Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rosalie #13 - Power Month
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 0:13, 08 Gru 2021    Temat postu:



- Hahhahah.... - Zaśmiał się Twarz. - Żyć, a nie przeżyć? Zabawne, że pada to z twoich ust, Rosalie. Bardzo. Przybyłaś tutaj, by zdobyć większą moc, ale jedyne co zyskasz, to śmierć i stanie się jednością z nami. - Rozłożył swoje ręcę. Jeśli szukasz władcy Cierniska, to właśnie go znalazłaś. Jestem tutaj.
- Oraz tutaj, Rosalie. - Odezwała się Burza.
- Tutaj. - Wycedziła Latarnia
- Tutaj. - Odpowiedziała Ikra
- Tu. - Odparł krótko Miecz.
- O R A Z W S Z Ę D Z I E - odezwała się podłoga, ściany, otoczenie.
- Rosalie, marne jest ładowanie twojego Cero. Nawet, jeśli zniszczysz nasze wszystkie fizyczne powłoki, nic to nie da. Twoja dusza jest powoli pożerana od wewnątrz. Myślimy, że od dzisiaj będziesz nazywać się Róża. I będziesz wraz z innymi oczekiwać innych śmiałków. Myślisz, że ci pozostali tego nie próbowali? Że nie chcieli zebrać drużyny by mnie pokonać? Nonsens. Robili to i skończyli jako naczynia w mojej grze. Jako puste marionetki z ich głosami oraz strzępkami charakteru, by móc ci dać choć chwilę nadziei na to, że możesz się stąd wydostać. Ale zakończmy tę farsę, Różo. Stań się jedną z nas. Nadszedł czas. Przegrałaś, niezależnie od tego, co zrobisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 0:22, 08 Gru 2021    Temat postu:

Rosalie wyszczerzyła ząbki w uśmiechu. - Jeju, przylapaliście mnie! Ale zgromadzenie was w jednym miejscu było lepszą opcją niż bieganie po tym miejscu. Poza tym, proszę, róże do mnie nie pasują. O wiele bardziej wolę wisterie, są bardziej w moim typie. - wyciągnęła ręce spod włosów, ale Cero dalej ładowała. - Odmawiam. Ktoś na mnie czeka, a ja obiecałam wrócić.
Chciała wystrzelić Cero w Twarz, wysyłając też swói drugi atak po łuku, maskując go Cero. Tuż po wystrzeleniu uwolniła też Segundę Etapę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 0:30, 08 Gru 2021    Temat postu:



- Nie rozumiesz, Różo. Nieważne co zrobisz, niebawem nastąpi twój koniec. - Jej Cero uderzyło prosto w twarz Twarzy, która została całkowcie zniszczona. Następny atak również go trafił, zupełnie, jakby nawet się nie bronił. Nie wydobył z siebie krwi, a czarną formę, która służyła tylko i wyłącznie jako zamiennik.
- Nie rozumiesz, Rosalie. To miejsce jest twoim wrogiem. Twoja dusza jest już pożerana, a to, co widzisz, jest tylko końcowym efektem. Nie martw się. Niedługo przestaniesz się martwić o wszystkie doczesne rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 11:41, 08 Gru 2021    Temat postu:

- To nie jest moje imię. - warknęła, przyczajając się. Zerkała na boki kto jest najbliżej niej. - Nie po to podejmowałam decyzje całe swoje życie by dać się połknąć komuś takiemu jak ty. - cóż, jeśli chcieli ją zjeść... Rosalie z czystej złości będzie chciała zjeść ich w odwecie. Kto nadawał się najlepiej by zacząć?
Wszystko co robiła, wszystko o co dbała i kochała miałoby stracić swoją ważność przez to coś? Czysta, biała wściekłość buzowała w jej żyłach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 17:57, 08 Gru 2021    Temat postu:




Rosalie mogła rzucić się na persone najbliżej jej samej - Burzę, który również rzucał się na nią samą ze swoim płaszczem. Niczym zwierze rzuciła się na Burzę, z ewidentnym zamiarem zjedzenia. Pozostali puści również rzucili się na nią i Segunda mogła poczuć ból pulsujący po całym ciele, jakby była całkowicie pochłaniana. Ale gdzieś tam, w oddali, w momencie ugryzienia mogła usłyszeć głos. Głos, który znała doskonale, bo podróżował z nią od początku tego beznadziejnego miejsca - Burzę, który, kiedy tylko go ugryzła z zamiarem pozarcia usłyszała jego głos. WPłynął on właściwie natychmiastowo, ale Rosalie wszystko mogła zrozumieć i pojąć w czasie.
- Rosalie... Obserwuje cię od początku. Przepraszam za moje zachowanie. Nie jestem sobą. Ja już nie istnieje, prócz prostych fragmentów.... oraz moich umiejętności. Błagam, wydostań nas z cierniska. Dla nas jest już za późno, ale ty... Być może jeszcze nie. To miejsce nie oferuje treningu, nie oferuje próby, nie oferuje mocy. Ale jeśli... Jeśli tylko zdołasz pożreć i przywłaszczyć sobie mod władcy Cierniska... Może uda ci się wyjść z twoim celem. Chcę być przez ciebie użyty. Zostań nowym władcą Cierniska i wydostań się stąd. Abrigo.
Po tych ostatnich słowach wszyscy prócz burzy zostali odepchnięci potężną siłą uderzenia, która zmaterializowała się z ciała Burzy - a przechodziła na Rosalie. Ogromny, szaro-transparentny płaszcz, którego fragmenty zamieniły się w ogromne pięści, by odepchnąć pozostałe powłoki pustych. Teraz oplatejąc kark Rosalie pojawił się ten sam płaszcz, którego widziała Burzę przez ten cały czas - Reagującą na jej myśli i pragnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 19:05, 08 Gru 2021    Temat postu:

Paskudztwo.
Jedzenie tych Pustych nie przyprawiało ją o nic innego niż chęć wyplucia kawałków Burzy - albo tego co z niego zostało. Przypominało jej to bardziej połykanie mułu niż pożeranie duszy.
Nieważne.
Zacisnęła zęby na jego ciele, drapiąc go pazurami i łykając, przypominając w tym momencie dzikie zwierzę, które tkwiło gdzieś w każdym Pustym.
Zjedz albo zgiń, zjedz albo zgiń, zjedz albo zgiń!
A ona nie miała zamiaru umierać. Nie zwróciła większej uwagi na płaszcz, zbyt skupiona na swoim celu.
Jej zęby przebijały się przez ciało, uczucie, którego nie czuła tak dawno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 13:57, 09 Gru 2021    Temat postu:



Pozostała czwórka wstała i od razu chciała rzucić się na Rosalie, Ale płaszcz odruchowo osłonił ją przed nimi zamykając ją oraz rozpadającą się Burzę przed jej oczami.
- Dziękuję. Abrigo należy do ciebie, Rosalie. Stałem się częścią ciebie.
Do Rosalie mogło dotrzeć, że pomimo okropnego poczucia smaku i tego, co właśnie robiła poczuła coś, czego nie czuła od dawien dawna - Wzrost mocy i siły. Jej ciało poczulo się lżejsze, Reiatsu w niej aż płonęło od przesytu, a płaszcz, który ją otaczał - był na jej wezwanie.
Wtem też przez płaszcz zaczęły przebierać się czarne dłonie pustych, których doskonale znała przez swoją podróż.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 14:07, 09 Gru 2021    Temat postu:

Zasłoniła na moment usta dłonią, zatrzymując zwrot, który pchał się na wolność. Chyba tylko siłą woli przełknęła dalej i wreszcie zerknęła na płaszcz, odnotowując jego obecność.
- Eh? - mruknęła ocierając usta o wierzch dłoni. - Pogadamy potem.
Miała jeszcze resztę do pożarcia. Pierwsza dłoń, która się do niej zbliży najpewniej zostanie ucięta. Uczucie lekkości było dla niej ulgą tak wielką, że idea zjedzenia pozostałości Cierniska nie wydawała się taka zła.
Gdyby tylko Grimmjow ją teraz widział to by się nie nabijał więcej, że jest zbyt łagodna!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 20:43, 09 Gru 2021    Temat postu:



Kolejną postacią, która przebiła się przez jej płaszcz było ciało Latarni, który po raz kolejny uderzył swoim ognikiem w płaszcz przedostając się do środka. Rosalie mogła sprawnym ruchem przeciąć jego ręka, a ognik leciał prosto w jej stronę. To miejsce było dziwne, ale by aż tak, by dostać taką dawką emocji i wspomnień? To zapewne przez próbę Cierniska zjednoczenia się z nią samą.

Latarnia nie pamięta swojego imienia. Ale to, co kierowało w jego życiu to miłość. Dziwne jak na pustego, ale miłosć była jego obsesją, odkąd tylko był małym, niewinnym pustym. Podróżował przez całe Hueco Mundo, pożerając i pożerając pustego za pustym. Ale jednego pustego nie mógł zabić. Był to inny pusty. Słaby i bezbronny, nie miał najmniejszych szans z szalejącą Latarnia. Pomimo tego postanowił przygarnąć tego pustego i podróżowawć wraz z nim, pomóc mu wyewoluować. Po trudach udało mu się to, i razem polowali. Ale w końcu natrafili na pustego, zwanego Królem, który zranił partnera Latarni poza ratunkiem. Ten poprosił Latarnie, by go pożarł. I tak powstał płomień, który od teraz podąża za latarnią. Z każdym uderzeniem coraz silniejszy, posiadający moc Tysiąca dusz, zdolny do nieprawdopodobnych rzeczy. Latarnia dawno temu zapomniał, jak rozmawiać, ale Rosalie wiedziała od razu. Latarnia prosił, by przejęła ten płomień. By należał do niej. By mógł on być wraz z nim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 21:02, 09 Gru 2021    Temat postu:

Kolejne wspomnienia i kolejne rzeczy, które pojawiły się w jej głowie. Rosalie zacisnęła na moment zęby nim zgodziła się wchłonąć i ów ogień. Pożre Latarnię z jego dawnym towarzyszem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 21:16, 09 Gru 2021    Temat postu:




Pożarcie nastąpiło od razu, kiedy tylko się zgodziła. Nie musiała pożerać go swoimi zębami. Ponownie poczuła uczucie lekkości i przypływu siły. A obok niej zawisł niewielki ognik, gotowy na jej rozkazy. Z każdym uderzeniem zadawał coraz to większe obrażenia, a dodatkowo był szybki i zwrotny, co bardzo pasowało dla samej Rosalie.

- Więc wyzywasz nas na walkę woli?!
- Więc wyzywasz nas na walkę woli?!
- Więc wyzywasz nas na walkę woli?!
- Więc wyzywasz nas na walkę woli?! - usłyszała zewsząd, zarówno z pozostałych pustych, jak i otoczenia - Niedoczekanie twoje. To NASZE miejsce. To NASZA moc. Nie możesz jej wziąć. Przysięgam, pożeranie cię będzie trwało setki miliardy lat. BĘDZIESZ CIĘRPIEĆ, OBIECUJEMY CI TO. - I zewsząd wydobyły się macki, które w większości zaabsorbował płaszcz. Był on ogromny, ewidentnie mógł się powiększać wedle woli i będzie chronił Rosalie póki ta nie umrze.



- Nie słuchaj go. Boi się, że straci część swej mocy. Nie poddawaj się, Rosalie.
- Pokrzepił ją Burza, który teraz był jej częścią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 21:43, 09 Gru 2021    Temat postu:

Rosalie przetestowała ognistego ptaka, próbując wykryć w jaki sposób nim sterować. Wyprostowała się, odrzucając złotą grzywę na plecy i wybuchnęła śmiechem. - Myślisz, że się poddam? Że pozwolę ci mnie zjeść? - złapała oddech i rzuciła się dalej do walki. - Jestem Rosalie Rosa Rosalluvia i nie dam się zabić zanim przyjdzie mój czas! Może i jesteś niesamowicie stary, ale JA jestem nie do złamania!.
Po prostu była uparta jak osioł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 12:46, 10 Gru 2021    Temat postu:



Ognisty ptak reagował zarówno na jej rozkazy, jak i na jej własne myśli. Był z nią zintegrowany, zupełnie jak wielki płaszcz, który poruszał się w celu chronienia jej samej.
- Żałosne. Przejęłaś kontrolę nad naszymi dwoma pustymi, ale to tyle, co zdołasz osiągnąć. Niebawem i ty będziesz nasza. Jestem pustym, który przewyższył wszystko i wszystkich! Moje Ciernisko cię pochłonie!
Ogromna ilość czarnych kolców wydobyła się z ziemi i z powietrza, by zranić Rosalie. Ale ewidentnie takie ataki były teraz dla niej niczym. Abrigo blokował je tak sprawnie, że ciężko można było je uznać za zagrożenie.
Pozostałości Twarzy zaczęły się odnawiać, a niewielka Ikra zaczęła wykonywać skoki w jej stronę. Była mała, ale dało się ją bez problemu wykryć. Miecz zacząl zaś zamieniać się w Jeża przesyconymi ostrzami i innymi ostrymi przedmiotami.
Powinna się bać. To reiatsu, które tutaj czuła, teraz dotarło do niej, że było tym samym, które ją powitało na księżycu. Ale teraz nie czuła strachu przed tym czymś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 14:31, 10 Gru 2021    Temat postu:

Czuła pewność siebie - nie żeby jej kiedykolwiek zabrakło pewności siebie (przy Aizenie się nie liczy!), ale stres i napięcie, które czuła wcześniej po prostu uleciały. Miała poczucie, że mogłaby ochronić Veila, który wciąż przebywał (a przynajmniej miała taką nadzieję) na księżycu. Lekkim gestem ręki wskazała by ptak poleciał w stronę Miecza, sama zaś naszykowała się na Ikrę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 0:01, 11 Gru 2021    Temat postu:




Ognik poleciał wprost na miecz. Pierwszy cios przy uderzeniu nawet go nie zaintrygował, więc postanowił ruszyć na Rosalie. Następnie uderzył drugi raz i trzeci, który już popchnął Miecz. Spojrzał się na ognik, który uderzył go po raz czwarty i piąty, posułając go już na ziemię. Ten postanowił zaatakować ostrzem, ale wiadomo - ostrze przeleciało przez ogień, który uderzył go po raz kolejny. I kolejny. Każdy cios był dwa razy silniejszy, więc któryś z kolei zrobił sporą dziurę w jego ciele.

Twarz zregenerował się już całkowicie i rozpoczął wyciągać rękę w kierunku Rosalie.
- Ach... Rosalie. Daremne swą twoje starania.

Ale Rosalie była gotowa na nadejście Ikry. Skała w tę oraz wewtę, ale Rosalie wiedziała, kiedy upadnie. Ponownie usłyszała głos Burzy.
- Ikra opowiedziała mi swoją historię, dopóki sama jej nie zapomniała. To bardzo smutna historia, być może najsmutniejsza ze wszystkich. Tak mały pusty nieczęsto jest zauważany wśród innych, więc Ikra musiała pracować długo na swoją pozycję. Zdobyła własną Watahę, którą rządziła przez wiele. Potem nadszedł niejaki Barragan i kazał do niej dołączyć. Jego moc, jak było powiedziane, była jedną z niezwyciężonych, z którą nie miała szans. Powiedział, że oszczędzi ją, kiedy własnoręcznie zje każdego pustego ze swojej hordy, dla zabawy. Wolała przeżyć sama niż pozwolić zginąć wszystkim. Więc to zrobiła. Barragan pozwolił jej odejść, ale ciężar win, jaki był na niej samej był zbyt duży, by mogła to zdzierżyć. Stawała się coraz cięższa i cięższa. Ruszyła na księżyc, by pozbyć się Barragana. Nigdy nie wróciła. Wygląda na bardzo lekką, ale może zmienić swoją wagę do poziomu całego Las Noches. Nie poruszysz jej siłą. Uważaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 7 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin