziwiony, kiedy Baium mógł tak po prostu rzucić się na niego i zadać mu obrażenia. Jego macki nie nadążały za jego nieludzką prędkością, a on sam został zaatakowany potężnym gradem ciosów. Trwało to dłuższą chwilę, ewidentnie sługa nie był w stanie załapać się w rytm Baiuma, który uderzał go swoimi nogami lub nawet zębami, bez problemu przełamując się przez jego Hierro. Dopiero po chwili Baium otrzymał kolejną wizję. Tym razem dotyczyła ona tego, że skoro jego macki nie mogą go uderzyć, to sługa zamierza po prostu złapać Baiuma i bardzo mocno ścisnąć.
Po tym czasie minęła około połowa czasu specjalnego ataku Baiuma.
Sam sługa miał rany na cały mciele i potencjalnie był w nawet gorszym stanie niż sam Baium.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 20:17, 13 Mar 2021    Temat postu:



I tak oto robił mu za bardzo bolesną drapaczkę do wszystkiego. Cały ten czas zaciekle ranił przeciwnika aż do chwili wizji.

Podjął zatem działanie, które uznał za najbardziej słuszne. Tuż przed pochwyceniem przymierzył się do skoku sonido na kilka metrów przed Sługę, a gdy tylko macki go wyminą, podskoczy ponownie i z bardzo niskiej pozycji wyprowadzi jedno, silne kopnięcie tak by posłać go wysoko ku górze by utrudnić mu ucieczkę od tego, co czeka go zaraz.

Jeżeli ten manewr się powiedzie, Baium wykorzysta te cenne sekundy osłabienia przeciwnika by raz jeszcze potraktować go ciosem pełnej siły Cero Octavo Espady!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 20:54, 13 Mar 2021    Temat postu:



Przeciwnik na pewno nie mógł spodziewać się takiego ataku, że może on nie trafić. Przeciwnik musiałby posiadać zdolności prekognicji albo coś w ten deseń. Ale tearrz nie miał jak o tym myśleć. Czym prędzej Baiumowi udało się uniknąć jego ciosu i uderzenia, a następnie zostać wyrzuconym daleko ku górze z dźwiękiem głośnego uderzenia. Zaczął ładować swoje Cero. Ale jego przeciwnik zrobił dokładnie to samo. Zaczał ładować swój pocisk, i chyba tylko to uratowało go od dezintegracji. Niekompletne Cero wystrzelone prosto w jego Tylko trochę zablokowało promień, który ponowny raz pokrył wroga powodując, że odleciał on jeszcze dalej, jakby chciał się siłą uderzenia promienia oddalić od Baiuma. Wpadł w jeden z filarów, który wypuścił z siebie sporą ilośc dymu utrudniając widoczność. Nie wiadomo, czy przeżył ten atak, ale na pewno był w gorszym stanie niżli sam Baium.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 21:03, 13 Mar 2021    Temat postu:



Baium, pomimo tego iż nie trafił bezpośrednio, z zadowoleniem odebrał ten desperacki ruch Sługi. Dobrze, tak się powinno walczyć. Wszystko co trzeba by nie przegrać. Wszystkie chwyty dozwolone.

Dlatego też Baium zmienił swoją pozycję jednym skokiem sonido, z nowego miejsca wykonując kilka skocznych półobrotów, tym samym kopnięciami w powietrze posyłając kilkanaście szponiastych strzałów bali porozrzucanych niczym strzał z broni śrutowej, by zwiększyć szanse na trafienie w ten zakurzony cel.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Sob 21:03, 13 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 21:50, 13 Mar 2021    Temat postu:



Bale leciały w mnóstwo kurzu i sam Arrancar nie miał pojęcia, czy jego cele trafiają celu. Ciężko było stwierdzić, czy jego cel jeszcze żyje i czy się porusza. Wszystkie bale gdzieś leciały i trafiały. Czy to w ścianę, czy to w podłogę, czy to w piach. Pomimo tego w końcu musiał upaść, a sam kurz opaść ukazujac zgliszcza jakie były jego wynikiem.

Sługa stał. Wpatrywał się prosto w Baiuma. Jego ciało było bardzo mocno pokiereszowane. Dwie macki były całkowicie zniszczone. Obie prawe, bowiem prawa część jego ciała nie była w najlepszym stanie. Choć lepiej dało się to określić stwierdzeniem ,,nie była" . Wielka dziura powstała w pustym, z której wydobywała się krew. Przeciwnik stał sobie Zasłaniając częśc swojego ciała mackami w geście obronnym.
- Ty. - Rozpoczął - Nie możesz być tak silny.
Jeśli chciał jeszcze zaatakować osłabionego sługę, to był ostatni moment.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 22:54, 13 Mar 2021    Temat postu:



- Ja wcale nie jestem silny. - Czując, że trucizna niedługo przestanie działać i Sługa prawdopodobnie albo eksploduje, albo zabije Baiuma w przypływie mocy bądź ta owa moc go przeciąży, to nie zamierzał marnować ostatnich sekund na to jaki efekt przyniesie.

- Bycie słabym jest moją siłą. - Co w pewnym sensie było prawdą, zważając na to jaką umiejętnością potraktował Sługę. W trakcie odpowiedzi wykonał jeden salto do przodu, posyłając ostatnią, konkretniejszą balę prosto w Sługę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:15, 13 Mar 2021    Temat postu:



- Jesteś. - Odpowiedziął Arrancar nie mogąc za bardzo się ruszać. Młody mógł posłać swoją Balą prosto w przeciwnika, który nawet nie miał siły się bronić. Macką nieco przyblokował atak, jednak i ta odpadła pod napływem ciostu. Pozostała jeszcze jedna, ale to nie było już istotne. Trucizna właśnie przestała działać. Macka uniosła się ku górze, a sługa ewidentnie i ponownie poczuł ogromny przepływ mocy. Z tymi ranami nie było to ani trochę pożyteczne. Wezbrane w nim Reiatsu Eksplodowało, robiąc jeszcze większą dziurę na brzuchu. Jego oczy powędrowały ku górze, a on sam upadł na plecy i głośnym plaskiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:41, 13 Mar 2021    Temat postu:



Nie odpowiedział na ostatnie słowo Sługi. Szczerze powiedziawszy to sam nie wiedział jaki jest. Czy słaby, czy silny, a może, o ironio, całkiem zrównoważony?

Nim Sługa trachnął w piach, mógł zobaczyć jak Baium uśmiecha się z przykrością w jego stronę, jakby ubolewał nad końcem dobrej walki, bądź żałował takiego końca takiego arrancara. Odczekał kilka dłuższych chwil w ciszy nim zaczął powoli podchodzić do niego, ale jeszcze nie odwoływał Blut Arterie, będąc gotowym na odskoczenie.

Chociaż, wtedy Clarity powinno go poinformować przed czymś nieprzyjaznym. Nie mniej jednak przezorny zawsze ubezpieczony. Chciał sprawdzić czy Sługa ma na sobie coś godnego uwagi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 11:20, 15 Mar 2021    Temat postu:




Lepiej by nie musiał podchodzić do samego sługi. Kiedy tylko zaczął podchodzić jego wizja pokazała mu, jak Baium dosłownie rozpada się na kawałki poprzecinany niczym przeszło przez niego sitko pełne ostrzy. Dzięki temu miał czas odskoczyć od Sługi. Był pewien, że go pokonał. On powinien był po tym ciocie umrzeć. A mimo to zrobił jeszcze jeszcze jeden ruch, który mógł wprawić Baiuma w Paniczny strach. To silne uwolnienie Reiatsu, ta niepowstrzymana siła, ta dzikość była czymś zachwycającym i jednocześnie przerażającym dla młodego łowcy. To, co uwolnił sługa było czymś bardzo pierwotnym, dzikim i nieokiełznanym.
- Płacz, Viento.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 13:33, 15 Mar 2021    Temat postu:



I to co mógł odczuć dzięki tej wizji odczuł w ułamku sekundy. Przytłoczenie i zachwyt oraz niedowierzanie spłynęły po nim całym. Momentalnie zastygł i...

...i nim Sługa wypowiedział tę inkantację, Baiuma mogło już nie być w zasięgu wzroku. Wykorzystał prędkość Blut Arterie by uskoczyć jak najszybciej i jak najdalej mógł między "drzewa" Lasu Menosów. Wycofał blut i ułożył się głęboko między zapiaszczonymi wydmami pośród ogromnych kolumn, wytłumiając swoją obecność pesquisą, a próbując tym samym wyczytać cokolwiek z tej ogromnej potęgi, jaką właśnie w niemożliwy sposób, niczym cudem, sprezentował Sługa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Pon 13:33, 15 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 18:50, 17 Mar 2021    Temat postu:




To, co wyłoniło się z Ressurection nie było sługą. A raczej nie mogło nim być. Aura była złowieszcza, pierwotna i bardzo inna. Wygląd również był nie ten. Wydawało się, że stał on na jednej, małej igiełce która ledwo co dotykała ziemi. Dziura była częściowo zasklejona, a sama istota była szara.
- ⸮ɒɔąįυżóɿboԳ oɈoɈƨI ,śɘɈƨɘį miﻼ ⸮ɘwɈ I śγT - Spytał istota, ale Baium nie zrozumiał ani słowa. To nie było coś, z czym mógł walczyć. Czuł do niej absolutne obrzydzenie i dziwną nienawiść, nawet, jeśli racjonalnie przed chwilą jej nie czuł. Bardzo, ale to bardzo chciałby ją zaatakować i zabić. Tutaj, Teraz. To nie były normalne uczucie. Baium czuł, jakby musiał się zemścić na tej istocie, ale to uczucie trwa tylko chwilę, by następnie po prostu wrócić do normalności. To coś nie było normalne. To chyba nawet nie było coś, z czym dało się walczyć? Istota stała w miejscu i zdawała się nie ruszać z miejsca. Baium był prawie pewien, że istota nie mogła się poruszać. W zamian za to jego siła była kompletnie niezrozumiała dla Baiuma.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Śro 18:51, 17 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 19:29, 17 Mar 2021    Temat postu:



Zjerzył się stokroć na ten przypływ chęci, które były tak nagłe i silne, że aż podejrzane. Mimo iż instynkt kazał mu to coś rozszarpać na strzępy, to jego bardziej racjonalna strona zdała się go pohamować aż do chwili gdy ta fala nienawiści uszła i zelżała.

Wiedział zbyt mało, był ranny na tyle, że ta potęga mogłaby go uśmiercić w mgnieniu oka. Nawet teraz nie czuł się bezpiecznie siedząc w ciszy. Na tyle na ile mógł przypatrzył się istocie by dobrze ją zapamiętać, po czym oddaliła się zwykłym biegiem między dalsze kolumny Lasu Menosów, wskakując zaraz na jedną z nich i swoją zdrową ręką asekurując się do wdrapania się do sklepienia i przekopania przez warstwy piachu by wrócić do swoich fraccion.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 1:29, 18 Mar 2021    Temat postu:



Istota nadal stała, choć zaczęła się wznosić ku górze, jakby miała lewitować. Baium bez większych problemów mógł oddalić się, by wejść na sklepienie, przejść przez piach i udać się na powierzchnie. Jednakże kiedy tylko wyjrzał głową na piach mógł zauważyć, że przeciwnik lewituje ku górze, jakby szukał czegoś wzrokiem. Ale wiedział jedno. To nie był już sługa.
- .ɿɒb įóm įɒmγzɿɈO .ɘimυiɒઘ ,ɘidɘiɔ mɘłɒɿdγW? - Ponownie wypowiedział niezrozumiałe słowa. Problem polegał na tym, że jego ciało było niebezpiecznie bliskie jego Fraccion.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 18:48, 18 Mar 2021    Temat postu:



Tego się spodziewał poniekąd. Miał naiwną myśl, że tak nie będzie, ale to by było zbyt proste. Cyknął ustami myśląc szybko i myśląc poważnie co może zrobić by wyjść jakoś z tej sytuacji bez narażania fraccion. Już zbyt wielu Pustych poległo.

Rozważył kilka alternatyw, dochodząc do jednej, do której był obecnie najbardziej zdolny. Zabrał się szybko do roboty, przemieszczając się w przeciwnym kierunku do tego w którym wyrzucił swoich fraccion.

Złapał krótki oddech i pomyślał sobie, że wszystko, albo nic. - Blut Arterie. - Krwiste żyły ponownie wystąpiły na jego ciele. Zacisnął zęby z bólu i wygrzebał się z piasku i cisnął prawą łapką niebieską balę w jego stronę, chybiając umyślnie by zwrócić na siebie uwagę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin