Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rosalie #9 - Just a little
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 15:05, 03 Lut 2021    Temat postu:



- Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia oraz.. Konserwatyzmu, jaki panował na dworze przeczystych dusz. Wszechkapitan Kyoraku jest naszym drugim wszechkapitanem. Poprzednim był Genryuusai Yamamoto, prastary Shinigami. - Odparł - Więc zmiany były niewsakazane. Dopiero od kiedy Kapitan Kyoraku dostał Awans to sprawy się poruszają do przodu. - Wyjaśnił kompleksowo, kiedy powoli zbliżali się do baraków dwunastego oddziału. OD razu mogła zauważyć różnice. Spore kominy z baraków i więcej metalowych części na ścianach ewidentnie wyróżniała owe baraki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 15:15, 03 Lut 2021    Temat postu:

- Ah, rozumiem. No, ale to już jakiś postęp, hm? - cóż, przynajmniej sprawy nie stoją kompletnie w miejscu. - Ara? Te budynki się nieco różnią... z drugiej strony jeśli to oddział odpowiadający za badania naukowe, to nie wiem czego się spodziewałam. - przyznała z namysłem, podziwiając baraki dwunastego oddziału. - Wice-kapitanem dalej jest ta dziewczyna z warkoczem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 15:20, 03 Lut 2021    Temat postu:



- Dokładnie. Od ponad stu dziesięciu lat to miejsce funkcjonuje za rozwój technologiczny. - Spojrzał się na unoszące się kominy dwunastego oddziału - Nie. Wice kapitanem jest Akon. Pani Nemuri... Nie przeżyła całego zamieszania z Wanderreich. - Odpowiedział lekko zmieszany - Ale.. Kapitan wyprodukował sobie nową córkę. Całkiem miła z niej dziewczynka - Powiedział do niej z kamienną twarzą dając znać, że nie żartuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 15:27, 03 Lut 2021    Temat postu:

Spojrzała się na niego z pokerową twarzą. - Wyprodukował. - powtórzyła. Nie brzmiało to jakby razem z partnerką spłodził kolejną córkę, a i wspomnienie co robił z tą dziewczyną z warkoczem... - Wyprodukował... - powtórzyła raz jeszcze, zamyślając się nad czymś głęboko. Wyciągnęła ręce z szerokich rękawów i potarła policzek. - Wyprodukował... jak? - zerknęła na Hisagiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 15:35, 03 Lut 2021    Temat postu:



- Z probówki. - Odpowiedział - Wczęsniej miał sześć córek, które musiał odsunąć z życia bo były... Popsute? - Tak się zastanowił - Przepraszam, to też ciężki dla mnie temat. Niewiele z tego rozumiem. Powinnaś się spytać samego kapitana. - Spojrzał się na wejściu - O... Cóż. Widać już na nas czeka. - Wskazał wejście, gdzie stała... Mała dziewczynka w stroju Shinigami. Uśmiechala się i machała w ich stronę - To Hachigo Nemuri. Właśnie ta córka.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 15:43, 03 Lut 2021    Temat postu:

- Z probówki? - no dobra. Nie była zaznajomiona z tym całym naukowym bełkotem, o ile był imponujący to ciężki do zrozumienia. - Ale sześć córek to imponujący... wynik? Ah! Ale urocza! - klasnęła w dłonie na widok dziewczynki, uśmiechając się szeroko. - Czy wy Shinigami wszyscy dobrze wyglądacie? Co kogoś spotykam to prezentuje się wspaniale. - zaśmiała się, dotykając go w ramię, sygnalizując, że i jego miała na myśli. - Ahhh, dzieci wyglądają tak uroczo!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:51, 03 Lut 2021    Temat postu:



- Hm, Nie wszyscy. Niektórzy są... duzi, jak wicekapitan sił karno egzekucyjnych - Wyjaśnił - Są też o niezbyt dobrej urodzie, jak ja na przykład - Odparł jej atak komplmentów.
Mała dziewczynka podeszła do dwójki i spojrzała się na Rosalie
- Dzien Dobry! Pani jest Arrancarem, prawda? Pan Mayuri dużo mówił. - Była całkiem miła, a jej głos był radosny i ciepły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:56, 03 Lut 2021    Temat postu:

- Ara ara, co tam mamroczesz? - uszczypnęła go w bok, uśmiechając się bardzo promiennie. - Ktoś tu ma niską samoocenę? Chyba zaraz to zmienię. - posłała mu spojrzenie spod rzęs nim skupiła się na dziewczynce, pochylając się by ta nie musiała zadzierać głowy. - Oya, masz rację, jestem Arrancarem. Nie boisz się mnie? - uśmiechnęła się do dziewczynki, opierając łokcie o kolana, a podbródek o złączone dłonie. - Co takiego mówił?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:35, 04 Lut 2021    Temat postu:



Hisagi speszył się Bardzo na słowa Rosalie. Zarumienił się, to fakt, ale nie zdązył skomentować czegokolwiek, bowiem dziewczynka krzyknęła głośno do Rosalie
- Nie boje się! Pan Mayuri opowiadał, jak przeprowadzał na was eksperymenty! Ale teraz już skończył bo-
- Hachigo! - Usłyszeli głos dobiegający z wejścia - Wracaj do środka, bo jeszcze... OH JEJ! - To był męski głos, pełen radości. Był to nie kto inny jak kapitan dwunastego oddziału. Wyglądał jak zwykle osobliwie, ze swoim szalonym wręcz uśmiechem. Zaczął podchodzić do Rosalie



- Toż to żywy Arrancar! W Soul Society! Kto by pomyślał, że do tego dojdzie! Ależ to niesamowite. Witaj, potencjalny eksperymencie! Mogę cię dotknąć? - Pytanie było chyba na poważnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:46, 04 Lut 2021    Temat postu:

Hehe, nadal wygrywała tę bitwę. Bardzo dobrze. Na słowa dziewczynki skinęła głową, przyjmując wiadomość o eksperymentach zaskakująco dobrze. Świat w końcu był okrutny. Nie zdążyła nawet wysłuchać dziecka do końca bo zjawił się jej... opiekun? I Rosalie przeżyła powrót do przeszłości po raz kolejny, tak ekscentrycznych osób się nie zapomina.
- A-Ah... Kapitan Mayuri, jak sądzę. - wyprostowała się, kłaniając się zaraz lekko na powitanie, próbując nawet odważnie spojrzeć mu w twarz. - Nazywam się Rosalie Rosa Rosalluvia i j-jestem gościem... wszechkapitana. - no dobra, udało jej się zepchnąć żenujące wspomnienia w dal, więc posłała mu nawet nieco skonfundowany uśmiech. - Ara? Dotknąć? O ile to nie będzie zbyt inwazyjne... - zgodziła się niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 0:38, 05 Lut 2021    Temat postu:



- To rzeczywiście ja. Co ci o mnie nagadali? - Spytał się łapiąc włosy Rosalie. Wziął jej kępkę w ręcę, ale nie tak, by ją ciągnął - Hm. Wyglądają na prawdziwe. Niebywałe. Ah, tak, gosciem. Gość. Możesz zostać moim gościem. Co mogę ci włożyć w twoją dziurę Hollowa? - Spytał- Mam kilka rzeczy które chciałbym sprawdzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 0:47, 05 Lut 2021    Temat postu:

- Nagadali? Oh, nie, nic... po prostu pamiętam pana sprzed kilku lat jak walczył pan z ówczesną ósmą espadą i- - urwała, bo ją zatkało. Złapał ją za jej złotą, gęstą grzywę i na moment nie wiedziała co ma powiedzieć. - Są prawdziwe. - potwierdziła, ogłupiała. - Coś z nimi jest nie tak? - I chciał coś wsadzać w jej... - Co? Co pan by chciał...? - chyba zostawanie jego gościem nie byłoby najlepszym pomysłem. - ... eh? - aż się obejrzała na Hisagiego. Czy to było normalne?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 0:53, 05 Lut 2021    Temat postu:



- Oh, ozcywiście, że są prawdziwe! Puści zawsze będą chcieli imitować ludzi, więc to oczywiste. Ale nie ma to żadnych dla was zdolności bojowych. - Odpowiedział puszczając rękę - Myślałem nad pewnymi rezonatorami reiatsu, ale to mogłoby zniszczyć integralność twojej duszy. Ale może to być potężne dawki jakiś narkotyków, by zobaczyć jak puści na nie reagują. Ostatnio wymyśliłem taki, który sprawia, że osoby potencjalnie tracą na stałe swoją zdolnosć intelektualną? Chciałabyś sprawdzi-
- Panie Kapitanie. - Odparł Hisagi - Z całym szacunkiem, ale pani Rosalie jest honorowym gościem i nie ma zamiaru być wykorzystywana w eksperymentach. - Odparł kiedy ta się na niego spojrzała
- Eh, Wy i wasze zasady. Zawsze takie nudne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:07, 05 Lut 2021    Temat postu:

Zamrugała powoli i uśmiechnęła się nerwowo. - Cóż... mam je chyba z próżności. - przyznała. Chyba nie było innego powodu dla posiadania tak długich i bujnych włosów. Ale kolejne słowa kapitana sprawiły, że Rosa uśmiechnęła się szerzej i przysunęła się do Hisagiego, obejmując rękami jego ramię, przytulając się do niego. - A-Ara, kapitanie Mayuri, jeśli kiedykolwiek poczuję ochotę na przysłużenie się rozwojowi wiedzy to wiem, gdzie mam się zgłosić. - lepiej go nie urazić, bo zainteresowała ją jego praca z tym dzieckiem. Może jej się to kiedyś przyda... W zamian może spróbuje znieść jakiś jego eksperyment. - Ale na razie jestem przywiązana do wice-kapitana Hisagiego. Może innym razem oddam się w twoje ręce. - chociaż i ta wizja była dość przerażająca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:32, 05 Lut 2021    Temat postu:



HIsagi nie spodziewał się przytulenia, więc spojrzał się na nią zdziwiony, ale i zaskoczony. Ponownie się zaczerwienił, ale starał się zachować pełną powagę
- Właśnie, będziemy się już zbierać, kapitanie Mayuri.

- Ach tak, tak. Idźcie sobie robić jakie tam rzeczy chcecie. To oczywiste. - Machnął ręką - Idziemy, Hachigo. Wracamy do laboratorium!
- Tak jest, Panie Mayuri!
I odeszli. Hisagi spojrzał się jeszcze raz na Rosalie
- H-Hej! Udało siejakoś przetrwać. Wszystko w porządku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin