Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rosalie #8 - Here, Feel, Live, Love, Fear
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 9:35, 19 Sty 2021    Temat postu: Rosalie #8 - Here, Feel, Live, Love, Fear



Jak można by się spodziewać, nie weszli przez drzwi. Weszli przez okno właśnie, które na całe szczęście było otwarte. Apartament Uryuu Ishidy. Jak wyglądał? Cóż, na całe szczęście był całkiem przestrzenny, ale i tak miejsca nie było. Był w ciemnych kolorach z domieszką beżu. z... Kolorowym, pomarańczowo-zielonym frotowym dywanem. Dodatkowo można zauważyć tutaj filiżanki, która każda z nich miała różowy sweterek z białym serduszkiem. Na ściachach były różne wełniane bluzy i sukienki, najprawdopodobniej wyszyte własnoręcznie przez Uryuu. No, profesjonalny lekarz jak się patrzy. A byli tutaj wszyscy.
Ishida
Grimmjow
Nel
Dondochakka
Pesche, który właśnie krzyczał,
Esme
Adevan
No i sama Rosalie
Dodatkowo Espada mogła jeszcze zauważyć Ichigo Kurosakiego, który siedział pośród reszty.
Miejsca jeszcze było, ale zdecydowanie musieli się tu pomieścić.
Ishida na widok Rosy odetchnął z ulgą widząc, że wszystko z nią w poarządku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 11:53, 19 Sty 2021    Temat postu:

Jak tylko weszli do mieszkania Rosa rozejrzała się i... musiała przygryźć wargę by się nie zaśmiać.
Oh, Uryuu..., pomyślała z rozczuleniem.
Mieszkanie Ishidy oddawało jego drugą stronę, i pomimo tego całego kiczu wyglądało całkiem przytulnie. No i mogła podziwiać kreacje które zrobił, nawet jeśli jego gust był bardzo... bogaty.
- Ara ara, nie przeszkadzam? - zapytała, uśmiechając się lekko.
Esme, wyglądająca jakby miała zaraz eksplodować i chodząca zapewne do tej pory w kółko odetchnęła głośno z ulgą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:17, 19 Sty 2021    Temat postu:



- Ciesze się, że jesteś. I widzę, że dałaś radę - Odpowiedział Ishida z lekkim uśmiechem
- Yo - Powitał ją ponownie Kurosaki.
- LOSALIIIII - Wrzasnęła Nel kiedy ją tylko zobaczyła
Reszta po prostu patrzyła się na nią z ulgą, że nic się jej nie stało.
- Więc, co teraz? Las Noches raczej nie jest w waszym zasięgu. - Odetchnął Uryuu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:35, 19 Sty 2021    Temat postu:

Jeśli Grimmjow ją postawił to od razu zsunęła mokre buty i dotknęła dłonią mokrej grzywy, która od wilgoci nabrała jeszcze bardziej objętości.
Mou, wyglądam jak zmoczona kura, pomyślała cierpko.
- Mmm, tak. - spojrzała się na Ichigo, nieco zdziwiona, że się pojawił. - Ichigo, co tu robisz? Ah, ale to zaraz... - uniosła dłoń by szybko powiedzieć co Palpito jej powiedział. - Tier żyje, ale nie wiem gdzie jest. Decima nie interesuje się nią dalej więc powinna się odnaleźć. Palpito współpracuje chyba z tamtymi bo wspomniał o byciu czymś większym i że nie chce cierpienia. - mokra sukienka była nieprzyjemna w dotyku i zbyt przylegająca do skóry. - Chciał żebym z nim poszła, ale odmówiłam, więc pozwolił mi wrócić do bliskich. Chociaż to dopiero po tym jak mnie przestał gonić. - Esme przekradła się do łazienki Ishidy i wróciła z ręcznikiem, który podała Rosalie, blondynka więc zaczęła sobie wycierać włosy, nie przerywając mówienia. - Na ten moment to nie jest najlepsze miejsce. Wypadałoby się skontaktować szybciej z Shinigami i ich poinformować co się stało. Ciarki mnie przechodzą jak tylko pomyślę co zostanie z zamku po tym wszystkim i- - urwała, bo ugięły się pod nią lekko nogi i drgnęła jej brew z niezadowolenia. - Obawiam się, że muszę chwilę odpocząć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:43, 19 Sty 2021    Temat postu:



Wszyscy słuchali jej wypowiedzi uważnie i nikt nie był zadowolony z jej słów. Las Noches zostało na chwilę obecną stracone, a Siły Hollowów nie należą do tych dużych. Ta garstka, która tutaj została to jedyni. No, i potencjalna Novena, która gdzieś pewnie jeździ po świecie. Kiedy tylko upadła, Grimmjow od razu ją podnósł i prawie że wydarł się - Te, Dawać jej łóżko kurwa! - Kurosaki tylko pokręcił głową zmartwiony, cóż takiego może się tutaj dziać. - No cóż, było tutaj jedno łóżko, Uryuu. Nikt na nim nie spał, więc mogła spokojnie się tam położyć.
- Udam się do Soul Society i poinformuje o tym wszystkim. Nie róbcie niczego póki nie wrócę - Powiedział Ichigo, po czym wstał na dwie nogi - Odpocznijcie, zajmę się tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:55, 19 Sty 2021    Temat postu:

Wyglądała trochę jak spłoszony królik i spojrzała się na Ishidę czy to na pewno za jego zgodą może sobie odpocząć w jego łóżku. Jej twarz zaczerwieniła się trochę i nieśmiało usiadła na materacu jeśli nadpobudliwa pantera ją tam rzuciła.
- Um... dziękuję za gościnność. - skłoniła lekko głowę Ishidzie i w takim razie zakryła się kołdrą. Już pod nią, żeby przypadkiem nie zgorszyć nikogo w takiej sytuacji wyśliznęła się z mokrej sukni i stopą wypchnęła ją za łóżko, gdzie zawołała Esme do pomocy. Czerwonowłosa od razu rozwiesiła gdzieś sukienkę, patrząc się spode łba na każdego mężczyznę. Nie lubiąca płci przeciwnej Arrancar czuła się otoczona i zachowywała się jak tygrys (ryś) w klatce.
Rosa zaś, zakryta kołdrą aż za nos, żeby nikt nie widział co robiła, wdychała zapach pościeli Quincy, czując się jak ostatni zboczeniec. Miała wrażenie, że serce bije jej za głośno i wszyscy to słyszą, ale ile razy komu udało się poleżeć w pościeli swej sympatii? A teraz jej mocny zapach wisterii zapewne przesiąknie w materiał.
- Fufu~ - wyrwało jej się i wcisnęła twarz w poduszkę, przekręcając się na brzuch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 20:49, 19 Sty 2021    Temat postu:




Na całe szczęście, nikt a nikt tego nie widział ani nie słyszał. Gdyby tak, to naprawdę by się dziwnie patrzyli na Rosalie.
- Odpocznij zatem - Stwierdził Ishida wstając, a Rosa mogła usłyszeć krzyk Pesche - No to Ichigo, co teraz robimy?
- Jestem Uryuu Ishida, Pesche. To się nie zmieniło.
- Dobra Kurosaki! Nie ma problemu! - Powiedział Unosząc Kciuk w górę.
Grimmjow westchnął, a Adevan parsknął śmiechem. Wszyscy wydawali się być w całkiem dobrych nastrojach pomimo tego, co się stąło w Las Noches. Mogli odpocząć. W końcu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 21:02, 19 Sty 2021    Temat postu:

Rosa uśmiechała się sennie do siebie, przytulając się do poduszki.
Hehehe, pachnie jak Uryuu, pomyślała radośnie, ściskając ją mocniej. Ciekawiło ją czy jak potem Ishida pójdzie spać to czy też poczuje jej zapach, miała nadzieję, że tak.
Tak więc w nieco lepszym nastroju Rosa pozwoliła sobie odpłynąć w drzemkę, tuląc się do pościeli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 1:47, 20 Sty 2021    Temat postu:



Więc Rosalie... Poszła spać. I mogła w końcu odpocząć. Od otrzymania misji od Tier, po spotkanie z Marie, a następnie ta całą sytuacja w Hueco Mundo. Na pewno nie było to nic ciekawego. A jednak dała sobie radę i mogłą odpocząć. Tyle że pewnie nikt jej nie budził, bo była to dłuuuga drzemka.
Na tyle długa, że kiedy się obudziła, to trwała już noc. Było zupełnie ciemno, a Rosalie była chyba jedyną wybudzoną osobą w apartamencie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 10:51, 20 Sty 2021    Temat postu:

Ocknęła się i uniosła głowę, przez sekundę nie rozpoznając miejsca. No tak, to wszystko się działo i wylądowała w łóżku Ishidy, niekoniecznie tak jak by marzyła. Nasłuchiwała chwilę czy wszyscy śpią i dopiero wtedy wstała, chcąc iść po swoją sukienkę. Szła bezszelestnie by nikogo nie zbudzić. Cóż, pewnie ubierze się, chwilę się pokręci i położy się dalej. Ale wpierw jej celem była sucha już sukienka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 18:39, 20 Sty 2021    Temat postu:



Kiedy wyszła to mogła bez problemu się przebrać. Kiedy to się jeszcze działo, to na pewno wszyscy jeszcze spali. Jednakże kiedy już się przebrała, to Rosalie mogła zobaczyć, że ktoś jest na balkonie. To Ishida stojący sobie przy barierce i wpatrujący się w nocną panoramę miasta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 18:52, 20 Sty 2021    Temat postu:

Zatem bez problemu się ubrała i wygładziła suknię. No tylko co teraz, bo nie chciała nikogo budzić, ale w miejscu tak wypakowanym innymi ciężko będzie zrobić cokolwiek. Na szczęście dostrzegła, że jednak ktoś nie spał.
Wyszła na balkon bezgłośnie i oparła się o barierkę obok Ishidy, również przyglądając się panoramie miasta.
- Nie możesz spać? - zapytała się łagodnym tonem. - Właściwie to zabrałam ci miejsce na sen, więc przepraszam. - spojrzała się na niego z boku, chcąc rozeznać się w tym jak Quincy się czuł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:02, 20 Sty 2021    Temat postu:



Nie był jakoś zaskoczony jej przybyciem, raczej czuł, że tutaj przybywa. Wyglądał na zmartwionego i lekko zestresowanego, ale ewidentnie dawał sobie z tym radę
- Wszystko w porządku - Odpowiedział - Po prostu martwię się obecną sytuacją trochę. - Westchnął cicho - Ponownie coś wielkiego się dzieje, i to na skalę wszystkich trzech światów. To trochę stresujące.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:35, 20 Sty 2021    Temat postu:

Uśmiechnęła się do niego lekko i wróciła do patrzenia się na panoramę miasta. - Jak ładnie... - westchnęła cicho, trochę jakby nie na temat. Hueco Mundo nie miało takich świateł. Ba, nie miało nawet gwiazd. Milczała kilka chwil nim podjęła temat. - Mam wrażenie, że zawsze jesteś w centrum jakiś ważnych wydarzeń, Uryuu. - mruknęła, zadzierając nieco głowę by spojrzeć się na gwiazdy. Blade, błyszczące i dalekie, trochę jak ci Quincy, przynajmniej tak jej się kojarzyli. - Ale wiem, że dasz sobie radę. Zawsze dajesz. - lekki wietrzyk zawirował chmurą jej kwiecistego zapachu i Rosa wstrzymała na moment oddech nim nakryła rękę Ishidy swoją dłonią. - Ale też nie jesteś z tym problemem sam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 1:14, 21 Sty 2021    Temat postu:



- Hm - Zastanowił sięchwilę Ishida - Tak jakoś bywa, że często jestem w takich wydarzeniach. Choć to pewnie ze względu na odpowiedzialność, z jakim się wiąże bycie Quincy. - Powiedział, spoglądając się na położoną rękę Rosalie. Nie oponował, a jedynie spojrzał się dalej w niebo - I niech tak pozostanie. Nie chciałbym stracić tego wszystkiego, po tylu walkach i poświęceniach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin