Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Baium #4 - Cisza po burzy
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:56, 30 Lis 2019    Temat postu: Baium #4 - Cisza po burzy

Baium wraz ze swoją La Hordą postanowili wrócić do Las Noches. Polowanie nie udało się per se, ale zyskał trójkę Arrancarów - Pipuna, Avianne oraz Taurosa. La Horda nieco przetrzebiona, ale za to bogatsza o samo doświadczenie. Powrót nie był w żaden sposób trudny, uciążliwy czy chociaż wymagający - Od, dostanie się do samego Las Noches. Bramy stały otworem, Baium mógł bez problemu wkroczyć do środka. Również trójka nowych Arrancarów została wpuszczona.
Las Noches, bez pogoni za zwierzyną stał przed nim otworem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:30, 01 Gru 2019    Temat postu:



Powrót zajął sporo czasu. I chociaż cała czwórka arrancarów mogła użyć sonido po tym jak Baium przekazał im wiedzę, to wolał po prostu z nimi rozmawiać. Chciał im opowiedzieć o wielu rzeczach, tak samo jak oni dzielili się wieloma myślami jakie musiały zostać wypowiedziane w świetle ostatnich wydarzeń. No, poza Pipun, ona wolała słuchać, sporadycznie dodając jakiś nieśmiały komentarz. Reszta pustych szła razem z nimi, a kiedy wszyscy zaczęli zbliżać się do Las Noches, arrancarzy pożegnali się ze swoimi towarzyszami, którzy skryli się pod piaskami. Baium wytypował najsilniejszego z całej grupy, Zerkera - niezbyt dużego, ale krępego pustego przypominającego swoim wyglądem humanoidalnego dzika. Miał prowadzić pozostałość La Hordy na polowaniach kiedy właściwy lider znajdował się w Las Noches, bądź nie mógł im przewodzić w danej chwili. Poza tym przydałoby się rekrutować nowych członków.

Zatem czwórka wkroczyła do wielkiej twierdzy. Avianna stąpała przy boku Taurosa, dumnie wyprostowana, z głową uniesioną wysoko. Minotaur za to stąpał tęgim krokiem, zaciskając i luzując pięści, rozglądając się bacznie po wnętrzu jakby spodziewał się nagłego ataku. Pipun... trzymała się grzywy Baiuma z obawy przed zgubieniem się, na co ten nie oponował. Wysoka arrancar patrzyła na otoczenie dociekliwie, ale nie ważyła się odstąpić od jej o wiele mniejszego lidera nawet o krok.

Tak oto Baium prowadził rodzinę z zadowoleniem. Wypadało zgłosić się do Vivian. Nawet jeżeli polowanie się nie powiodło, teraz będzie miała czterech fraccion o niemałym potencjale. Może to będzie jakiś drobny, łagodzący element całej tej sytuacji - pomyślał arrancar. Miał tylko nadzieję, że nie wpadnie na Tres, ale miło byłoby znów zobaczyć Segundę, był ciekaw czy zdołała osiągnąć to co chciała, a poza tym czuł potrzebę pochwalenia się, nawet w obliczu porażki pod względem polowania.

Podczas spaceru dotknął małej sakiewki przywiązanej przy pasie, wspominając sceny niedawnej bitwy z królem - teraz Filippą. Materiał był wypełniony piaskiem z miejsca w którym swój żywot zakończyło tak wielu członków La Hordy. Chciał chociaż tak o nich pamiętać, uhonorować ich waleczność.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Nie 0:40, 01 Gru 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 13:38, 01 Gru 2019    Temat postu:

Baium postanowił zatem udać się do Vivian. Wielkie korytarze Las Noches rozpościerały się wokól i były szczególnie nowością dla trójki nowych Arrancarów. Baium już znał drogę, więc nie było więkzych problemów z odnalezieniem pomieszczeń swojej espady.
Mimo to, drzwi były zamknięte. Od drugiej strony. Nie dało się po prostu wejść. Ale, by rozwiać wszelakie wątpliwości usłyszał jednak Vivian
- Baium - Usłyszał zza drzwi - Masz zakaz odwiedzania mnie przez najbliższy czas. Rozgość się po Las Noches i wróć do mnie za jeden dzień. Wtedy porozmawiamy - Jej głos był nieco inny i lekko się łamał, ale poza tym brzmiała jak stara Vivian.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 14:30, 01 Gru 2019    Temat postu:



Zabrał zatem ekipę do Vivian, nawet nie przypuszczając że tak szybko się skończy ta rozmowa... nawet się nie zaczęła. Baium ze zmartwioną miną popatrzył po nieoficjalnych jeszcze fraccion, na co oni sami nie wiedzieli co tu poradzić, w końcu pierwszy raz w swym istnieniu tu byli. - Rozumiem... jeżeli jednak będzie ci czegoś trzeba i będę mógł to zrobić, przybędę natychmiast. - Westchnął i odstąpił od drzwi.

Postanowił zatem zabrać wycieczkę do swojego pokoju, znajdujący się niedaleko komnaty Vivian. Zaprosił wszystkich do środka, nie przejmując się tym, że miał w pokoju istny bałagan po tym jak się ubrał i zostawił otwartą szafę. Avianna... instynktownie zaczęła zbierać ubrania, składać i chować je tam gdzie należy. Tauros z kolei nabrał chęci na ocenienie stanu mebli, opierając się o nie, kucając i przyglądając się im z uwagą, natomiast Pipun... puściła się grzywy Baiuma, tuptając w stronę łóżka. Ułożyła się tam bez pytania, zakryła kołdrą i zasnęła, wreszcie pokazując na buzi zadowolony uśmiech.

Mały arrancar stał z wypisanym "aha" na twarzy. Postanowił się przebrać. Po zdjęciu górnej części garderoby rozejrzał się, a upewniwszy się że nikt nie patrzy, wcisnął twarz w szaty by lekko powąchać utrzymujący się w nich zapach wisterii. Od razu się rozluźnił, składając i zostawiając ubranko w oddzielnym miejscu. Zaczął wciskać na siebie nowe ubranie, mówiąc jednocześnie. - To zrobimy tak... postaram się dla was zorganizować pokoje, najlepiej jak najbliżej. Jeżeli chcecie chodźcie ze mną... - Siłował się z garderobą, więc Avianna podeszłą bliżej i nie przerywając mu, pomogła założyć ubranko, przy okazji układając mu fryzurę by ładnie się prezentował. - ...Taurosie, mógłbyś? - Spojrzał na Pipun a minotaur tylko się wyszczerzył szeroko, podchodząc do arrancarki. Zawinął ją w pościel jak w worek i ułożył ją sobie na plecach. Jej głowa wystawała, oparta o bark towarzysza... dalej spała.

Baium pokręcił głową z niedowierzaniem na ten widok, mając trudność z zachowaniem prostego wyrazu twarzy. Kryjąc drobny uśmieszek zgarnął kimono Primery. - Dobra! Idziemy szukać Medaliona, chcę mu to oddać. - I tak oto zaczęła się pierwsza część Tour de Espada - Zwrócenie Kimona Primerze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:07, 01 Gru 2019    Temat postu:

W pokoju Baiuma zapanowało sprzątanie oraz chaos, ale trzeba było szybko się zmobilizować. Baium postanowił wyruszyć w stronę poszukiwania i zwiedzanie zamku.
Pierwszy na odstrzał był Medalion, pierwsza Espada. Szukając po Reiatsu, znowu kręcił się po Las Noches poszukując tego i tamtego. Więc znalezienie jego nie było raczej ich kwestią, a raczej jego samego. Tak też się stało. Wędrując w stronę jego komnat, sama primera ponownie z sufitu zawołała
- Ło... Ale się was tutaj narobiło. Witaj, Baiumie. - Zeskoczył z sufitu i upadł na ziemię z gracją - Podróż była udana? - spytał miło i uprzejmie.






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:05, 01 Gru 2019    Temat postu:



Tak oto sobie Baium dreptał na czele ekipy, niosąc w rąsiach ładnie złożone kimono - Avianna ponownie pomogła w tej kwestii. Kiedy zbliżył się do komnat Primery, rozejrzał się jakby udawał, że nie wie o co chodzi, po czym łypnął w górę. - AHA! - Zawołał odkrywczo, a zaraz po nim w górę spojrzała Avianna i Tauros. Pipun spała.

- Owszem! Medalionie, poznaj członków La Hordy, którzy przetrwali arrancaryfikację. Oto Avianna, Tauros, a ta śpiąca to Pipun... chyba jest wyczerpana, proszę wybaczyć. - Odparł równie uprzejmie, nawet lekko się uśmiechając. Wspomnieni arrancarzy, tak jak zostali poinstruowani, skłonili głowami, witając się z Medalionem. Jak tu nie spojrzeć, lubił Primerę, to dzięki jego cierpliwości Baium stał się arrancarem, więc przyjemność sprawiał mu widok tego espady. Wyciągnął wysoko ręce przed siebie, nad głowę, prawie jakby wystawiał podarek. - Proszę! Mam tutaj twoje kimono. -


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:16, 01 Gru 2019    Temat postu:




- Hmmmm. No ciekawe, ciekawe. No nic, Miło było ci podać ubranko. Głupio tak biegać bez niczego - Oczywiście przyjął z powrotem Kimono uśmiechając się pod maską - No cóż... Miło mi was poznać, Avianno, Taurosie. Widzę Pipun jest... nieosiągalna tym razem - Westchnął - No nic. Nie musiałeś się fatygować, by zanosić mi Kimono. Masz czas wolny, czy kolejne rozkazy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:36, 01 Gru 2019    Temat postu:



- Nie musiałem, ale chciałem! - Wyskoczył od razu z odpowiedzią, wpatrując się w Medaliona jak w ulubionego nauczyciela. - I mam wolne. Nasze polowanie nie powiodło się tak jak planowaliśmy, a Vivian teraz zapewne opracowuje nowy plan. Jak na razie woli pozostać sama ze sobą, więc postanowiłem się rozejrzeć. - A mówiąc to, rozejrzał się kontrolnie po okolicy. - Wypadałoby wreszcie dowiedzieć się kto, co, z kim, dlaczego i tak dalej. Nie chciałbym wyjść na niedoinformowanego! A to z kolei przypomina mi o co chciałem zapytać... za pewne taki arrancar jak ja nie ma nic do powiedzenia w kwestii zakwaterowania dla nowych towarzyszy. Czy powinienem udać się z tym do Tier? Nie chcę zawracać teraz głowy Octavo. -


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:49, 01 Gru 2019    Temat postu:



- Ochh... - Powiedział całkiem zainteresowany - Myślę, że po prostu mogę pokazać twoim Fraccion kilka pustych pokoi, jeśli to nie problem. I tak tam nikogo nie ma. Może zaprzyjaźnią się z moim Fraccion? Hmm, byłoby całkiem miło. - Powiedział twierdząco - Ach... To doskonale trafiłeś. Niedawno wróciła Novena. A wiedz, że spotkać ją tutaj to naprawdę trudna sprawa. Spędza w świecie ludzi bardzo dużo. A i miła jest. Powinieneś ją odwiedzić. I cóż.. Jedynie odradzam ci spotkanie z Tres, jest bardzo... Nieuprzejmy. - dodał - Poza tym śmiało możesz się rozglądać. Raczej nie zrobią ci krzywdy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:02, 02 Gru 2019    Temat postu:



Zarówno mały arrancar jak i jego towarzysze ożywili się na twarzach kiedy Primera zaproponował pokazanie im pokoi. No, jeżeli espada umożliwi im zakwaterowanie to nie powinno być z tym żadnego problemu? Maluch zerknął przez ramię na trójkę. - O! Słyszeliście? Będziecie mieli gdzie się zatrzymać. Koniec z wylegiwaniem się w Lesie Menosów. - - Szczerze to nie przepadałam za tamtym miejscem pod tym względem. - Wtrąciła Avianna, wzdychając na wspomnienie tej jakże brutalnej lokacji w Hueco Mundo. - Taaak, wiemy, dlatego wolałaś chować się po półkach skalnych. A ja dla odmiany lubiłem po posiłku się wylegiwać a później sprać jakiegoś gilliana. Chociaż... dziwne uczucie nie czuć głodu. - Popatał się po umięśnionym brzuchu, przy czym harpia przytaknęła głową, sama spoglądając na swoje ciała. Pipun zaskoczyła wszystkich swoją determinacją w pozostaniu we śnie, wciskając dalej buźkę w bark Taurosa jakby to była najlepsza poduszka na świecie.
- W takim razie mógłbym prosić o wskazanie im drogi? - Zwrócił się grzecznie do Medaliona, po czym rzekł do trójki. - Chciałbym, żebyście pozwiedzali to miejsce we własnym zakresie, nie musicie przecież za mną chodzić... i tak, uważajcie na Tres. Ciężka z niego persona. Spotkamy się jutro o tej samej porze przed komnatą Octavo. Odpowiada wam to? - Nieśpiąca dwójka przytaknęła głowami, z kolei ta nieobudzona burknęła coś pod nosem przeciągle i niezrozumiale. - Cudownie. W takim razie gdzie będę mógł znaleźć Novenę? Dobrze się składa że robi to co robi z tego co mówisz, jej wiedza o świecie żywych może mi się przydać. - Oparł piąstki na biodrach, widocznie zadowolony z tego jak się wszystko całkiem dobrze zazębiało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:29, 02 Gru 2019    Temat postu:



- Zapewne w swoich komnatach, Baiumie. Nieczęsto tam przebywa, więc warto tam pójść. W tamtą stronę - wskazał swoja ręką miłym tonem - I oczywiście, chodźcie za mną, państwo Fraccion. Pokaże wam wasz nowy dom. Nie musicie już pożerać, ani polować. - Stwierdził, po czym spokojnym krokiem zaczął iść wzdłuż korytarza - Ze mną nic się im nie stanie, Baiumie. Życzę powodzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:36, 02 Gru 2019    Temat postu:



Arrancarzy skierowali się zatem za Medalionem, a Baium posłał mu dziękczynny uśmieszek i kciuk do góry. - Dzięki! Jesteś super! - Przyszła pora poznać kogoś zupełnie nowego!

Teraz nikt nie widział, nie musiał udawać poważnego. Zarzucił zamaszyście grzywą i ruszył w zwykły bieg we wskazanym kierunku, tuptając cicho małymi stópkami po podłodze. Co było takiego fascynującego w tym wszystkim? Nie wiedział sam, ale potrzebował zaspokajać nowe potrzeby. Jego własna ciekawość działała na niego jak zawieszona przed oczami marchewka. Kiedy tylko znalazł się przed pokojem Noveny, zapukał trzy razy i czekał na odpowiedź, gotowy unieść wysoko głowę. Był niemalże pewien, że jest tu najmniejszym ze wszystkich arrancarów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 10:26, 02 Gru 2019    Temat postu:

Baium sprawnie znalazł pokoje Noveny. Drzwi były takie, jak wszędzie. Wesoło zapukał, ale nim zdążył poczekać, drzwi się otworzyły, jakby oczekiwała go już. Czerwonowłosa kobieta w bardzo... niearrancarowym ubiorze. Na plecach miała wielki, prostokątny miecz. Uśmiechnęła się w jego stronę



- Bardzo długo tutaj szedłeś, mały. Wejdź. - Odezwała się miłym głosem. Nie widział ani jednego znaku bycia Arrancarem na jej ciele - Nie widziałam cię tu jeszcze. Kim jesteś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 12:47, 02 Gru 2019    Temat postu:

Kiedy Novena spojrzała w dół, zastał ją widok lampiącego się na nią z dołu malucha.



Jako, że dał się zaskoczyć tym szybkim otworzeniem drzwi, a sam widok Noveny za pierwszym razem wyrwał na nim wrażenie po tym jak w ułamku sekundy zaznajomił się z jej wyglądem, jego etykieta wypadła mu z kieszeni i odruchowo uniósł rączkę na powitanie. - Cześć! - Pisnął maluch bardzo ożywionym tonem. Zajęło mu to kolejny ułamek sekundy by zdać sobie sprawę jak się zbłaźnił, przez co tylko kłapnął buzią, zaciskając ją mocno, cofnął jedną nóżkę do tyłu, rączki rozstawił na bok i ukłonił się jak należy. - Przepraszam! Zaskoczyło mnie to jak szybko odpowiedziałaś na moje pukanie. Czy... byłem oczekiwany? - A skoro został zaproszony, drobnymi, uważnymi kroczkami wszedł do środka. - Przepraszam za najście, zwą mnie Baium i jestem młodym arrancarem, fraccion nowej Octavo, Vivian. - Wyjaśnił grzecznie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Pon 12:49, 02 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:00, 02 Gru 2019    Temat postu:



- Nie, nie byłeś oczekiwany. - odpowiedziała - Po prostu wyczułam cię moją Pesquisą. Hmmm... Nie widziałam się jeszcze z Vivian, ale mam nadzieje, że będzie całkiem miła i nie będzie krzyczeć - Pokój Noveny był... prosty. Nie wyróżniał się niczym szczególnym, prócz łóżka, które było całkiem spore i duże. Znajdował się tu dzban z wodą, a tak to bardzo minimalistycznie.
- Ach... Nie przedstawiłam się. Endrigga, Novena Espada. Nieczęsto tutaj jestem, jeśli mam być szczera. Niebawem ponownie ruszam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Pon 21:01, 02 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin