Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rin #3 - To nieprawda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 0:11, 22 Lis 2019    Temat postu:



Jako, że nie mogła się ruszyć, musiała myśleć. Improwizować i uderzać mocniej. Tym razem postanowiła manipulować wiatrem wytwarzając pociski, które polecą w stronę Tessaia.
- Masz naprawdę dobre pomysły, Rin. - Odezwał się ponownie. - Ale już wiem, czego ci brakuje.
Pociski poleciały w stronę Tessaia, który wystawił ręce na boki.
- Hado #1, Sho.
I po prostu rozwiał jej wiatr, nie powodując rany. Uderzenie posłało je na boki. Kot stanął pomiędzy Rin a Tessaiem.
- Finezji. Dziękuję Tessai. Resztą zajmę się ja.
Mężczyzna skinął głową i jakby nigdy nic udał się w stronę drabiny. A pieczęć zeszła z Rin i mogła ruszać się już ponownie
- Rin Tatakai. - Odpowiedział kot - Masz naprawdę potężne Zanpakuto. Ale musisz się nauczyć z niego korzystać i dopasować do swojego stylu. Od teraz będziesz się w tym szkolić. Pomogę ci w tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 1:17, 23 Lis 2019    Temat postu:

Zmarszczyła czoło, jak i całą twarz. Trochę ją ubodło na dumie, że atak został odbity marnym Hado #1. Westchnęła ciężko, ale skinęła Tessaiowi z wdzięcznością głową, gdy odzyskała już kontrolę nad swoim ciałem.
-Dzięki za pomoc. Rzuciła do mężczyzny i skupiła wzrok na kocie.
-To się zgadza, finezja czasem mi...umyka. Lubię robić rzeczy dosadnie i prosto, ale domyślam się, że będę musiała trochę popracować nad współpracą z moimi Zanpakutou.
Chwilę tak przyglądała się czarnemu kocurowi, nie mogąc powstrzymać wątpliwości.
-Nie chcę być nieuprzejma i niemiła, ale nie widzę, jak mógłbyś mi pomóc. Znaczy, pewnie, na pewno masz dużo wiedzy ale... Uśmiechnęła się przepraszająco. -...nie chcę bić kota.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 2:02, 23 Lis 2019    Temat postu:

Kot chwilę patrzył się na Rin, po czym jakby spojrzał po sobie
- Ach, tak, rzeczywiście. Przepraszam. Gdzie moje maniery.
Czym prędzej ruszył na jedną ze skałek i w pyszczek zgarnął jakieś czarne szmatki. Dotarł do poprzedniej pozycji. Z kota wydobył się dym, a z niego wydobyło się Reiatsu, które wyglądały niczym uwolnienie. Nie minęło sporo czasu, aż z dymu wyłoniła się postać. Kobieca, z ciemną karnacją.



- A teraz może być? - Odezwał się kobiecy, melodyjny i pełen pewności siebie głos.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 2:12, 23 Lis 2019    Temat postu:

Z ciekawością obserwowała, co ten kocur wymyślił. Był jedną wielką zagadką, bo przecież koty nie mają w zwyczaju mówić.
Mgiełka i wydobycie reiatsu wprawiło Rin w jeszcze większe zdziwienie, a postać która się z tego wydobyła, wręcz w osłupienie.
Stała tak z oczami jak spodki i zachłysnęła się powietrzem.
-T-To naprawdę Ty! Yoruichi-san! To wcale nie był zbieg okoliczności! Prawdziwa, legendarna Yoruichi stała przed samą Rin. Do tego będzie z nią trenować!
Dobrze, że nikt nie wie o istnieniu plakatu na ścianie z tą własnie personą. Zawsze była trochę autorytetem dla młodej shinigami.
-Prawdziwa Yoruichi-san, Shunshin, Bogini Błysku! Nawet Pani nie wie jak bardzo cieszę się, że mogę Panią spotkać. I do tego będzie mnie Pani uczyć! Cholera, warto było zostać wygnaną, serio. Wewnętrzne dziecko Rin cieszyło się bardzo, jak nigdy od dawna. Wielki uśmiech zajmował teraz większą część jej twarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 11:32, 23 Lis 2019    Temat postu:



Kobieta stała z lekkim uśmiechem na twarzy, parsknęła nieco tylko na te słowa - We własnej osobie. Tyytuł Bogini widzę wciąż w moich rękach. - Powoli zaczęła się rozciągać, jakby nigdy nic - No nic, Kisuke mi cię zostawił pod opiekę, to trzeba jakoś rozruszać te kości. Ale przejdźmy do ważnych rzeczy - Wskazała palcem prosto na Rin - Z tego co widzę twój Zanpakuto pozwala na kontrolę wiatru. To bardzo potężna i mająca ogromny potencjał umiejętności. Brzmi jak perełka, ale jesteś jeszcze zielona jak jej używać. Jak myślisz, czego nie możesz zrobić? Serio się pytam, to nie jest żaden test.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:07, 23 Lis 2019    Temat postu:

Wszystkie te trudy właśnie się opłaciły. Piała wewnętrznie z zachwytu, a i czuła iskierkę satysfakcji, ze będzie mogła Suì-Fēng utrzeć nosa.
-To wielki dar, ale jest tak jak mówisz, mój sposób myślenia jest zbyt...prosty, żebym mogła do końca wykorzystać potencjał moich dziewcząt. Przyznała bez bicia Rin.
Zastanowiła się przez chwilę.
-Szczerze, to nie myślałam nad tym. Wiatr daje wiele możliwości. Dają mi szybkość i zdolność do manipulacji wiatrem, zatem..pewnie nie mogę latać. Albo nie wiem, pociąć przeciwnika na miejscu wiatrem wywołanym od tak. Z tych kilku okazji, kiedy mogłam użyć swego shikai przyspieszałam cięcie miecza, albo cięłam z odległości posyłając ostrze wiatru. Spojrzała na ręce dzierżące oręż z lekką nostalgią. -Chiałabym też jakoś..łączyć obydwa zanpakuto. Miecz to potężna wichura, a dzwonek to lekki wietrzyk. Moja twarda czaszka nie widzi, jak można to połączyć. A obiecałam im, że będą razem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:27, 23 Lis 2019    Temat postu:



- Czemu nie mogłabyś latać? Zresztą, kontrolując wiatr jesteś w stanie naprawdę tworzyć przeróżne rzeczy. Jeśli będziesz kontrolować je oboje, będziesz pewnie mogła modelować go do woli zaraz przy tobie. Mogłabyś robić fantomowe cięcia. - Przyjęła pozycje bojową i kopnęła powietrze - Ale cios by dochodził jeszcze przed twoim uderzeniem. Ja bym osobiście starała się unikać potężnych wichur, jeśli to możliwe. Musisz się wtedy skupić i jesteś otwarta na ataki. Naprawdę możesz wiele, choć nie na ogromną skale. Jeśli możesz, wytwórz jakiś atak dystansowy, przyda się. Dostosuj jego moc do twojego stylu, inaczej będziesz mieć przechlapane. Musisz działać sprawnie, szybko i nie tracić czasu na skupianie na wietrze. Musisz to robić w biegu i szybko. Z wysportowaniem nie masz problemu, to już mamy za sobą. Musisz się nauczyć kontroli i finezji. Zagramy w grę - Uniosła palec do góry - Dotknij mnie. Chociażby swoim wiatrem. To wszystko. Zaczynaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:06, 24 Lis 2019    Temat postu:

Bardzo potrzebowała jakichkolwiek instrukcji i rad, bo sama nie mogła tego pojąć. Chłonęła słowa Yoruichi z zapałem. -Instynktownie, szybko, nie tracić czasu. Hmmm. To nie brzmiało aż tak inaczej od tego, co robiła na codzień. Wystarczy spróbować dodać do tego aspekt wiatru.
Uśmiechnęła się. -W takim razie spróbujmy. Jej shunpo z pewnością nie jest w stanie dorównać ułamkowi zdolności czarnoskórej i ona z pewnością to wie. Zatem Rin właśnie tej techniki użyje by zaszarżować na Bogini Błysku. Przyspieszy się wiatrem, by zwiększyć prędkość i zamachnie się...ale cios nadejdzie z innej strony. Cięcie z lewej i cięcie z prawej, szybkie i instynktowne, niczym niewidzialne miecze. Z przodu Rin, z lewej i prawej wiatr, Yoruichi pozostaną dwie drogi ucieczki, góra i tył. Jeśli wybierze górę, Rin nałoży na ostrze wiatr, skutecznie przedłużając ostrze i tym samym, pole rażenia swojego zanpakuto. Jeśli jednak instruktorka zrobi unik w tył, dwa cięcia z boku połączą się w jedno i polecą do tyłu.
Plan idealny!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dunir dnia Nie 23:08, 24 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:12, 25 Lis 2019    Temat postu:



Yoruichi... Była szybka. Atak Rin posłany został całkiem sprawnie i z planem. Ruszyła na swoją instruktorktę z pewnym zamiarem ataku. Yoruichi uśmiechnięta stała wpatrując sięw Shinigami, po czym szybkim ruchem po zamachnięciu się mieczem zniknęła jej z oczu i oparła na jej plecach. Postała Rin do tyłu odbijając się od jej pleców lądując na ziemi. Szybka była i to bardzo
- Całkiem mądre, ale miałam za dużo dróg ucieczki. Pomyśl, jak możesz na otwartym terenie kogoś przygwoździć za pomocą finezji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Pon 0:14, 25 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:28, 25 Lis 2019    Temat postu:

Rin stała się właśnie świadkiem prędkiej prędkości Yoruichi i wylądowała na ziemi. Jednak w tym wypadku nie zezłościła się ani trochę. Ba, nadal lekko się uśmiechała, no bo powiedzmy sobie szczerze, kto może szczycić się tym, że dostał kopa od samej Bogini Błysku?
Ale młodej shinigami to nie wystarczy. Trafi Ją dzięki Jej własnym instrukcjom.
-Finezja, tak? No to Ci pokażę finezję, Yoruichi-san. Błysnęła ząbkami i przypuściła ponowną szarżę.
Tym razem starała się atakować trzy, cztery razy i wycofywać się kilka kroków w tył i cały czas krążyła wokół instruktorki. Atakowała pod różnymi kątami, niektóre z ciosów były na zmyłkę, inne nadchodziły z innej strony niż zamach miecza.
Wszystko to było jednak lekkim podstępem. Każde jedno cięcie jakie wykonała Rin pozostawiało po sobie niewidoczny, niczym zatrzymany w czasie ostry ząb wiatru, który wcale się nie poruszał. Młoda shinigami krążyła wokół przeciwniczki i będzie tkała kopułę z dziesiątek zawieszonych nacięć.
Przystanie w pewnym momencie kilkanaście metrów od Yoruichi.
-Może być? Zapytała, w połowie wypowiedzi posyłając całą kopułę cięć w stronę czarnoskórej! Stąd będzie ciężko uciec.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dunir dnia Pon 22:29, 25 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:11, 25 Lis 2019    Temat postu:



Yoruichi dając się wykazać swojej podopiecznej, patrzyła się co ona tam wyprawia uważnie obserwując i śledząc wzrokiem jej ruchy. Unikała każdego uważnie nie dając się zranić, jednakże kopuła, którą tworzyła Rin była całkiem sprawnie tworzona. Żaden z ciosów do niej na razie nie dotarł. Mimo to wystrzeliła cała kopuła cięć, na co Yoruichi tylko się uśmiechnęła, unosząc rękę do góry wystrzeliwujac pokaźny pocisk ku górze utworzony z białego Kido, po czym uderzyła pięścią w ziemię. To był szybki ruch i sprawny, naruszając nieco podłogę. Nieco pyłu uniosło się ku górze, a Yoruichi powoli się podniosła. Czyżby żaden atak nie trafił w nią samą? Czyżby ponownie zawiodła?
Nie.
Niewielki kosmyk włosów upadł na ziemię, ale jej nowa nauczycielka nie wydawała się być z tego powodu jakoś... Niezadowolona
- Nawet mnie trafiłaś. Nieźle, nieźle. - Odparła pochwalając Rin - Czyli jednak coś tam potrafisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:17, 25 Lis 2019    Temat postu:

Kaskada uderzeń popłynęła ku Yoruichi w jednym momencie, na polecenie Rin. Już myślała, że i to się nie udało, ale kosmyk włosów padł na ziemię obok. Odetchnęła z ulgą. -Ha, mam dobrą nauczycielkę. Kto wie, kiedy bym na to sama wpadła. Odpowiedziała i.. zachwiała nieco, bo nawiedziły Ją zawroty głowy. Troszkę nadwyrężyła nowej mocy. -Whops, spokojnie, nic mi nie jest. Stanęła pewniej, starając się odgonić kręciołki.
-Przyda mi się każda, nieważne jak mała rada. W końcu ktoś, kto skubnął szczątki mieczem byłego wszechkapitana nie może być marnym pionkiem.
Nie może tracić czasu, musi udowodnić kilku osobom, że warto było w nią uderzyć. Chociażby miała walczyć na klęczkach, to będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:40, 25 Lis 2019    Temat postu:



- No spokojnie, nie przemęczaj się tak. Jeszcze będzie nieco czasu, byś mogła się wykazać, wiesz? Widzę, że z Reiatsu masz kiepsko. Powinnaś nieco odpocząć. Po tym możemy wznowić trening i tym podobne.
Odparła kobieta po czym skierowała się na górę
- Możesz tutaj. Przyniosę ci coś do jedzenia. - Po czym wyskoczyła Shunpo i zniknęła z jej oczu.
A Rin mogła odpocząć. Usiąść, zrelaksować się. Całkiem dobrze jej szło, to na pewno. Przez chwilę nic się nie działo, ale czym byłoby jej życie, gdyby stało się zupełne nic.
- R i n T a t a k a i. - usłyszała męski, enigmatyczny szept dobiegający zarówno w jej głowie, jak i centralnie za nią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:52, 25 Lis 2019    Temat postu:

-A, potrzebuję chwili i wszystko wróci do normy. Poinformowała Yoruichi, lecz ta zniknęła już i raczej nie będzie słuchać sprzeciwu. Rin westchnęła i usiadła na samotnym kamieniu, pozwalając sobie na chwilę odpoczynku.
Była z siebie zadowolona. Mimo tej całej dramy w Soul Society czuła się tu dobrze. Nikt tu z góry nie zakładał, że to ona źle narobiła, no i te treningi. Podnosiło ją to na duchu.
Siedziała sobie tak i...chyba liczyła na zbyt wiele, bo ktoś ją podszedł!
Natychmiast zerwała się z miejsca i uniosła przed siebie miecz w pozycji obronnej.
-Kto tam?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 0:21, 26 Lis 2019    Temat postu:

Przez chwilę kiedy się obróciła nie widziała nic, co mogłoby tam być, ale mimo to powoli pojawiała się postać. Nie wyczuwała jej reiatsu, nie wyczuwała od niej nic. Mimo to się pojawiła. I stała fizycznie. Mówiła do niej jednocześnie jak do jej myśli



- R i n T a t a k a i - Odezwał się ponownie - Widzisz mnie, prawda? Dostrzegasz mnie, prawda? Nie, nie jestem kimś, kto siedzi w tobie. Ale jestem twoim sojusznikiem. Przybyłem porozmawiać, nic więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin