Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rin #7 - Speechless Gust
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 15:12, 11 Lut 2021    Temat postu:



- Mówiłam wam przecież, że lepiej będzie jak się wtrącę. Znam tego idiotę lepiej od was. - prychnęła, prostując się i sięgając po miecz. Jej katana miała czerwono-złotą rękojeść z jelcem w kształcie V, przypominających nieco kocie uszy. - Szarp, San Sebastian!

Czerwone reiatsu spowiło na moment jej postać i gdy się rozwiało Esme stała już w uwolnionej formie, gotowa do skoku. Czarne pazury na rękach i stopach wyglądały groźnie.



- Postaram się go uspokoić. - powiedziała, mając raczej na myśli "przejmę pałeczkę i sama się z nim pobiję". Jeśli dostrzeże, że Rin grozi poważna rana to się wtrąci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 15:33, 11 Lut 2021    Temat postu:

Instynktownie zrozumiała, jak to wszystko ma się odbywać. Zamiast ogromu werwy - zimny taniec. Nawet w tej sytuacji, gdy byli praktycznie zwarci z przeciwnikiem, Rin wolną ręką, prawie czule złapała Grimmjowa za przedramię i chciała po prostu przesunąć się obok niego, opierając się na Jego sile. Drugą ręką ustawi kostur w taki sposób, że zablokuje mu ruch drugiej ręki. Zamierza przesunąć się, jak liść na tafli wody który jest odsuwany na bok przez potężną falę.
Wtedy mając go z boku dociśnie go do ziemi pchnięciem złotego kija.
Nie zwracała uwagi na przemianę Esme, bo na pewno nie starczyłoby jej skupienia. W ciszy planowała następne ruchy i próbowała wstrzeliwać się w idealne momenty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 17:10, 11 Lut 2021    Temat postu:



Jej ruchy były płynne niczym właśnie swobodny liść podróżujący wzdłuż nurtu rzeki, ale wydawało się, że wszystko przebiera idealnie i wszystko idzie zgodnie z planem. Dotknęła i zaczęła przesuwać Grimmjowa, jakby był lekki jak piórko. Swobodnie i bez większych problemów zaczął przepadać na drugą stronę z boku. Sama Rin przesunęła się na bok i już miała go docisnąć kosturem i zranić, ale zauważyła coś, czego nie przewidziała. Wszystko było perfekcyjne.
Do czasu.
Shinigami zauważyła, jak pięć niebieskich pasów z Reiatsu po prostu przecięło jej ciało. Z pazurów Ressurection Grimmjowa wydobywała się nagle niebieska, skoncentrowana energia w kształcie pazurów, która zaatakowała Rin. Młoda Shinigami poleciała do tyłu siłą uderzenia upadaljąc na ziemię. Część jej ubioru ponownie zabarwiła się na biało. Była Ranna, ale gdyby Grimm sprecyzował swój atak, mogłoby być nawet po niej samej.
- No dobrze dobrze! Skończmy to teraz! -Powiedział Urahara widząc, że to może zmierzać w kiepską stronę.
- MORDA! - Wrzasnął Grimmjow patrząc się na to, co zrobi teraz Rin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 17:45, 11 Lut 2021    Temat postu:

Sekwencja nie doszła do skutku, a Rin przygryzła język, żeby powstrzymać stęknięcie bólu, które i tak nie byłoby usłyszane, tak jak Jej upadek na ziemię.
Podniosła się, lecz coraz ciężej było Jej ignorować rany. Odetchnęła głęboko i korzystając z dystansu który powstał między nią, a przeciwnikiem opanowała drżenie nóg.
Sił nie starczy jej na długo, więc przygotowała się do ostatniego podejścia, zrywu.
Ruszyła najpierw powoli w stronę Grimmjowa, a zwątpienie na twarzy Rin zastąpiła niezmienna maska determinacji i skupienia.
W połowie drogi użyła shunpo by znaleźć się tuż przy przeciwniku. Zamachnie się, ale nie uderzy. Tym razem Rin wykorzysta swoje shunpo do granic możliwości, skacząc dookoła Grimmjowa i markując ciosy. Na cztery skoki ledwo musną go dwa, potem znów dwa zwody i jedno muśnięcie po plecach.
Chcę namieszać mu w głowie by zrobić jedną, idealną akcję, przy ostatnim skoku wykona pchnięcie, prosto w dziurę arrancara, by o nią zahaczyć i dźwignią przerzucić przeciwnika i przypierdolić nim o ziemię z całą siłą, jaka jej pozostała.
Słyszała tylko swój oddech i oczyściła myśli że wszystkiego, oprócz tego planu.
Musi się udać. Uda się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 17:54, 11 Lut 2021    Temat postu:




Esme zgrzytnęła zębami i użyła sonido, chcąc złapać Rin za fraki i odciągnąć od Grimmjowa, odrzucając ją w stronę Yoruichi i Urahary by ją złapali, a sama skoczyła na niebieskiego kota, chcąc... przydzwonić mu z czoła w głowę. - USPOKÓJ SIĘ, PANTERO CHOLERNA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:55, 11 Lut 2021    Temat postu:




To, co właśnie nastąpiło był jednym wielkim misz-maszem akcji, reakcji, bólu, krzyku oraz chaosu.
Grimmjow był zadowolony ze swojej akcji gotowy do kolejnej akcji i widząc, jak Rin będzie na niego nadciągać. Ta przygotowała się i czym prędzej użyła Shunpo, by zaatakować Grimma.
Jednakże tym razem pojawił się bardzo nieoczekiwany gość, zarówno dla Rin, jak i niebieskiego kota. Kiedy Rin przedostała się obok Grimma by zacząć go unieruchamiać i zaskoczyć pojawiła się Esme. Zgarnęła ona Rin i nawet nie zdążyła nią rzucić, a usłyszała za sobą darcie mordy
- TO MOJA ZDOBYCZ! - wrzasnął, chcąc zamachnąć się swoją techniką na obu nie zważając na liczbę ofiar.
Rin zauważyła, jak kolejna biem pokrywa jej strój.
A urahara krzyknął.
- Shibari, Benihime!
Ciemno fioletowe pasy zaczęły pojawiać się z góry, by przyblopkować całą trójkę unieruchamiając ich w dobrym momencie. Jeśli Rin chciała się wydostać bądź odruchowo zaatakować, nie udało się jej to.
Esme nie zdążyła rzucić ani przywalić swoimi pseudooponentami.
Grimmjow nie zdążył zranić pozostałej dwójki, przygnieciony Shikai Urahary.
I tak trójka była unieruchomiona na ten moment.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 23:02, 11 Lut 2021    Temat postu:



Esme nie zdążyła nawet nic powiedzieć więcej, bo skończyła związana razem z pozostałą dwójką. Obejrzała się wściekle na blondyna, kłapiąc zębami z irytacją. - Oi, Urahara! Nie podniecają mnie takie zabawy, zabieraj tę siatkę! - szarpnęła ją pazurami, posyłając zaraz równie gniewne spojrzenie Grimmjowi. - To wszystko twoja wina, palancie! Czy tobie w głowie tylko walka siedzi, ha? HA? Zatłukę cię jak tylko stąd wyjdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 23:40, 11 Lut 2021    Temat postu:

To było przecież idealne! Co poszło nie tak, czemu nagle Esme się tu pojawiła! Nawet Jej nie słysz... Oh. No tak. Zauważyła też, że przez Esme Grimmjow miał je teraz na patelni. Już chciała ją odepchnąć i jakoś się zasłonić, ale znowu jakąś przeszkoda! Coś ją związało od tyłu i spojrzała się na Uraharę. Skrzywiła się w cichej furii.
̶N̶O̶ ̶I̶ ̶C̶Z̶E̶G̶O̶ Nic nie wydostało się z ust Rin, gdy chciała opierdolić Uraharę i czerwonowłosą. Wyłączyła zatem bankai, nie mogąc wytrzymać wściekłości i przerwała ciszę.
-NO I CZEGO SIĘ WPIERDALACIE, JUŻ GO MIAŁAM NA PATELNI I ŻARŁ BY GRUZ! Zawołała wściekle, pokazując wspaniały kontrast do pokazu ciszy sprzed kilku chwil.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 0:03, 12 Lut 2021    Temat postu:



Esme wyglądała jakby szlag ją trafił gdy zorientowała się, że z tego co mówiła nic się nie rozległo przez Bankai Rin. Czerwone reiatsu buchnęło gdy zapieczętowała swoją formę i nabrała tchu by opierdolić wszystkich po kolei.



- PO PIERWSZE! Urahara, nie jara mnie shibari więc zabierz je ze mnie w całej swej cholernej uprzejmości. - kłapnęła paszczą, rzucając rozgniewane spojrzenie kapelusznikowi nim przeniosła wzrok na Tres, spopielając go wzrokiem. - PO DRUGIE! Grimmjow, debilu jebany, czy tylko w głowie ci walka i tyłek mojej pani, że te trzy samotne szare komórki, które masz pod tą czupryną nie wyłapują jak przesadzasz? Zastanowiłeś się co odpierdalasz? Jeszcze trochę i byś ją poważnie połamał! - znowu kłapnęła zębiskami, pokazując ostre kły. - PO TRZECIE! - tym razem obejrzała się na Rin i jej złote oczy płonęły. - Nie bądź taka hop do przodu, żółtodziobie! Widzę, że może i lubisz się bić i masz zalążki na bycie w tym równie dobra co ci wasi kapitanowie, to masz kompletny brak rozeznania się w sile swego przeciwnika. "Miałam go na patelni", gówno prawda. - kłapnęła paszczą po raz trzeci, wyglądając jakby miała zaraz rozgryźć tę siatkę. - Dopóki nie nauczysz się oceniać siły wroga sama sobie jesteś przeciwnikiem, idiotko! Nie widzisz, że jeszcze jeden atak i by cię poważnie zranił? Rusz tą pustą głową i przyłóż się do tego bo kiedyś cię ta brawura zabije! Kretynko! - warknęła Esme i zaczerpnęła tchu, dysząc wściekle. - Nie znając jego technik rzuciłaś się jak małpa na kit. A TY, palancie numer Trzy, nie rzucaj się tak jak widzisz, że ktoś wciąż uczy się swojego stylu. OI, URAHARA, ZABIERAJ TO!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asha dnia Pią 0:23, 12 Lut 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:09, 12 Lut 2021    Temat postu:



- MORDA! PRAWIE JĄ MIAŁEM I MOGŁEM JEJ PRZYJEBAĆ ZA CHWILE! - Grimmjow nie wyłączał swojego Ressurection i Ewidetntnie chciał się wyrwać z okowów, ale Urahara westchnął głośno na ten festiwal bardzo głośnych wrzasków. Widział jak nieopanowana Rin była na skraju swojego krzyku, Esme Bardzo głośno oznajmiałą swoją dezaprobatę, a Grimmjow pomimo posiadania numeru trzy darł się w niebogłosy. Bardzo Głośno klasnął w dłonie, ale chyba zrozumiał, że to jest jedyny sposób, by przywrócić ich do porządku. Ponieważ wraz z klaśnięciem z jego ciała wydobyła się grożąca ilość Reiatsu, by przemówić całej trójce do jakiegokolwiek Rozsądku. Dopiero po tym zaczął rozwiązywać swoje Shikai przekazując wiedzę
- Grimmjow. Miałeś jątylko przetrenować, a nie pójść na całość. Zobaczyć, jak działają umiejętności, a nie walczyć z nią na poważnie. Jesteś od niej silniejszy i nie musisz tego udowadniać - Jego ton tym razem był jak najbardziej poważny. - Esme. Cieszę się, że możesz pomóc, ale zachowujesz się dokładnie tak samo jak Grimmjow. - Zerknął na Rin - Rin. Opanuj się. Dopiero co po raz pierwszy użyłaś swojego bankai i zaślepiłaś się jego cudownością na tyle, że ten prawie cię bardzo mocno poranił. Oceniaj siłę przeciwnika, szczeólnie, jeśli to nie jest walka na śmierć i życie. Grimmjow, Esme, odsuńcie się od Rin. - To brzmiało jak najbardziej poważnie i chyba nie znosił odpowiedzi ,,Nie" .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:21, 12 Lut 2021    Temat postu:

Była bardzo zdenerwowana i faktycznie zaślepiona swoim wielkim obrazem, ale jeszcze przez chwilę chciała się awanturować. Jednak argument siłowy w postaci klaśnięcia do niej przemówił i spróbowała opanować nerwy.
-Ja.. hmm... Ewidentnie siłowała się z własną dumą, ale jednak westchnęła ciężko, nie rzucając się już w związaniu. Nie podzieliła się swoją opinią na temat tego typu działań.
-Macie rację, przepraszam, poniosło mnie. Zachłysnęłam się się tą siłą. Przyznała przed nimi, ale też przed samą sobą. Spojrzała jeszcze na Grimmjowa. -Se nie myśl, dokończymy to kiedyś. Mruknęła w jego kierunku.
Gdy tak emocje opadały, spróbowała ocenić, jak była ranna i jak zmęczona, bo dotychczas to ignorowała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:27, 12 Lut 2021    Temat postu:



Esme wyglądała jakby dostała policzek od Urahary gdy ten porównał ją do Grimmjowa. Aż rozchyliła usta, ale na początku głos się nie wydobył, tak ją zatkało. Otrząsnęła się z tego popisu siły szybko, ale jej włosy pozostały zjeżone. Nie znosiła gdy ktoś tak robił. - Z której strony zachowuję się niby jak ten palant. - burknęła już spokojniej, krzyżując ręce pod biustem. - Tche! - prychnęła, odsuwając się jednak od młodej Shinigami. Obejrzała się na nią przez ramię. - Te, Rin. Bycie silnym to nic złego, ale zakładaj, że zawsze jest ktoś silniejszy od ciebie. Jeśli będę miała czas to ci z tym pomogę. - rzuciła, podchodząc do Yoruichi, wyglądając niczym naburmuszony kocur. Klapnęła obok niej, wyraźnie niepocieszona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:48, 12 Lut 2021    Temat postu:

Grimmjow powoli odsunął się od Esme, jak i RIn, ale bardzo niechętnie. Z Uraharą Ewidentnie nie chciał walczyć. Powoli wyłączył też swoje Ressurection. Był ewidentnie obrażony na to wszystko i czym prędzej użył Sonido, by oddalić się od reszty. Yoruichi spojrzała się na Esme
- Hej, Nie dołuj się tak. Dobrze zrobiłaś, wtrącając się. Inaczej mogłoby być o niebo gorzej. Dobrze, że skończyło się to na tylko takich ranach. Zresztą patrz. Jej trening się jeszcze nie zakończył.

Urahara zaczął po prostu podchodzić do Rin z wyciągniętą Benihime, jak gdyby nigdy nic. Rin była obolała. Jej bok był zraniony, ale nie była do głęboka rana. Gorzej na przodzie, gdzie była rzeczywiście całkiem poraniona. Przód jej ciała miał cztery dosyć proste, pionowe linie zadane bezpośrednio od tego dziwnego ataku Grimmjowa. Bolało, ale mogła się poruszać. A Urahara? Podszedł sobie do Rin i po prostu zamachnął się mieczem, by ją zaatakować. Proste cięcie od góry do dołu.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:54, 12 Lut 2021    Temat postu:



Esme zerknęła na Yoruichi i wygięła nieco usta w podkówkę. - Urahara jest straszny. - skomentowała, układając łapki na ziemi. - Chcę do Rosalie. - milczała jakiś czas, obserwując Rin i blondyna nim ponownie przeniosła wzrok na ciemnoskórą kobietę. - Ej, Yoruichi, co dokładnie robi Soul Society z tą całą sprawą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 10:09, 12 Lut 2021    Temat postu:

To było cudowne! Ten arrancar naprawdę jest potężny, a ona sama naprawdę nadążała! Jest obolała, ale mogła by nadal walczyć! Kto wie, może mogła by go nawet pokonać, bo teraz jest serio potę..
Nie dokończyła tej myśli, bo podszedł do niej Urahara i ją zaatakował!
Bankai cofnęła, ale miecze pozostały w formie shikai, toteż chciała po prostu odbić uderzenie i odepchnąć kapelusznika od siebie silniejszym powiewem wiatru.
-Ej, co jest, pogrzało Cię?! Zapytała zdziwiona Rin.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dunir dnia Pią 10:09, 12 Lut 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin