Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Seiji #1 - Kłopoty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 21:12, 22 Lis 2019    Temat postu:



Zdecydowanie było to dziwne uczucie znaleźć się w Rukongai, gdy dusze spoglądały na niego z szacunkiem czy respektem. Starał się więc czasami nawet uśmiechnąć, aby nie być jakimś ważniakiem i rozglądał się czujnie. Wszystko wydawało się w porządku, ale wiedzieli doskonale że tak nie było. Seiji zamierzał podejść do kogoś i spytać o sytuację, tylko musiał znaleźć idealną "ofiarę".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 1:53, 23 Lis 2019    Temat postu:

Seiji nie musiał długo szukać. Znalezienie czegoś ciekawego było tutaj raczej w drugą stronę. Pytając ,,ofiarę" która nieco się jąkała została zatrzymana przez dziewczęcy i całkiem miły głos
- Proszę go zostawic!






Dziewczyna uśmiechnęła się ciepło w ich stronę. Była młoda, jakby dopiero co skończyła akademie, ale za to jaka zadowolona
- Przepraszam, ale pan tutaj szuka tych tajemniczych zaginięć? - Spytała się porucznika, po czym widząc jego przepaskę porucznika nieco się speszyła - Oh...Przepraszam, jestem Tamatsu Kuroi, Jestem nowa w dziesiątym oddziale... Zostałam tu przypisana, ale coś się tutaj dzieje niedobrego. Mogę panu opowiedzieć i zaprowadzić, gdzie to się stało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 22:50, 23 Lis 2019    Temat postu:



Wyraźnie go zaskoczył widok nieznajomej Shinigami. Był czujny i obserwował ją uważnie w milczeniu, dopiero gdy się przedstawiła rozluźnił się i kiwnął głową.
- Świetnie, zatem prowadź. Porucznik czwartej dywizji, Tatsumaki Seiji. - przedstawiił się krótko i był gotowy do udania się w kierunku jaki wskaże mu blondynka. Starał się nie myśleć o niczym innym niż o zadaniu jakie mu powierzono, ale uznał po cichu, że wydawała się miłą osobą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:16, 23 Lis 2019    Temat postu:



- Porucznik, wiedziałam, tak! - I zaczęła prowadzić Seijiego. - Ogólnie rzecz biorąc nie do końca rozumiem, co takiego się tutaj wyczynia. Ktoś ostatnio mocno oberwał, prawda? Wiem, gdzie poszedł, ale... martwie się, że może gdybym sama tam poszła, to... Umm... mogłoby coś się stać. Pomoże mi pan? To tam. - Wskazała na jeden z budynków, który był w tej dzielnicy. Nie wydawał się wyróżniać niczym szczególnym, poza, jak wyczuwał porucznik, lekkim natężeniem Reiatsu w środku. Dziewczyna powoli wyjęła miecz rozglądając się wokół niepewnie
- Wejdzie... Pan pierwszy? Wydaje się pan bardziej doświadczony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:25, 23 Lis 2019    Temat postu:



Gdy dotarli nieopodal budynku i Kuroi wskazała mu cel, który potencjalnie mógł być przyczyną ich problemów Seiji powoli dobył miecza ale zerknął za siebie ku blondynce.
- Zostań tu i wypatruj Kapitan Kuchiki. Powinna tu być... jeżeli coś by tam się stało... wracaj. To rozkaz. - mówiąc to ruszył pewnym krokiem do domu, ale wydawał się poddenerwowany mimo że próbował udawać, że tak nie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 10:42, 24 Lis 2019    Temat postu:

Dziewczyna stanęła przed wejściem, a Seiji mógł zerknąć do środka tego domostwa. Przy wejściu nic nie wydawało się dziwnego poza kilkoma strużkami krwi na podłodze. Coś tu musiało być nie ta-
W tym momencie poczuł ból. Przeszywający ból całe jego ciało. A z jego brzucha wydobył się miecz. Poczuł też paraliż na całym ciele i niemożność poruszania się.
- Kapitan Kuchiki byłaby lepsza, ale porucznik też będzie dobry - Powiedziała shinigami



- Kradnij, Dorimushifu.
Po czym czybko wyjęła swój miecz z jego ciała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 16:44, 24 Lis 2019    Temat postu:



Seiji widząc w jakim stanie był dom skupił się na tym. W życiu nie pomyślałby, że zostanie tak zdradziecko dźgnięty w plecy, ale gdy to się stało zamarł, zarówno przez dziwny paraliż jak i szok.
- Ty... zdradliwa... - wysyczał i gdy wyjęła miecz z jego ciała nie miał co innego zrobić jak paść na kolana. Jak mógł tak się dać podejść?! Powoli zaczął osuwać się na ziemię czując nadal paraliż jaki ogarnął jego ciało. I to... miał być koniec?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:34, 24 Lis 2019    Temat postu:

Na żywych oczach Seijiego jego zdradziecka shinigami zmieniała się.... W niego samego. Kształty, włosy, kolory, no dosłownie wszystko, tak, że dosłownie zamieniła się w niego. Również jej głos uległ modulacji na tego, który był jego samym.
- No... To chyba czas... Bym pozostał porucznikiem czwartego oddziału.




Typ, który wyglądał jak Seiji podszedł do niego i zabierając mu jego miecz swoim własnym powoli otwierał bramę do świata ludzi
- Miłego umierania w świecie ludzi, Poruczniku.
Po czym klon się oddalił.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Nie 17:35, 24 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:51, 24 Lis 2019    Temat postu:



Seiji z trudem trzymał się przytomności, ale... jeżeli czegoś nie zrobi to ta osoba poda się za niego i zrujnuje to na co tyle pracował...
- Naprawdę... myślisz, że możesz tak igrać... z... z porucznikiem?! - wrzasnął ostatnie słowa i gdy klon podszedł do niego zabierając mu miecz, Seiji wiedział że nie mógł się ruszać ale obecnie liczyło się t aby nieznacznie przekręcić dłoń w kierunku oponenta. - Byakurai... - wydusił ledwo. Nie było to może coś o ultra sile, w końcu bez inkantacji, ale to zaklęcie było dość proste. I skuteczne. Chciał zranić nim oponenta aby wyrównać szanse. I spróbować go zatrzymać do pojawienia się Rukii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shu dnia Nie 17:51, 24 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 21:21, 24 Lis 2019    Temat postu:



- Tak uważam, moja podróbko. - ,,Seiji" powoli podszedł i chciał złapać miecz, jednak w tym momencie porucznik wystrzelił kido w zaskoczoną personę. Dostała ona przebite ramię całkiem zaskoczona, nie mogąc wziąć miecza Seijiego. Mimo to brama do świata została otwarta i Seiji powoli tam wpadał
- Nie, potrzebuje twojej broni! - mimo to nie mógł się rzucić, bo wpadłby tam za porucznikiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 22:02, 24 Lis 2019    Temat postu:



Ugh... niech to... niech to szlag! Gdybym mógł bardziej się ruszać...

Pomyślał tylko, ale niewiele już mógł zrobić. Był stracony, a Rukia była w niebezpieczeństwie... właściwie z tą zdolnością ten ktoś mógł łatwo przeniknąć do oddziałów i rozwalić je od środka!
- Niech to szlag... nie uda ci się! Nie znasz mnie ani moich zwyczajów, zorientują się że coś jest nie tak! - zawołał za nim jeszcze nim ale chyba było za późno by to powstrzymać, zwłaszcza mając kiepskie pole manerwu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 22:46, 24 Lis 2019    Temat postu:



- Tch... Zobaczymy. To ty zdechniesz! - Krzyczał coś jeszcze dalej, ale Seiji spadał i nim się zorientował, wylądował.. Gdzieś. To wyglądały jak przedmieścia jakiegoś miasteczka. Wyglądało na środek ulicy. Był Mocno Sparaliżowany i krwawił. Ale miał swój miecz, więc przynajmniej tyle.
Wokół wydawać by się mogło, że nie ma żadnej żywej duszy. Prócz jego, powoli umierającej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 1:27, 25 Lis 2019    Temat postu:



Leżąc na ziemi i się wykrwawiając Seiji cały czas przejmował się losem innych. Czuł że zawiódł i teraz z jego winy cała Społeczność Dusz jest zagrożona. A on tu leżał i umierał...
Z trudem i sykiem bólu spróbował przekręcić się tak aby mógł swobodnie dotknąć dłońmi rany i starając się oddychać powoli i miarowo zamierzał trochę zaleczyć obrażenia. Może zdoła się po tym podnieść i poszukać pomocy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 11:56, 25 Lis 2019    Temat postu:

Zawiódł...Teraz musiał się jakoś pozbierać. Paraliż był i utrudniał mu poruszanie się, lecz nie przez takie rzeczy prechodził. Da radę.
Po kilku minutach był już pewny, że nie umrze. To było pewne. Rana była kiepska, ale do zaleczenia. Nie doceniła umiejętności porucznika.
W końcu, po jakimś czasie mógł powoli się podnieść. Czuł, że jego Reiatsu nie wraca tak jak powinno, co musiało być tą samą trucizną, który oberwał tamten Shinigami. W końcu jednak mógł wyczuć, że coś się do niego zbliża. I tak, na dachu budynku mógł zauważyć wysokiego mężczyznę, który wpatrywał się w Seijiego uważnie





- Ranny Shinigami? Tutaj?
- spytał się z lekkim niedowierzaniem zmierzając w jego stronę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shu
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:12, 25 Lis 2019    Temat postu:



Seiji zdołał już nawet usiąść, ale nadal nie czuł się na siłach by wstać. Cholerny podstęp... w dodatku chyba jego reiatsu nie regenerowało się jak w przypadku poprzedniej ofiary.
Szybko skupił wzrok na zbliżającym się reiatsu, które wyczuł i nie musiał długo czekać na pojawienie się... kogo? Z pewnością nie był Shinigami. Człowiek, który go widział w duchowej formie?

- Człowiek widzący Shinigami? To chyba równie dziwne, co ranny Shinigami tutaj, huh? - zagadnął ale skrzywił się lekko z bólu. Druga walka nie wchodziła w grę, nawet jeżeli z człowiekiem, bo niewątpliwie nie był nikim zwyczajnym skoro go widział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin