Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Baium #7 - Lucky One
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:37, 11 Gru 2021    Temat postu:

Baium westchnął, uśmiechając się na poczucie strzępków reiatsu jakie zdołał zebrać z najbliższego otoczenia. Wstał na równe nogi i przeszedł za Primerę. Położył na nim dłoń i się skupił. - Będzie strzelał w nas z głowni miecza. Jeżeli podejdziemy za blisko, zamierza schować się w piasek. Sądzę, że chowanie się w piasek kompletnie go ukrywa, dlatego go nie wyczuliśmy. - Wyszeptał Primerze. - Sugeruję dać mu tak zrobić, niech pomyśli, że moje Clarity nie działa. Chyba, że wierzysz w swój zamiar. -

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 11:14, 12 Gru 2021    Temat postu:



- Wierzę. Wiem, co potrafię. - Odparł pewnie, choć Baium ponownie mógł wyczuć w jego głosie pewien strach. Wypuścił powietrze - Tylko proszę, trzymaj mnie, kiedy będziemy przy nim. Nie ma nikogo z La Hordy wokoło, prawda?

Quincy po prostu w nich strzelał, ale dzięki Clarity Baiuma mogli tego jako tako unikać bez większych problemów. Wróg wydawał się całkiem pewny swoich umiejętności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:06, 12 Gru 2021    Temat postu:

Słysząc w głosie Primery odrobinę niepewności, przeniósł pazurzastą łapę z jego pleców na ramię i... poklepał je dwa razy. Tak dla otuchy. Nie jest to coś co robił jako adjuchas, a mimo to poczuł, że jest to coś co należy zrobić - nie - co chciał zrobić.

Baium rozejrzał się jednocześnie po otoczeniu, doglądając czy wszyscy puści zakopali się pod piachem - Cóż, mieli czas by to zrobić. Zrób to co musisz zrobić. - Przytaknął, zaciskając lekko pazury na ramieniu Primery, oczywiście nie tak by go w jakikolwiek sposób zranić. Na tyle na ile potrzebował, przepowiadał mu gdzie Quincy celował, stając się na tę porę cieniem pierwszego Espady.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Nie 17:07, 12 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 18:29, 12 Gru 2021    Temat postu:



Przedostawanie się przez pociski Quincy nie było prostą akcją, ale wykonalną. Primera wciąż trzymał swój miecz, a oni przedostawali się do przodu. Baium czuł przez swoje Clarity, że mężczyzna może przemieszczać się po każdej powierzchni niewykryty, dlatego też był taki pewien swego. Quincy ten nie należał do najsilniejszych, ale zdecydowanie mógłby być całkiem upierdliwy, a nawet umożliwiając przegraną w tym stanie Baiuma.
- No dajcie się trafić noooo - Odpowiadał pewny siebie
A cała dwójka, z Primerą na czele znalazła się blisko Quincy. Ten gdy tylko wykrył, że są wystarczająco blisko zaczął się wtapiać w piasek. Ich ostrza raczej nie były w stanie ich dotknąć, nie zdążyliby. Quincy z szelmowskim uśmiechem wchłaniał się w piach, ale Primera również był pewny w tym, co robi. Przymknął swoje oczy i westchnął.
Po tych słowach Baium zrozumiał, dlaczego Primera nie chciał z nim walczyć w swojej uwolnionej formie. Zrozumiał też, dlaczego tak bardzo pytał się o zaufanie i tym podobne wszelakie sprawy. Zrozumiał wszystkie obawy Primery. Reiatsu, które było i czuło się całkowicie jak pusty, tym razem przemówiło zupełnie inaczej.
- Bankai.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 18:57, 12 Gru 2021    Temat postu:

W tym wypadku Baiumowi nie pozostało nic więcej jak obserwować to co się teraz wydarzy. Dalej trzymał ramię Primery, a słysząc TĘ inkantację, jego zdziwienie było na tyle mocne, że wyraz zaskoczenia przebił się przez jego maskę.

Ale tak szybko jak go to poruszyło, tak szybko zrozumiał, że nie jest on jedynym dziwolągiem wśród pustych. Zamierzał w tym wypadku zwrócić uwagę na kostkę na piachu i mieć ją na oku, aby ktoś lub coś nie podwinęło mu jej sprzed nosa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 21:50, 12 Gru 2021    Temat postu:





- Przepełnione Smutkiem Krucze Gniazdo.


[...]



Primera zamknął swój miecz. Quincy Leżał przed nimi z głębokim cięciem. Był zdecydowanie martwy. Już od jakiegoś czasu. Zupełnie, jakby wszystko wydarzyło się w ułamek sekundy. Mężczyzna westchnął, a z jego oka popłynęła niewielka łza.
Co się tu właściwie stało? Ale teraz Primera nie miał się po co kryć. Od niego nie czuł mocy pustego. To był Shinigami.
Ale nie to było najważniejsze. Baium, pomimo faktu, że nic nie pamiętał i nie wiedział, co się stało, był we łzach. Z jego oczu płynęły niewielkie łzy, które kapały na piasek.
- I po wszystkim - Powiedział niezbyt zadowolony. - Mam nadzieję, że nie pamiętasz nic z tego wszystkiego, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:17, 12 Gru 2021    Temat postu:

- E...eh? - Wydał z siebie odgłos kompletnego zdziwienia i niezrozumienia. Obrócił pazurzaste dłonie wierzchem do góry, sięgając pod maskę by otrzeć łzy gdy tylko zorientował się, że coś mu kapie z oczu pierwszy raz od setek lat. - Co... to było. Czemu wilgoć wycieka mi z oczu. Chwila... to są łzy? - Zapytał retorycznie, kompletnie ogłupiały.

Nawet nie zwrócił zbyt dużej uwagi na martwego Quincy, gdyż pierwszą rzeczą na którą chciał się upewnić, że ją ma w zasięgu wzroku, była kostka z Viktorem, pustymi i Marią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin