Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Baium #5 - Hunt, therefore Hunted
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 18:21, 30 Mar 2020    Temat postu:



Zabawa zdecydowanie była przednia. Gonitwa, spojrzenie, oczarowanie i wolny czas to zdecydowanie było coś, co przyciągało malca. Ale nic takiego się nie zmieniało. Nikt go nie ścigał, nie było potrzeby bycia czujnym, mógł się zrelaksować. Mimo to po chwili musiał odetchnąć, by ruszyć na swoją prawdziwą podróż. Był w swoim prawdziwym ciele, więc nikt go nie widział. A to oznacza, że zbliżając się do skupiska domów żaden z ludzkich dusz go nie widział. Po prostu pracowali. Niewielkie skupisko wyglądało jak kilka domów złączonych ze sobą drogą. Drewniane, choć jeden kamienny. Z ognami i spadzistymi dachami. Jedni pracowali, inni odpoczywali, a dzieci się bawili. Nikt, ale to nikt go nie widział. Mógł działać swobodnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 23:28, 07 Sty 2021    Temat postu:



Pomijając fakt, że prawie dostał padaczki od nowych bodźców jakim było to otoczenie i WIELKIE (jak dla niego) skupisko ludzi, to dał rade opanować się na tyle by sprawnie skupić się na celu. Biblioteczki... tam gdzie są książki, tego potrzebował. A jak inaczej mógł to zrobić? Sprawdzić gdzie są książki! Nie biorąc pod uwagę żadnych zasad z pokroju "czy to wypada?" Planował wparować do pierwszej lepszej lokacji... jak tylko znajdzie wejście. Zaintrygował go dom z kamiennymi elementami, podszedł więc bliżej by go przebadać dookoła i znaleźć wejście do środka!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:19, 12 Sty 2021    Temat postu:

Baium mógł wejść do butynku bez większych problemów. Tutejsi mieszkańcy nie wydawali się być jakoś zbytnio przejęci obecnością Arrancara. Zapewne dlatego, żę nawet go nie wykrywali. Kamienny budynek wydawał się być swojego rodzaju gmachem tego miejsca. Choć wewnątrz zawierało się sporo drewnianych elementów, w tym stoły czy krzesła. Wyglądało to na swego rodzaju dom. Choć tuż po wejściu mógł poczuć, że znajduje się tutaj coś z Reiatsu. Gdzieś niżej, było bardzo słabe oraz nikłe.

W budynku znajdował się również starszy mężczyzna. Czytał on właśnie jakiś papier z literami, wyglądem przypominającym miękką książkę. Wyglądał na naprawdę zmęczonego życiem. Przewrócił on jedną ze stron i westchnął
- A ci znowu o tych podatkach... - mruknął do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:41, 13 Sty 2021    Temat postu:



I jemu to pasowało. Dla niego było to bardzo pobudzające i ekscytujące wręcz uczucie, gdy mógł bez świadomości innych tuptać tu i tam - odruch prawdziwego łowcy.

Wkroczywszy na teren budynku, zaniuchał powietrze, jednocześnie wychwytując, że coś mu "pachnie" reiatsu pod spodem. Uśmiechnął się szeroko, ale nim to zbada, wpierw zorientuje się w tym co ma przed sobą. Przeszedł cichym kroczkiem za plecy czytającego pana. Stanął na palcach i zerknął na to co tam czytał - pewnie nic z tego nie rozumiejąc. Ale tym się nie przejmował, ciekawiło go to co ciekawiło innych! Może były to jakieś informacje, które przydałyby mu się do namierzenia jeszcze czegoś innego?

Jeżeli nic z tych rzeczy nie wyłapie, zacznie rozglądać się za innym czymś co sugeruje przejście dalej/głębiej. Może jakieś drzwi? Może nawet coś pod dywanem ukrytego, jak klapa do interesującej piwniczki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:56, 13 Sty 2021    Temat postu:

Zwiedzanie Baiuma szło całkiem dobrze. Mógł eksplorować całe mieszkanie jak i gazetę. Niestety, z gazety mógł zobaczyć jedynie uśmiechniętego mężczyznę w czerni i bieli który bardzo mocno się uśmiecha trzymając w ręcę jakiegoś tosta. To było bardzo dziwne. Ale na pewno nie zrozumiał tutaj niczego.
A co do mieszkania, to po chwili poszukiwań mógł znaleźć wejście do piwnicy. Niestety, drzwi wydawały się zamknięte, a nie mógł przechodzić przecież przez ściany.
Poza tym nic co mogło przykuć jego uwagę. Poza leżącą na stole coś brązowego i przypominające ciasteczka. tylko całe brązowe i pokryte czymś słodkim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:03, 13 Sty 2021    Temat postu:



Nie do końca świadomie wystawił język na widok tego trzymanego tosta - jego instynkt podpowiadał mu, że to było coś do jedzenia, nawet jeżeli nie rozumiał nic a nic z tego papieru z literkami.

Zatem szukał coś innego i znalazł coś co mu odpowiadało. Nie odpowiadało tylko to, że były zamknięte. To nie byłaby przeszkoda w normalnych warunkach - czyli w Hueco Mundo. Przebiłby się przez nie siłą.

ALE! Tu musi zachować ostrożność. Jak zrobi za dużo hałasu w niewyjaśniony dla śmiertelnych sposób, ktoś może się nim zainteresować, a to ostatnia rzecz jakiej chciał. Postanowił zatem...

CIASTECZKA?!

Zapomniał na moment co chciał zrobić, podchodząc truchtem do obiektów brązowych i przypominających jadalny wyrób cukierniczy. Powąchał, ale nie macał i nie brał w rączki. Zerkał czy aby przedmiot zainteresowań nie znajduje się w zasięgu wzroku mężczyzny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:06, 13 Sty 2021    Temat postu:

Nie znajdował się. Ciasteczko było wolne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:12, 13 Sty 2021    Temat postu:



Nie potrzebował więcej wiedzieć. Wyszczerzył się do ciasteczka i szybko je capnął z talerza. Powąchał je znów, pomacał i w końcu ugryzł, pałaszując je w zastraszającym tempie.

A gdy tego dokonał... oblizał mordkę długim językiem - nie jakimś gadzim, ale nieco dłuższym niż na kogoś ludzkiego jego rozmiarów. Cmoknął cicho i odetchnął.

Teraz przydało się wrócić do ważniejszej sprawy. Drzwi! Drzwi potrzebują kluczy aby je otwierać. Ale nawet jeżeli to zrobi, ten ktoś tutaj może zauważyć jak je otwiera. Ale Baium na moment zapomniał o czymś ważnym - ma czas. Postanowi usiąść gdzieś w kącie i obserwować mężczyznę, czekając na to jaki będzie jego zamiar na najbliższe kilkanaście minut, czy też godzinę. Jak na kogoś o jego metodach działania, będzie czekał na odpowiednią chwilę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:23, 13 Sty 2021    Temat postu:

Ciasteczko, jak można się było spodziewać, było bardzo smaczne. Było bardzo smaczne i zawierało bardzo dużo ilość czekolady na raz. Rozpływało się to w jego ustach... Ach, jak cudownie.
Ale ale! Drzwi! Tak, drzwi! To bardzo ważne, by móc je otworzyć. Niestety, mężczyzna był tutaj problemem. Ale Baium mógł poczekać dzielnie. I jeśli coś takiego zrobił, to na pewno czekanie się opłaca. Nie minęło pół godziny, a mężczyzna odstawił biały papier z literkami i odłożył go na stół. Podszedł do przedpokoju, założył czape i po prostu wyszedł. Baium został sam w mieszkaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:12, 14 Sty 2021    Temat postu:



Gdy nieznajomy typuś opuścił budynek, Baium zerwał się na równe nogi jak sprężynka. Nie przeszkadzało mu czekanie tyle czasu, mógł nawet dłużej. Nie raz jako adjucas musiał przesiadywać godzinami jak nie dniami by wyłapać dobrą okazję na zdobycz.

Podskoczył zatem do biurka i zaczął grzebać w szufladach i szafkach, szukając czegoś co wygląda jak klucz, bądź faktycznie jest kluczem. Starał się to robić powoli i odkładać wszystko na miejsce, tak by różnica była minimalna w poruszonych przedmiotach. To było jak zacieranie śladów!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:45, 14 Sty 2021    Temat postu:

Dokładnie! Poszukiwania czas zacząć. Dom był przeszukiwany dosyć dogłębnie w celu znalezienia klucza. Tutaj książka, tutaj półka, tutaj jakiś dziwny metalowy kwadratowy hełm do którego leje się woda z innej, metalowej zakrzywionej rury. Ale w końcu znalazł. Dosyć standardowy pęk kluczy, dzięki któremu chyba mógł otworzyć ową piwnice. Nie trwało to długo i mógł otworzyć drzwi do piwnicy. Zgodnie z radą. Małe, zapomniane miejsca to dobry początek by zacząć!

Wejście było chłodne, ale na całe szczęście nie wykrywał żadnego reiatsu dochodzącego z wewnątrz. Wydawało się bezpiecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 20:13, 14 Sty 2021    Temat postu:



No to po przekopańsku mieszkańska wykorzystał ten pęk kluczy i rozwiązał zagadkę używania klucza w zamku!

Przeszedł przez próg i zamknął za sobą drzwi, także na klucz, bo nic nie kosztowało go "zabezpieczanie" przejścia, a tak to bezpieczniej się czuł. Pęk kluczy zawiesił przy swoim zanpakuto i począł schodzić spacerkowym krokiem. Jego zwężone źrenice przybrały na okrągłym kształcie, obserwując wszystko dookoła bacznie. To nie tak, że w pierwszym lepszym domu mogły być pułapki... ale nie ma powodu dla których NIE miało by ich być! No takie myślenie czujnej istotki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 21:13, 14 Sty 2021    Temat postu:

W tym losowym, pierwszym lepszym domu RACZEJ nie powinno być pułapek. I tak też było tutaj. Dotkliwa obserwacja się przyda, to na pewno. Piwnicy przydałoby się troche czyszczenia, bo od dawna nukt tutaj nie wchodził. Mnóstwo kurzu, ciasteczek brak. Było tutaj sporo patyków, rur i tym podobnych rzeczy. No, i biblioteczka z książkami. Również całkiem stara. Było tutaj również zimno i pachniało lekką stęchlizną.
Świetne miejsce na stare lektury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:45, 15 Sty 2021    Temat postu:



No kurde. Bez ciastek. Do kitu ta wyprawa.

Później sobie to odbierze jak wróci, albo znajdzie coś po drodze. Ale, wracając! Baium pobieżnie popatrzył po książkach na półkach. Miał ochotę przekopać je wszystkie po kolei, lecz wpierw musiał dokładniej zlokalizować i zrozumieć czym było źródło reiatsu które wyczuł wcześniej. Chciał je zbadać.

I wziął jeden patyk w dłoń, wymachując nim bez powodu - bo mógł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 10:49, 15 Sty 2021    Temat postu:

Baium miał patyk. Taki prosty i drewniany.




No, i były książki. Niewielkie źródło, jeśli skupił swoją pesquise dobiegać mogło bardzo rozproszone z całej biblioteczki. Zatem trzeba było przekopać wszystkie te stare książki.
Książki tutaj były różne. Od jakiś starych baśni z dziwnymi obrazkami mężczyzny w kapeluszu. Mógł znaleźć też jakąś książkę wojenną, w której były rysunki dziwnych talerzy w niebie z ludźmi w śodku. Naprawdę fascynujące.
Inna lektura dotyczyła przepięknych kwiatów rosnących chyba na łąkach. Jeszcze inna książka zawierała dziwny krzyż, który mógł kiedyś widzieć. Kolejna była chyba książką z receptami na bułki i chleb.
Jeszcze jedna zawierała rysunki starych budowli.
Było tego sporo, a do przeglądania było tego sporo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin