Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rosalie #10 - Between Ages: Veil
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:44, 03 Mar 2021    Temat postu: Rosalie #10 - Between Ages: Veil

Rosalie przeszła przez Senkaimon. Kierunek: świat ludzi. Przejście przez światło nastąpiło całkiem sprawnie, po czym poczuła, że się gdzieś przenosi. W oddali mogła usłyszeć jeszcze tylko i wyłącznie głos, niezbyt znany, ale męski
- Hej! Gdzie jest eskorta Shini- Ale głos się urwał a Rosalie po chwili przenosszenia poczuła, że jest gdzieś wyrywana na bok. Bylo to silne pociągnięcie, a ta leciała na bok, po czym po chwili upadła na ziemię. To było miejsce ciemne, ciche i bardzo nieprzychylne. To zdecydowanie nie był świat ludzi. Długi, fioletowy korytarz który nie kończył się zarówno w przód jak i w tył. To był Dangai, świat odcięty....



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Śro 20:46, 03 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:53, 03 Mar 2021    Temat postu:

Zdziwiła się nieco tym głosem i rozejrzała się odruchowo nim poczuła szarpnięcie. Syknęła z niezadowoleniem, próbując z tym walczyć i gdy tylko wylądowała miękko na ziemi fuknęła pod nosem. Coś poszło ewidentnie nie tak.
No dobrze..., pomyślała, rozglądając się. Skupiła się na Pesquisie czy wyczuje cokolwiek w pobliżu. To nie było najlepsze miejsce do przebywania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:19, 03 Mar 2021    Temat postu:



Pesquisa Rosalie od razu coś wyczuła. Bardzo nikłego, ale w głębi korytarza mogła wyczuć Reiatsu, które ewidentnie należało do Quincy, jak się patrzy. Wątłe, słabe, ale jednak. Miejsce to nie było bezpieczne. Szczególnie, że Rosalie mogła się zorientować, że nie jest w stanie włączyć Garganty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:27, 03 Mar 2021    Temat postu:

Zmarszczyła głęboko brwi, ale to słabe Reiatsu ją zaciekawiło. Postanowiła udać się w tamtą stronę, pozostając ostrożną. Ktoś jej słono zapłaci za tą sprawę... Jak tylko zobaczy gdzieś na sobie zmarszczkę... Oj będzie źle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:35, 03 Mar 2021    Temat postu:

Rosalie mogła przebiec ten kawałek i na całe szczęście nie zajęlo jej to wiele czasu. Ktoś tutaj ewidentnie na nią czekał, bo się patrzył na nią... Ale jak tylko patrzył, Rosalie mogła poczuć bardzo niepewny niepokój. Tak, jakby to, co się na nią patrzyło wytwarzało prawdziwie złowieszcze i brudne wręcz Reiatsu. Było ono nikłe, aczkolwiek bardzo ciężkie.




Postać w całkowicie białych szatach, z zakrytym ciałem patrzyła się wprost na Arrancara ze spokojem. Oczy były czarne i... puste, nie wyrażające żadnych emocji
- Ro. Sa. Lie. - Odpowiedział powoli, przerywając, jakby sprawiało mu tro trudnosć. - Zła. Pałem. Cię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:42, 03 Mar 2021    Temat postu:

Rosalie zwolniła kroku gdy tylko dostrzegła kogoś nieznanego, aż w końcu przystanęła. Zmarszczyła brwi jeszcze mocniej i westchnęła cicho, unosząc dłoń by rozmasować kark. - No i co teraz? - zapytała, patrząc się na niego. - To ty mnie wciągnąłeś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 23:28, 03 Mar 2021    Temat postu:



Jego głos brzmiał, jakby to był jakiś nastolatek. Był męski, powolny i brzmiący bardzo niepewnie. Patrzył się na nią uważnie i grzecznie odpowiedział
- Zos. Ta. Niesz. Tutaj. - Wyjaśnił - Musimy. Cię. Prze. Trzy. Mać. Zagro. Żenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 23:33, 03 Mar 2021    Temat postu:

- Mam tu zostać? - rozejrzała się i potrząsnęła głową, wzdychając, nadal trzymając rękę na karku. - Odmawiam. Nie mam na to czasu. Przepuść mnie albo będę musiała użyć siły. - nie lubiła walczyć, miała więc nadzieję, że dzieciak ją przepuści. Właściwie dobrze by było go wyminąć, ale lepiej spróbować z nim porozmawiać. Może się czegoś dowie. - Nie brzmisz na zbyt zadowolonego, że ze mną rozmawiasz. Bądź dobrym chłopcem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 23:46, 03 Mar 2021    Temat postu:



- Siły? - Lekko przechylił swoją głowę, jakby się zastanawiał - Nie.. Uży. Jesz. Siły. Nie. Możesz. Atak. Nie. Pokonasz.
Jego ręka skierowała się w strona Rosalie, a jego palec wskazujący skierował się w jej stronę, wskazując wprost na jej ciało.
- W. Imie. Niu. Quincy. Powstrzy. Mam. Cię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 23:53, 03 Mar 2021    Temat postu:

- W imieniu moim po prostu przejdę. - odpowiedziała, ruszając powolnym, ostrożnym krokiem, aczkolwiek królewski autorytet był dostrzegalny w każdym kroku. - Wysłali cię samego? Nie wyglądasz na zadowolonego. Czemu więc to robisz? Służysz tylko Quincy czy może przyświeca ci ten drugi podniosły cel sojuszu? - jej głos, słodki i silny, wypełniał przestrzeń. - Więc... Jak cię zwą? Nie chcę cię nazywać chłopcem cały czas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:51, 04 Mar 2021    Temat postu:



- Nowy... Wspa. Niały. Świat. - Odpowiedział kierując swoją rękę tak, by zablokować jej przejśćie. Jego ręka poruszała się powoli i niezręcznie, jakby sprawiało mu to trudność - Na. Zywam się. Veil. Quincy. ,,V" . Nie. Pozwolę. Ci przejść. To. Mo. Je. Zada. Nie. - Jego Aura byłą rzeczywiście słaba, ale ten typ usilnie próbował ją powstrzymać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 9:47, 04 Mar 2021    Temat postu:

- Nowy wspaniały świat kosztem innych istnień by jedynie grupa wybranych miała wygodnie, hm? Wcale nie brzmi jak taki wspaniały świat, Veil. - chciała po prostu przejść pod jego ręką skoro jej tak usilnie próbował przeszkodzić. - Właściwie krzywdzicie samych siebie. Z takim zachowaniem zostanie jeszcze mniej Quincy, to jest ten wasz cel? Wyglądasz na młodego chłopca, więc pewnie od dziecka ci mówiono o tym wspaniałym nowym świecie, ale to co robicie nie różni się despotycznej próby kontroli całej reszty. Poświęcenia z dwóch stron nic nie wnoszą. - mówiła dalej spokojnym głosem. - Powiedzmy, że mnie złapiesz, co wtedy? Zostajemy tu razem? Ale jak sobie pójdę, co wtedy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 11:24, 04 Mar 2021    Temat postu:



Nie musiała ona przejść sobie z wielkim wysiłkiem, powiem przekroczenie nie kosztowało jej to nic. Dzieciak nawet nie zdążyłby jej zatrzymać. Kiedy tak skończyła swoją wypowiedź mogła usłyszeć, jak ten się odzywa.
- Dla. Wyb. Rańców. - Wyjaśnił - Już. Cię. Zła. Pałem. Zas. Łona. Przekro. Czyłaś ją. Zgu. Bisz się. Po. Między Wiekami.
A Rosalie nawet, jakby chciała odpowiedzieć, nie mogła. Bo dzieciaka nie było. WYparował po tej wypowiedzi, dosłownie zniknął. Ona sama stała w Dangai. Ale... czy na pewno sama? Usłyszała ciche mruknięcie dobiegające zza jej pleców. Na miejscu dzieciaka pojawiła się postać, której nie widziała od bardzo dawna. Adjuchas Esme. Wpatrywał się wprost na Rosalie pomrukując nieco nieufnie...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 11:34, 04 Mar 2021    Temat postu:

Tak, tak coś sądziła, że nie będzie zbyt łatwo.
- Nie mam czasu na jakieś gubienie się. - westchnęła, chowając ręce w rękawach. To, że zniknął sprawiło, że uniosła nieco jedną brew. Odwróciła się gdy wyczuła, że ktoś jest za nią, zaciskając usta na moment gdy dostrzegła kto to był. Ciekawa umiejętność, jeśli faktycznie mówił prawdę z byciem między czasem czy o cokolwiek mu chodziło. Nie spodziewała się jednak... cóż, zobaczenia przyjaciółki ponownie w takim stanie. Wiedziała jednak, że Esme przebywała gdzie indziej i w innej formie, podchodziła więc sceptycznie do tego wszystkiego. Absolutnie nie chciała podnosić ręki na nią.
- Miło widzieć cię znowu w takiej puchatej formie. - odezwała się, przyglądając się rysiowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 12:06, 04 Mar 2021    Temat postu:



Esme wpatrywała się prosto na Rosalie uważnie pomrukując
- Myślisz, że to takie ciekawe? Uważasz się za królową? - USłyszała głos Esme w tej formie, której oczy były umieszczone na głowie Rosalie - Myślisz, że nie mogę odgryźć ci twojej głowy? Zobaczysz. - I Esme zaczęła ustawiać się w pozycji do ataku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin