Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rin #7 - Speechless Gust
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:21, 01 Lut 2021    Temat postu: Rin #7 - Speechless Gust



Rin rozdzieliła się z Rosalie, dzieląc ich drogi. Może kiedyś się jeszcze spotkają. Młoda Shinigami weszła do środka sporej sali. Wyglądało to na miejsce spotkań całego oddziału, ale aktualnie był tu sam wszechkapitan.


- Wiiitam cię, Rin-chan, - Powiedział uśmiechnięty wszechkapitan, kiedy tylko zobaczył przybywającą Rin - Jak udała się wycieczka? -Uśmiechnął się w jej stronę - Atrakcje były ciekawe?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:35, 01 Lut 2021    Temat postu:

Weszła zatem do miejsca, gdzie przebywał Wszechkapitan.
-Oj zdecydowanie się udała, zdecydowanie. Podziało się dość sporo i będę Pana musiała prosić o zaufanie. Trochę spoważniała. -Mam ważne informacje, ale przez to, czego się dowiedziałam, nie mogę powierzyć ich tylko i wyłącznie jednej osobie. Czy może Kapitan zorganizować, by była tu jeszcze inna osoba? Może Nanao-san? Wszystko będzie zrozumiałe, jak już wszystko wyjaśnię. Nie ma opcji, żeby o wszystkim wyśpiewała komuś, kto potencjalnie znajduje się pod wpływem Anabelle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:20, 01 Lut 2021    Temat postu:



- O jejku jejjj.. - Uśmiechnął się Kyoraku spoglądając na Rin - Nie możesz tylko mnie? Nie ufasz mi? - Uśmiechnął się w jej stronę - No weeeź, Rin-Chan. Przecież takie informacje powinny być bardzo poufne, prawdaaa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:26, 01 Lut 2021    Temat postu:

Nie zamierza póki co zdawać raportu. Rin była nieugięta, a jeżeli Kyoraku był pod wpływem, to tą jedną informacje może mu powierzyć.
-Potencjalny wróg ma umiejętność totalnej kontroli jednej osoby. Absolutnej kontroli. Chyba Kapitan rozumie, dlaczego nie chcę przekazać wszystkiego jednej osobie. Nie wiem, jak to możemy sprawdzić, dlatego chciałabym się zabezpieczyć kimś, komu Pan ufa. Była nieugięta. To nie była kwestia braku zaufania, tylko zwykłe, bezpieczne postępowanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dunir dnia Pon 22:27, 01 Lut 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:38, 01 Lut 2021    Temat postu:



Kyoraku patrzył się na Rin w zastanowieniu - Ah. Czyli już wiesz, co? - Uśmiechnął się pod nosem, po czym powoli wstał - Ah, ale się Aizen wygadał, cholera. - Złapał za rękojeści swoich ostrzy - Rin-chan. Wydaje się, że możesz wiedzieć zbyt dużo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:47, 01 Lut 2021    Temat postu:

Zmrużyła oczy.
Wyciągnęła rękę w górę. -W sekundzie, kiedy poczuje jakąkolwiek fluktuacje reiatsu, odpierdolę tak wielkie Shakkaho, że zleci się tu połowa oddziałów. Więc wolałabym, żebyś mi wyjaśnił o co chodzi, zanim którekolwiek z nas popełni zbyt pochopną decyzję.
Odparła, próbując kontrolować swój głos, żeby się nie załamał. Nie miała wątpliwości, że z wszechkapitanem nie ma żadnych szans, więc musiała zaryzykować i założyć, że nie zdołał odesłać WSZYSTKICH.
Kurwa, nie dobrze. Może on sam mnie sprawdza? Dużo zależy od tego, co zrobi Kyoraku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:54, 01 Lut 2021    Temat postu:

Kyoraku nie przestawał. Spoglądał się na Rin bardzo, bardzo uważnie. Z lekkim uśmiechem, ale wciąż pewny siebie.
- Wiem, co kombinujesz, Rin. Możesz próbować wysadzić wszechkapitana, ale myślisz, że to cokolwiek mi zrobi? Chcesz grozić mi, Rin? Kto komu uwierzy? - Bez skrupułów wyjął swoje mieczy chyba.. z zamiarem zaatakowania Rin!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:01, 01 Lut 2021    Temat postu:

Cóż, najwyraźniej nie wiedział, co chciała zrobić. Kiedy tylko wyjął miecze, Rin włożyła dosyć... mało energii w kido, które obiecała, więc powinna sobie poradzić.
-Hadō #31. Shakkahō. Zamiast zrobić z tego wybuch, bardzo wąziutko ściśnie promień, który wystrzeli..w powietrze, z ręki, którą trzymała w górze. Chciała tego użyć jako informacje dla kogokolwiek, kto zauważy wystrzelone kido z baraku pierwszego oddziału, że niedobrze się dzieje.
No i chyba musiałoby Ją popierdolić, żeby walczyć z Kyoraku. NATYCHMIAST spierdoli stamtąd, używając shunpo. Jak najdalej z baraku, w kierunku Senkaimonu.
W trakcie ucieczki, uwolni też swoje shikai.
-Dwie strony wiatru
Ciepła bryza kwiatu gra
Huragan czuwa
Kyouryoki no Soyokaze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:08, 01 Lut 2021    Temat postu:

Rin nie zdołała wystrzelić swojego promienia. Kiedy tylko uniosła rękę ku górze, jej zaklęcie zostało momentalnie przerwane. Obok jej ręki, w bardzo szybkim i niezauważalnym wręcz tempie pojawiła się cudza dłoń, która automatycznie zablokowała i zniweczyła jej Kido. Jej ręka została złapana, ale wszechkapitan od razu zareagował



- No już już, Suì-Fēng. - Klasnął w dłonie wszechkapitan - Nie musiałaś aż tak się starać. Achh. - Odetchnął z ulgą siadając na ziemi. - Jak dobrze, że wróciłaś bezpiecznie. - Powiedział spoglądając się na nią - Musiałem się upewnić, że nie jesteś pod wpływem Kyoki Suigetsu. Przepraszam za tą całą szopkę.
- Tch. - Odpowiedziała kapitan drugiego oddziału puszczając Rin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:43, 01 Lut 2021    Temat postu:

Już miała się rzucać do ucieczki, już miała nie wiadomo co robić a tu nagle... wszystko się skończyło. Stała tak z uwolnionym shikai przez kilka sekund i odetchnęła z ulgą.
-Wybaczcie, że na darmo. Powiedziała najpierw do swoich mieczy, patrząc się na nie, po czym znów je zapieczętowała i schowała za pas.
-Ładne Hanki, ja jeszcze nie zdołałam go do końca opanować. Przyznała z uśmieszkiem do Sui-Feng.
-Spoko, to całkiem mądre posunięcie, rozumiem. Przyznała Rin i też sobie usiadła. Nie było potrzeby, według Rin, żeby zachowywać służbowy nastrój, no i po prostu Jej się nie chciało.
-Domyślam się, że wiecie w takim razie o całym tym burdelu z Anabelle Hondo, nowym lepszym światem? Dowiedziałam się też odrobinę o mojej roli w całym tym bałaganie. Zaczęła, po czym opowiedziała wszystko, czego dowiedziała się od Aizena. O Torinie, jego nibykontroli, konieczności ewolucji, jak i o tym, czego dowiedziała się espada, o jej pytaniach i odpowiedziach, które udzielił Aizen. Wstrzymała się jednak od podzielenia się pomysłem o swojej hollowfikacji, o tym nie powie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 1:29, 02 Lut 2021    Temat postu:




Dowódca sił karno egzekucyjnych tylko przytaknął na słowa Rin. Nie należała chyba do rozmownych osób. Ale patrzyła się na nią podejrzliwie.
- Co? - spytał się Kyoraku - Nie mam pojęcia, o czym ty mówisz, Rin-chan. - Powiedizał ponownie swoim pełnym uśmiechu i dobroci głosem - Ale opowiadaj, co się tutaj podziało!
On oraz kapitan drugiego oddziału słuchali wyraźnie słów Rin w milczeniu. Kyoraku z bardzo pociesznej twarzy zrobił się bardziej... melancholijny. Po tym, jak Rin już skończyła założył swój słomiany kapelusz i westchnął głośno
- No, to się porobiło, Rin-chan. - Przyznał - Widzę, mamy do czynienia z kimś o wiele bardziej potężniejszym, niż nam się wydawało. I to tuż pod naszymi nosami. Niedobrze, bardzo niedobrze. Cokolwiek planują nie może być to coś prostego. Rin. - Spojrzał się na nią uważnie - Jesteś w tym po uszy, nie zazdroszczę ci. Ale musimy działać sprawnie. Bardzo chciałbym powiedzieć, że nie możemy cię narażać na niebezpieczeństwo, ale szczerze mówiąc, nawet pod pięcioma barierami nie byłabyś bezpieczna. - Mrugnął raz - Rin. Natychmiast udasz się do Urahary i powiesz mu o wszystkim. Jemu można zaufać, a nawet jeśli jest pod kontrolą, to nie mogą być to wszyscy, czyż nie? - Powiedział pocieszająco - I tym razem, od tego momentu nie będziesz mieć żadnych nornalnych przydziałów. Niebawem czekają cię ciężkie walki. Tak jak i nas wszystkich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 9:28, 02 Lut 2021    Temat postu:

Młoda shinigami trochę się skrzywiła, gdy Kyoraku mówił o chronieniu jej w taki sposób. -Doceniam troskę Wszechkapitanie, serio, ale nie chcę być małą dziewczynką, którą trzeba chronić. Odpowiedziała, wstając z ziemi. Otrzepała szatę i zwróciła się do dwójki.
-Dam z siebie wszystko. Wy też dajcie, bo jak wrócę, to któryś z kapitańskich stołków będzie zagrożony. Zażartowała, chcąc dodać otuchy zarówno im, jak i sobie.
-No to powodzenia. Ruszyła do wyjścia. Mijając niską panią kapitan powstrzymywała myśli o bitej śmietanie.
Raźnym krokiem ruszyła do Senkaimonu, by udać się do świata ludzi. Kierunek - sklep Urahary.
Dobrze się złożyło, że alurat tam ma się udać, bo sama bardzo tego chciała. Przetestuje bankai i być może zdoła osiągnąć wyższy poziom.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dunir dnia Wto 9:32, 02 Lut 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 12:59, 02 Lut 2021    Temat postu:



Kyoraku pożegnał się z Rin całkiem uprzejmie. Kiedy ta wyszła odetchnął z ulgą.
- Ahhh, jak dobrze, że wszystko jest w porządku. Rin-Chan świetnie się spisuje. Dobrze, że nie musiałem jej zabić czy zapieczętować - Powiedział szczerze
- Wszechkapitanie, ale czy puszczenie jej w takiej sytuacji..?
- Już już, Suì-Fēng. Rin jest dużą dziewczynką, poradzi sobie. - Wyjaśnił - Zresztą, chronienie jej za pomocą zamknięcia jej byłaby dla niej niczym śmierć. A jesteśmy strażnikami, a nie więźniami. Zresztą, mamy o wiele ważniejszy problem. - Spojrzał się na kobietę - Któryś z kapitanów jest kontrolowany przez Anabelle. Jestem tego pewien. Znajdź go i to czym prędzej. Nie wzbudzaj paniki. A jeśli to jesteś ty... - Spojrzał się na nią - Lepiej, byś znalazła tą osobę - Pomimo tego nie brzmiało to jak groźba.

* * ** * ** *

Rin udała się ponownie do świata ludzi. Ponownie do tego samego miejsca co wcześniej. Sklep urahary był jak zwykle na uboczu i totalnie nigdzie. Nie zdołała nawet zapukać do drzwi, a one same się otworzyły




- No cóż za gooość! Toż to Rin-chan! Ho ho! Wcale się ciebie nie spodziewałem. - Skłamał - Wcale nie oczekiwałem na twoje przybycie. Jaka miła niespodzianka!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 14:02, 02 Lut 2021    Temat postu:

Podróż przebiegła pomyślnie i bez przeszkód.
Kiedy znalazła się w świecie ludzi, omiotała wzrokiem ogrom tych budynków i zgiełk ludzi, którzy pędzą jak w jakimś wyścigu. Fascynujące to, jak to działa.
Nie marnowała jednak czasu i udała się prosto do celu i... kto by się spodziewał, Urahara wiedział, że przyjdzie.
Nie mogła powstrzymać uśmiechu, kiedy ją tak przywitał.
-A wiesz, przejazdem, pomyślałam, że wpadnę na herbatkę, poplotkujemy trochę. Zagrała w jego grę, od razu wpraszając się do środka.
-A trochę do poplotkowania, to mamy i coś mi mówi, że nie będziesz ze wszystkiego zadowolony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 17:34, 02 Lut 2021    Temat postu:



- Ohohoho! No któż by pomyślał! Wcale nie zrobiłem dla ciebie herbatki! - Odparł, pnownie kłamiąc - No dobrze dobrze, Rin-chan! Cóż takiego dla mnie tam masz? - Zerknął na nią - Plotki ploteczki plotkunie! - Odparł prowadząc ją pod stół i sobie usiadł. Nie widziała tutaj nikogo, ale Urahara od ostatniej walki wydawał się być w świetnym stanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin