Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rin #3 - To nieprawda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:29, 18 Lis 2019    Temat postu:

Urahara tylko potwierdził jej wcześniejsze przemyślenia. Jej osoba może być tylko początkiem.
-Nie zrozum mnie źle, bardzo to doceniam, ale dziwi mnie, że od razu mi uwierzyłeś. Cała ta moja wersja brzmi strasznie niespójnie. Przyznała krzywiąc się. -Ale nie będę odrzucać pomocy i pokażę wszystkim, że się mylili.
Zacisnęła pięść i przez chwilę wpatrywała się w toń wody w szklance, zamyślając się. -Żebym zaczęła cokolwiek snuć, byłoby miło gdybyś mi wyjaśnił, po co ktoś może potrzebować Ryūjin Jakki. Zresztą, Zanpaktou nie powinno umierać wraz z Shinigami? Nie tego uczyli Ją w akademii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:49, 19 Lis 2019    Temat postu:



- Uwierz, że naprawdę jakbyś usłyszała, co przeżyłem to też byś mi nie wierzyła. - Odpowiedział -Zresztą! Zajmijmy się obecnymi sprawami. Szczerze mówiąc, tak, miecz to jedyne co pozostało po Genryuusayu. Nie wiem, do czego chcą go użyć, ale jeśli miałbym się zastanawiać, to byłoby to coś pokroju Analizy, przewidywań lub coś podobnego. Nie wiem nawet kto to mógłby być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 16:27, 19 Lis 2019    Temat postu:

Rozłożyła ręce i położyła je z nieplanowanym impetem o stół.
-No to wiesz niewiele więcej niż ja. Nie ma jakiegoś sposobu, żeby wykryć to, co zostało z miecza? Nie wydziela jakiegoś specyficznego reiatsu, nie wiem?
Rzucała pytania, zdesperowana by szybko znaleźć odpowiedź. Warknęła w powietrze. -Nienawidzę problemów, których nie jestem w stanie rozwiązać od razu. No cóż, różniło się to od napierdalania Pustych, na które się nastawiła. Przynajmniej wtedy wiadomo, co trzeba robić. -Potrafię myśleć strategicznie, ale... wtedy kiedy walczę. Otwiera mi się wtedy umysł i wiem jak dotrzeć do przeciwnika. Uderzyła pięścią w stół. -A teraz nawet nie wiem, jak odszukać tego parszywego śledzia! Wściekała się tak chwilę i uspokoiła po chwili.
-Potrzeba więcej informacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 17:34, 19 Lis 2019    Temat postu:



- Co do informacji to się zgadzam. - Powiedział jakby nigdy nic - Postaram się czegoś poszukać. Popytam tu i tam, może się czegoś dowiem. - Powiedział poważnie, po czym rozłożył wachlarz i momentalnie zmienił swój ton na weselszy - A skooooro nie masz gdzie się podziać, to może zostaniesz tutaj na jakiś czas? Popracujesz, sprzątać będziesz, nawet potranujesz swoje wszelakie rzeczy związane z byciem SHinigami! Oferuje pełen kurs! Kido, Zanjutsu czy nawet sprytne technikiii! I to wszystko w cenie pracy! Ohoho! Jaki szczodry jestem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 18:44, 19 Lis 2019    Temat postu:

Posłuchała co Kisuke ma do powiedzenia, stukając palcami o stół. Nie przeszuka świata do góry nogami, a sama nie ma informatorów ani nic, nie to co były kapitan.
Ma zatem okazje na trening pod okiem specjalisty i to nie jako pijawka, sama na to zapracuje.
-To świetny pomysł. Mogę zacząć od razu. Wyprostowała się i uśmiechnęła. -Co trzeba będzie zrobić, to zrobię. Tylko chciałabym wiedzieć co to za sklep. Na pewno nie zwykły sklep z antykami, biorąc pod uwagę Twoją przeszłość. Coś związanego z fachem Shinigami zakładam. No bo co innego? -Wiadomo, żeby wiedziała jak się ze wszystkim obchodzić.
Pobyt tutaj będzie... ciekawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 12:41, 20 Lis 2019    Temat postu:



- Ah, świetnie! świetnie! Od razu rozpoczniesz pracę! - odpowiedział bardzo zadowolony - W takim razie bierz za miotłę i zacznij sprzątać. Ostatnio sporo kurzu się tu zebrało! A, co to za sklepik? Cóż... Mamy wiele ofert. Od sztucznych dusz po niesamowite wynalazki, które pomogą ci w walce. Ale raczej nie masz pieniędzy, więc raczej nic nie kupisz. - Powoli się podniósł. - Yoruichi i Tessai cię pointruują. Ja wybiorę się na kilka wycieczek, a potem wrócę i powiem co wiem. A zatem! Powooodzenia! - po czym po prostu zamierzał wyjść z pokoju.
- Nie przejmuj się nim - zwrócił się kot do Rin - Kisuke tak zawsze. Póki go nie będzie, wyciągniemy z ciebie to co trzeba. Potrafisz coś? Wlaczyć, Kido, bądź cokolwiek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:23, 20 Lis 2019    Temat postu:

Sama się zaoferowała z pracą, więc nie zdziwiła Ją natychmiastowa akcja. Zatarła rączki. To będzie najczystszy sklep jaki Urahara widział w życiu. Zdziwiły Ją jednak imiona, które lekko rzucał jej nowy pracodawca.
-Ja..no okej. Powodzenia też. Powiedziała do pleców Kisuke, bo nie zdążyła zebrać myśli.
Skierowała się zatem do kota. -Umiem sporo, jak na świeżaka z akademii. Ukończyłam Ją w nieco ponad rok, zatem Kido mam opanowane do numeru 31. Jednak specjalizuję się w Zanjutsu, które wspomagam Shunpo na bardzo zadowalającym poziomie. Od razu powiedziała. W głosie pobrzmiewała oczywiście duma. -Mam dużo miejsca na rozwój, ale póki co dawałam radę. Dosłownie kilka dni temu poznałam imiona moich mieczy, zatem tutaj też muszę wiele odkryć. W oczach Rin pojawiła się iskierka zainteresowania. -I..proszę wybaczyć nachalność, ale...czemu Urahara nazywa Cie imieniem Yoruichi-san? Ostatnie słowo było pełne szacunku. To chyba normalne, że taka kobiecina jak Rin bardzo szanuje osobistość pokroju Yoruichi Shihōin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:40, 21 Lis 2019    Temat postu:

- Świetnie - Odparł kot -W takim razie myślę, że możemy zacząć od razu. Posprzątaj tutaj na błysk, po czym zobaczymy się w piwnicy. Myślę, że spodoba ci się to i owo. Ja i Tessai będziemy czekać. Musimy zobaczyć co potrafisz.
Odpowiedział po czymskierował się w głąb domu
- Czemu? To bardzo dziwne pytanie. Przecież tak się nazywam, to chyba logiczne, że będzie mnie tak nazywać. - Odpowiedział nieco zdziwiony schodząc do piwnicy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 2:10, 21 Lis 2019    Temat postu:

Zgodziła się ochoczym skinięciem głowy. Wizja rozwoju z legedarnym mistrzem Kido wprawiła Rin w świetny nastrój. Miała nadzieję na ulepszenie zanjutsu, ale intuicja jej podpowiadala, że i to się uda.
Podrapała się za głową, gdy kot złożył swe wyjaśnienia.
Ale... w sensie.... no nic, okej. Zbieg okoliczności, po prostu Urahara tak nazwał...gadającego kota. Postanowiła nie zaprzątać sobie tym głowy.
Rozejrzała się za jakimś składzikuem i szybko namierzyła miotłę, mopa i ścierkę do kurzu. Strzeliła knykciami.
-No to jazda. I przystapiła do... sprzątania. Wzięła to jednak osobiście, niczym potyczkę do stoczenia. Była szybka i dokładna. Zmiotła podlogi, starła kurze z kontuaru i półek uważając na dziwne produkty. Sprawnie na sam koniec umyła podłogę i złapała się pod boki, podziwiając swe dzieło. Aż przyjemnie się patrzyło teraz na ten przybytek. Teraz nikt nie wyciągnie pochopnych wniosków, że handluje się tu narkotykami.
Zaniosła przybory do sprzątania na ich miejsce i skierowała się do piwnicy.
-Skończyłam! Można jeść z podlogi! Zawołała schodząc na dół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 13:45, 21 Lis 2019    Temat postu:

Rin bardzo dzielnie i sprawnie zaczęła sprzątać to miejsce. Ewidentnie mało kto się tym tutaj zajmował, więc naprawdę miała sporo do roboty. Brudne, całkiem grube warstwy kurzu rozpościerały się po półkach, szafkach. Ale Rin była bardzo dzielna i sobie poradziła. W końcu jednak nadszedł ten lepszy czas, gdzie musiała dojśc do piwnicy. Prosta sprawa. Drabina, zejść i dowiedzieć się co i jak.
Tylko, że była strasznie długa i prowadziła do... zupełnie innego miejsca, niż piwnica. Ogromne, puste połacie terenu, które wyglądało jak zupełnie inny wymiar. Wyglądające na nieskończony teren rozciągający się na lewo, prawo, przód i tył. Na dole czekały na nią dwie postacie. Czarny kot oraz umięśniony mężczyzna z wąsem.
- No, wreszcie jesteś - odpowiedział Yoruichi - Złaź i nie traćmy czasu.



- Dokładnie, Shinigami. Muszę cię sprawdzić.
- Powiedział facet, który no musiał być Tessaiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 14:13, 21 Lis 2019    Temat postu:

Ale tu wszystko było upierdolone, jeju. Chwilę musiała wojować miotlą i szmatką, aż w końcu doprowadziła to miejsce do porządku.
Z radosnym uśmiechem zaczęła schodzic do piwnicy. Nie mogła doczekać się treningu który miał nadejść.
Schodzenie i podróż do domniemanej piwnicy był jednak dziwny. Podróz trwała zdecydowanie zbyt dlugo i przez myśl jej przeszlo, że to jakiś żart.
Potem jednak pojawił się ogrom tego miejsca.
-Whooo.. Zachłysneła się i gdy znalazła się w miarę blisko, by zeskoczyć, właśnie to zrobiła i z gracją wylądowala niedaleko umięśnionego typa.
Skinęła głową z drapieżnym uśmiechem. Wyglądał na silnego.
-Tessai-san. Wiele o Panu słyszalam. Wyciągnęła obydwa miecze. Czula, jakby muala dodatkową rekę. Może użyć wakizashi do wzmacniania ataków i do lepszego blokowania.
-Co sprawdzimy najpierw, he? Emanowala wręcz radością i energią. Kochala walczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 18:52, 21 Lis 2019    Temat postu:



Mężczyzna tylko zerknął na Shinigami nieco oceniającym wzrokiem, ale nie powiedział nic sensownego na ten temat. Odwrócił się i przeszedł kilka kroków, po czym ponownie zerknął na Rin.
- Pokaż, co potrafisz. Uderz mnie najpotężniejszym, co posiadasz. Muszę zobaczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 19:09, 21 Lis 2019    Temat postu:

Mocniej chwyciła obydwie rękojeści, również oglądając sobie mężczyznę przed sobą. Na pewno przetrzyma jej najsilniejszy cios. To absolutnie inna liga, więc Rin nie zamierzała się powstrzymywać.
-Dwie strony wiatru
Ciepła bryza kwiatu gra
Huragan czuwa
Kyouryoki no Soyokaze!

Uwolniła swoje shikai. Przez kilka sekund pozwoliła widzom napawać się wspaniałością jej przyjaciółek i uśmiechnęła się.
-Się robi.
Pozwoliła, by wiatr przez nią przepływał i korzystając zarówno z wiatru, jak i z shunpo pojawiła się przy Tessaiu i chciała go ciąć w poprzek, z taką siłą, jaką tylko posiada. Jednak nie tylko to. Była ciekawa, co się stanie gdy przepuści obydwa rodzaje wiatrów, Yoko i Ryo przez dziurę w katanie, by dodać mieczowi siły i przyspieszenia. Wykona cięcie wiatrem i mieczem naraz, z tak zwanego point blank range.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:47, 21 Lis 2019    Temat postu:



To było bardzo orzeźwiające doświadczenie. Wyzwolenie Shikai i możność wyszalenia się nim a taki sposób. Czuła ten wiatr, który był z nią samą. Rzuciła się na pozornie bezbronnego cięcia z zamiarem cięcia go dosyć silnym atakiem. Tuż przed zamachnięciem się i dotknięcia ciała wroga Rin momentalnie przestała się ruszać. A to wszystko zajęło moment. Jednak ten typ to był coś.
- Bakudo #79, Kuyō Shibari. - I nim Rin zdążyła zareagować, wokół niej pojawiło się sześć fioletowych kul, które nie unieruchomiły jej rąk, więc cięcie przeszło ze świstem. Tessai Użył shunpo, jednak jedna ranka pojawiła się na jego ciele. Skurczybyk Rin była szybka. Ale nie mogła chodzić, ani poruszać się do przodu.
- No, teraz zobaczymy. W takiej walce idzie ci całkiem świetnie, ale teraz się skup i zaatakuj go z dystansu. Skup się. Widząc to na pewno potrafisz - odpowiedział kot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 23:56, 21 Lis 2019    Temat postu:

Popłynęła razem z wiatrem, chcąc trafić pozornie bezbronnego mężczyznę. Rin dobrze zrobiła, nie powstrzymując się, bo Tessai zdołał zrobić unik. Jednak po jej ciele rozlała się fala satysfakcji, kiedy cios, chociaż odrobinę, dotarł do celu. Kiedy zorientowała się, że nie może się ruszyć, ekscytacja nieco zmalała.
-Ghh, zagadki. Co mam widzieć? Zapytała niezadowolona, próbując jakoś wyrwać się z objęć kido. Pozatym, prawie osiemdziesiątka bez inkantacji, damn!
Myśl Rin, myśl. O co może chodzić? A zresztą, po prostu będzie szukać sposób po sposobie.
Użyła mocy Ryo by wprawić dzwoneczek przy ręku w lekki ruch, by zadzwonił. Chciała, by uwaga "przeciwnika" skupiła się na Rin właśnie.
Spróbuje manipulować wiatrem Yoko tak, by stworzyć z niego ostry jak brzytwa pocisk, który uformuje po prawej i po lewej stronie muskularnego typa. Pośle je do siebie. Jeśli trafią, no to trafią. Jeśli nie, to zderzą się ze sobą i wywołają małą eksplozję, dzięki czemu może jakoś zaszkodzi Tessaiowi, bez względu na to co pocznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin