Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Kisatani #2 - Podróż
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 19:49, 29 Lis 2019    Temat postu: Kisatani #2 - Podróż



Ruszyli. Auto powoli się rozpędzało, ale Kisatani opuszczała i zostawiała za sobą miasto. Jechali wzdłuż drogi. Wiatr rzeczywiście był spory podczas tego, ale nic, z czym nie była by sobie w stanie poradzić kobieta. Pozostawiając kamienną dżunglę za sobą zaczęli wkraczać na bardziej przyjemne tereny, takie bardziej zielone, poprzedzając domkami jednorodzinnymi. W końcu i one się skończyły, a wokół jej rozpościerały się piękne pola, lasy w oddali oraz kilka aut, które spotykała po przeciwnej stronie. Z oczywistych powodów nie mogła rozmawiać z Quincy, który siedział w środku i chyba rozmawiał z kierowcą, by nie wyjść na jakiegoś antysocjalnego człowieka...
Pogoda dopisywała, choć było już popołudnie. Było całkiem ciepło. Zapachów ciężko było doznać przy takiej prędkości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 15:50, 30 Lis 2019    Temat postu:



Shinigami w najlepsze siedziała na dachu samochodu przez całą drogę, oglądając sobie okoliczne krajobrazy. Przedmieścia, zieleń, domki, pola i lasy. Czasem leniwie pomachała przejeżdżającym autom mimo, że raczej nikt jej nie mógł zobaczyć. Ale kto wie, może któryś z pasażerów mógł dostrzegać duchy? Niemniej, nie przeszkadzało jej przebywanie na dachu, siedziała spokojnie na swoich stopach, z lekko rozstawionymi kolanami i dłońmi złożonymi na udach. Czekała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 19:57, 30 Lis 2019    Temat postu:

A czymże była taka jazda bez podziwiania ładnych, całkiem dobrych i czasem i nawet malowniczych krajobrazów okolicy? Podróż, w której nikt jej nie widział na pewno nie należała do tych... Bardziej ekscytujących.

Do czasu.

Wyczuwając zmiany reiatsu, które dzieją się dookoła Kisatani poczuła, Jak coś nadlatuje w jej kierunku, frontalne prosto z przeciwnej ulicy z dużą prędkością. Podobną prędkością do jej samej i... Jej własnego Reiatsu? To tak, jakby zbliżała się do samej siebie. I rzeczywiście w oddali mogła dostrzec nadjeżdżające Auto.
A na jego dachu stała wyprostowana Kisatani, która głową skupiała się patrząc się... Na samą siebie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 21:08, 30 Lis 2019    Temat postu:



Kisatani jechała, jechała, jechała... nic nie zmąciło jej spokoju przez długi czas. Aż do tego momentu.

Najpierw zmarszczyła brwi czując dość dużą ilość reiatsu w okolicy, wiec od razu wstała żeby stanąć na dachu prosto i naciągnąć na głowę słomkowy kapelusz. Wbiła spojrzenie w nadciągającą siebie, więc mijając się, będą wyglądać jak lustrzane odbicie. Była gotowa do reakcji i gwałtownej akcji, jeśli "ta druga" coś zrobi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 22:58, 30 Lis 2019    Temat postu:



Jej druga ,,ona" nie zachowywała się niczym lustrzane odbicie. Podczas wymijania lekko przechyliła swoją głowę z lekkim uśmiechem, cały czas patrząc się w jej oczy. Były niby takie same, ale jednak takie... dziwne.
Poza tym im dalej jechali, tym wydawało się, że jest coraz chłodniej. Nie wróżyło to niczego dobrego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 13:07, 01 Gru 2019    Temat postu:



- "Ciekawe, czy on też to widział" - Pomyślała stojąca na dachu samochodu dziewczyna, która odprowadzała swojego "klona" wzrokiem tak długo, aż nie zniknął jej z zasięgu dostrzegania. Potem odwróciła głowę w kierunku, w którym jechali. Zmarszczyła brwi czując dziwny chłód. - Co tu się dzieje...? - Mruknęła do siebie pod nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 13:53, 01 Gru 2019    Temat postu:

Auto.... Zwalniało. Powoli i konsekwentnie, ale zwalniało. Okolica wydawała się coraz bardziej zamglona. Coś tu ewidentnie było nie tak. W końcu Auto zatrzymało się na uboczu. I tak stało przez chwilę. Ze strony, w którą obecnie patrzyła się Kisatani mogła zauważyć ponownie samą siebie zmierzającą w stronę auta właśnie. Powoli kroczyła w stronę pojazdu nie śpiesząc się nigdzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 15:34, 01 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami krótką chwilę obserwowała nadchodzącą postać, zaniepokojona faktem, że samochód się zatrzymał. Zeskoczyła obok pojazdu i zajrzała do środka kontrolnie kątem oka. Potem wyszła naprzeciw samej siebie. - Czym Ty jesteś? I czemu wyglądasz jak ja? - Zapytała bez ogródek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:19, 01 Gru 2019    Temat postu:



Postaci w aucie... Siedziały sobie, jak gdyby nigdy nic, ich wzrok nadal wpatrywał się w drogę, jakby byli w jakimś transie. Postać, która wyglądała dokładnie jak Kisatani zatrzymała się wpatrując się w nią
- Nigdy bym nie pomyślał, że ktoś mógłby jeździć na aucie - Odparł... Nie jej głosem. Brzmiało to bardziej jak meski, niski i gardłowy głos - Ale wyczuwam od ciebie coś, co przypomina nas samych. Odejdź więc, kiedy ja się pożywiam.
I ruszyła dalej w stronę auta. A Kisatani mogła wyczuć na kilometr, czym to coś jest.
To na pewno był Pusty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:51, 01 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami lekko zbladła gdy poczuła reiatsu pustego. Jednak nie zastanawiała się długo - użyła Shunpo, by znaleźć się przed nim i zagrodzić mu drogę mając już w dłoni swoje Zanpakuto. - Nie dam Ci ich tknąć! - rzuciła stanowczo, zdecydowanie gotowa do walki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:02, 01 Gru 2019    Temat postu:

- Ha.... Więc nawet ktoś z krwią moich braci będzie mi się przeciwstawiać? Niech tak będzie. - Odparł cofając się o kilka kroków. Uśmiechnął się szyderczo i to, co zrobił w jednej chwili było przerażające. Szczególnie, że wyglądało to na jej jakby wyglądzie.
Pusty przekręcił swoją głowę o sto osiemdziesiąt stopni z głośnym chrzęstem, a ,,ciało" Kisatani zaczęło wręcz pulchnąć, po czym eksplodowało, rozrastajac się i przybierając nowy kształt. Duży, czerny z widoczną maską. No... i z pokaźnymi skrzydłami



- tO bYł DuŻy BłĄd, ShInIgAmI. - Odpowiedział, a na czubku jego ogona zaczęło tuż po transformacji formować się Cero.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Nie 23:02, 01 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:26, 01 Gru 2019    Temat postu:



Kisatani nie miała czasu przejmować się tym, co stało się z "nią samą". Choć w sercu czuła obrzydzenie i strach, instynktownie zadziałała od razu. Przykucnęła szybko i oparła dłoń na ziemi mówiąc. - Rozkazuj, Shinku no joō. - Jej Zanpakuto miał w oka mgnieniu przyjąć formę pazurzastych rękawico - nakładek na jej dłoniach. Z czego ta, która opierała się o podłoże, zostawiła na ziemi znak. Wtedy dziewczyna zamierzała ponownie użyć Shunpo, by odskoczyć w bok - z daleka od samochodu z ludźmi, i porobić za przynętę dla Cero oraz uskoczyć przed nim w odpowiednim momencie. W końcu sama używała Cero, mniej więcej wiedziała jak działa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Siri dnia Nie 23:31, 01 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:42, 01 Gru 2019    Temat postu:



Pusty wręcz od razu zareagował na przemieszczenie się kobiety. Oczywiście, że celował tam swym ogonem z ładującym się Cero, które po chwili wystrzeliło prosto w jej stronę. Sam Pusty nie ruszał się jeszcze z miejsca, i choć jego kończyny wyglądały na kruche, to nie mogłą dać się zmylić. Lekko tylko się schylił, jakby przygotowywał się do skoku
- ShIkAI? - spytał jakby zainteresowany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:05, 02 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami skupiła się na uniknięciu Cero, a gdy jej się to udało, przystanęła obserwując Pustego uważnie. - Tak, Shikai. - Odpowiedziała mu rzeczowo, jednocześnie po chwili robiąc gwałtowny ruch dłonią przy swojej twarzy by narzucić maskę Visoreda. - Było się nie pchać gdzie Cię nie chcą. - Rzuciła do niego zmienionym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:31, 02 Gru 2019    Temat postu:



Cero było zbyt oczywiste, by go nie uniknąć. Stwór widząc, że go uniknęła i założyła maskę, ewidentnie lekko się przestraszył. Podskoczył do góry i na swoich skrzydłach uniósł się w powietrzu
- kHHHHH! - krzyknął - CzYm Ty JeStEś?! - skrzeknął, nie wykonując żadnych gwałtownych ruchów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin