Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Seiji #1 - Kłopoty
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 16:59, 16 Lis 2019    Temat postu: Seiji #1 - Kłopoty

Soul Society jest naprawdę często spokojnym miejscem. Od dziesięciu lat nie wydarzyły się jakieś specjalne i konkretne wielkie i niebezpieczne rzeczy, lecz tym razem wydawało się, że miało się to zmienić.



W tym spokojnym dniu do baraków 4 oddziału rozległ się huk. Jakby ktoś wparował albo z bardzo ważną sprawą, albo jakby coś strasznego się wydarzyło
- POMOCY! - wrzasnął jeden z shinigami - MAMY TUTAJ RANNEGO! CZY JEST TUTAJ KTOŚ?! JEST CIĘŻKO RANNY I UMIERA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 20:35, 16 Lis 2019    Temat postu:



Seiji właśnie siedział nad dokumentami i raportami, aby odciążyć nieco i tak zapracowaną Kapitan. W praktyce niedawno mianowany porucznik szybko odkrył, że miał więcej pracy niż jego koledzy z innych oddziałów. W końcu na ich barkach spoczywało zdrowie wszystkich innych oddziałów. Ciągle ktoś potrzebował pomocy, prawda?
Dlatego właśnie takie dni jak ten były miłą odmianą, gdy mógł skupić się tylko na papierkowej robocie i nawet nieco odprężyć.
Czar szybko prysł gdy usłyszał huk, a potem krzyki. Od razu zerwał się z miejsca a krzesło na którym siedział, upadło z impetem. Seiji bez wahania wypadł za drzwi i szybko wzrokiem określił sytuację, aby wiedzieć co robić dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 10:28, 17 Lis 2019    Temat postu:



Kiedy Seiji zauważył co się dzieje, na pewno nie dało mu to dobrych informacji. Ranny rzeczywicie był Shinigami, lecz był on ranny na całym ciele. Ledwo co się ruszał. Był prowizorycznie obandażowany, ale całą sytuacja wyglądała naprawdę kiepsko. Na pierwszy rzut oka wyglądał, jakby był na skraju śmierci.
- PANIE PORUCZNIKU! - wrzasnął ktoś z IV oddziału - POMÓŻ NAM! TEN SHINIGAMI UMIERA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 13:18, 17 Lis 2019    Temat postu:


Seiji tylko na chwilę zamarł oceniając sytuację. Gdy tylko ktoś do niego krzyknął, Porucznik miał już gotowy plan i mniej więcej był zaznajomiony z sytuacją.
- Natychmiast połóżcie go tam! - wskazał na najbliższe łóżko. - tylko delikatnie. Przynieść świeże opatrunki i wodę. - polecił dość surowo i stanowczo, a robił tak tylko w rzeczywiście kryzysowych sytuacjach, ponieważ nie znosił rozkazywać innym. Sam natychmiast dopadł do łóżka od razu jak go na nim ułożyli i zaczął ostrożnie ściągać z niego zaschnięte do ran ubranie, oraz niechlujnie założone opatrunki, aby oczyścić rany wodą a potem się nimi zająć za pomocą magii. Oglądał wszystko bardzo dokładnie z robił to sprawnie, ale też z ogromną delikatnością i ostrożnością.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shu dnia Nie 13:18, 17 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 13:50, 17 Lis 2019    Temat postu:



Członkowie oddziału grzecznie i posłucznie wykonywali czynności, które nakazał im robić poruczkik. A sam Seiji postanowił zająć się pacjentem.
Cóż, wszystko szło dobrze i profesjonalnie, jednakże zauważył jedną rzecz - o ile jego rany fizyczne nie były czymś niespotykanym, to nie był wstanie zreperować jego Reiatsu. Nie potrafił mu go przywrócić, a to przecież podstawa Kido leczniczego. Coś jakby... zatruło jego reiatsu....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:58, 17 Lis 2019    Temat postu:



Sprawa wyglądała gorzej niż mogło się wydawać. O ile jego stan fizyczny ulegał poprawie, tak jego Reiatsu nie wracało... jak to się stało? Zmarszczył brwi i gdy jego stan fizyczny był już w porządku zwrócił się do jednego z podopiecznych.
- Myślę że Kapitan powinna się temu przyjrzeć. Jego fizyczny stan ulega poprawie, ale jego Reiatsu... nie wraca. Udaj się niezwłocznie po Kapitan Isane.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shu dnia Nie 17:58, 17 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 19:57, 17 Lis 2019    Temat postu:



Ktoś udał się po Panią kapitan, która niezwłocznie się pojawiła. Tym razem bez swojego Haori, być może nie miała ząłożonego.



- Odsuńcie się, muszę go zobaczyć.
Jednak nawet pani kapitan nie mogła dać sobie rady. Nie mogła nic mu zrobić. Zarówno ona, jak i Seiji musieli wpaść na ten sam wniosek.
- Jego ciało zostało... W jakiś sposób zatrute. To bardzo okropne... Ale to wygląda, jakby nie dało się mu przywrócić Reiatsu. Niezależnie od tego ile wtłaczam.. To nie działa... - Oznajmiła niezadowolona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:18, 17 Lis 2019    Temat postu:


Seiji strapiony pozwolił działać pani kapitan, i asystował jej na ile mógł. Nie dało to jednak lepszego efektu. Porucznik 4 oddziału odsunął się lekko od pacjenta i westchnął.
- To na nic, lepiej nie probować bardziej, może być jakaś nieporządana reakcja, jakby odrzucenie Reiatsu skoro go nie przyjmuje... - pomasował sobie tył głowy wyraźnie zmartwiony gdy patrzył na poszkodowanego Shinigami. Zerknął na tego który go tu przyprowadził. - Znamy jego oddział? - spytał a potem od razu zwrócił się znów do Isane. - Mam... trochę niekonwencjonalną propozycję. Jeżeli tak zostanie może zginąć dlatego... może warto byłoby skontaktować się z oddziałem 12 i spytać o sztuczne ciało? W nim zużycie Reiatsu jest właściwie znikome.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:44, 17 Lis 2019    Temat postu:



Pani kapitan słuchałą uważnie jego uwag, po czym dodała krótko
- Tak, to jest dobry pomysł. Powinniśmy kogoś wysłać, sytuacja nie wygląda na dobrą. Rikoto! - Krzyknęła do jednego z członków oddziału - Udaj się do dwunastego oddziału. Seiji. Dla ciebie mam inne zadanie. - Odpowiedziała poważnie - TO nie wygląda na zwykły atak. Mężczyzna wygląda na.. Tak, zdecydowanie, trzynasty oddział. Mógłbyś się tam wybrać i spytać, w jakiej akcji brał udział? Byłabym wdzięczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 10:00, 18 Lis 2019    Temat postu:



Kapitan Isane była kimś kogo Seiji respektował najbardziej na świecie. Już wielokrotnie przekonał się, że była dobra w tym co robiła, a także była wspaniałą osobą. Słuchał jej z uwagą a następnie zasalutował.
- Oczywiście, Pani Kapitan. Jak tylko dowiem się czegoś od razu o tym powiadomię. - ukłonił się jeszcze z szacunkiem a następnie ruszył szybkim krokiem do wyjścia, aby następnie skierować się do trzynastego oddziału. Miał nadzieję, że takich ofiar nie było więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 13:29, 18 Lis 2019    Temat postu:

Tak więc Seiji ruszył do baraków trzynastego oddziału. Ostatnio, całkiem niedawno wręcz kapitanem została Rukia Kuchiki, co czyniło już dwóch z rodu Kuchiki na stopniu kapitańskim. Droga nie była trudna, a jakże się dam udał.
Od razu został wpuszczony, by porozmawiać z panią kapitan. Samo spotkanie odbywało się w jej gabinecie, gdzie znajdowało się sporo poukładanych papierów i pani kapitan we własnej osobie




- Witaj, Seiji. - Powiedziała poważnym tonem - Kapitan Isane poinformowała mnie o twoim przybyciu - Kiwnęła głową - Usiądź i opowiedz mi o wszystkim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 19:15, 19 Lis 2019    Temat postu:



Porucznik od razu ukłonił się nisko na widok Kapitan Kuchiki. Wydawał się lekko poddenerwowany na jej widok, a może po prostu sytuacją.
- Kapitan Kuchiki. Dziękuję. - od razu zajął wskazane miejsce i ułożywszy trochę drżące dłonie z emocji, które do końca jeszcze nie opadły dopiero po chwili odetchnął i przybrał dość poważny wyraz twarzy patrząc prosto na Kapitan. - Do naszych baraków przyniesiono bardzo ciężko rannego Shinigami. Z tego co mówiła Kapitan Isane, jest on z oddziału trzynastego, dlatego też przybywam tu aby poinformować o tym co planujemy, i jak to mogło się stać. Udało nam się go utrzymać przy życiu za pomocą magii, lecz... jego reiatsu nie wraca, co może skutkować w końcu śmiercią. Zaproponowałem umieszczenie go w sztucznym ciele, dopóki nie rozwikłamy tego problemu. A to powinno nam dać trochę czasu i spowolnić proces zanikania reiatsu... - mówił to wszystko prawie na jednym wdechu, dlatego odetchnął w końcu i dopiero po tym dokończył, ale już o wiele mniej monologując. - Dlatego też chciałbym wiedzieć jaką misję odbywał, by mieć lepszy wgląd w sytuację i to co mogło mu się przytrafić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shu dnia Wto 19:34, 19 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 12:49, 20 Lis 2019    Temat postu:



Kapitan słuchała go uważnie i wydawała się tym bardzo przejęta. Kiedy ten tylko skończył uderzyłą rękami w stół i krzyknęła, praktycznie że do Seijiego
- Oczywiście! Zróbcie wszystko, by go uratować! Jak to mogło się stać! Niedorzeczne! To jest wręcz!- i już chciała dalej krzyczeć, ale odetchnęła - Eh. Proszę o wybaczenie. Ekhm. Tak. Tiro został wysłąny do Rokungai, by patrolować tamtejsze okolice. Nie wydawały się one bardzo niebezpieczne... Najwidoczniej się myliłam. - Ponownie zrobiła wdech nosem, po czym odetchnęła - Poruczniku Seiji. Jako wicekapitan czwartego oddziału chciałabym, byś się tam udał. Twoje zdolności lecznicze na pewno się tam przydadzą. Złożę oficjalny raport i wybiorę się tam z tobą. Nie ma czasu do strecenia. Czy wszystko jasne, poruczniku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 21:42, 21 Lis 2019    Temat postu:



Jej wybuch sprawił, że Seiji zamarł z szeroko otwartymi oczami i nie śmiał nawet pisnąć słówka. Dopiero gdy Rukia zaczęła się uspokajać i wydała mu rozkazy kiwnął głową a na jego twarz wróciła powaga.
- Tak jest. Zatem mogę wyruszać chociażby od razu. - pochylił głowę uznając w myślach, że 13 oddział ma równie dobrą Kapitan co jego własny. Tak się przejęła podwładnym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:56, 21 Lis 2019    Temat postu:



- Tak. Idź czym prędzej. To Ósma dzielnica, więc całkiem niedaleko. Dołącze do ciebie najszybciej jak się da. - Powiedziała poważnie po czym wyszła na zewnątrz pewnym krokiem.

Sam Seiji musiał się więc udać do ósmej dzielnicy Rokungai, gdzie cała sytuacja miała miejsce. Sama podróż byłą oczywiście w pełni bezpieczna. Sama dzielnica była całkiem dobrze zadbana, choć dusze patrzyły się na Seijiego jak na kogoś ważniejszego. Mimo to to miejsce nie wyglądało na jakieś, w której coś strasznego się działo jeszcze niedawno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Czw 22:57, 21 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin