Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Baium #3 - Kolejne polowanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:09, 17 Lis 2019    Temat postu:



Usta Baiuma powędrowały to na lewo to na prawo, w widocznym dzióbku zastanowienia. Spodziewał się, że to nie wystarczy aby przekonać Cara, jednakże jego odpowiedź podsunęła mu kolejne myśli. - I jak do tej pory radzimy sobie świetnie, żywiąc się na tych, którzy "radzili sobie sami" - Wykorzystał kilka słów z jego wypowiedzi, uśmiechając się pod nosem i reasumując. - Niewielu pustych docenia wagę współpracy, a ta jest nawet w stanie espady obalać. Widzę też, że wizja śmierci tego o kim mówimy nie wychodzi poza zakres twojego zainteresowania, zatem przedstawię tę sprawę w innym świetle. - Złożył łapki przed sobą na wysokości swej dziury, stykając palce tylko opuszkami, prawie jak do modłów. - W sposób w jaki ja to widzę, zapieczętowanie czegoś bądź kogoś działa jedynie jako odroczenie tego, co prędzej czy później się stanie. Mówisz, że jesteśmy zagrożeniem. Z tym się zgodzę. Teraz załóżmy, że inne zagrożenie dowiedziało się o tym, że ten o kim mówimy jest zapieczętowany i to zagrożenie chce je odnaleźć i zabić, aby dokonać tego, czego wy nie mogliście. Nie mówię tu o sobie, oczywiście. - Pokręcił głową, śmiejąc się cichutko. - Poprzez "zagrożenie" w tym kontekście mam na myśli coś zupełnie gorszego. Tych, którzy są głodni potęgi, ci, którzy przeceniają swoje zdolności, ci którzy są indywidualistami bo są "w stanie radzić sobie sami". Jak sądzisz? Ile czasu jeszcze minie nim wiedza o zapieczętowanym królu rozejdzie się pomiędzy pustymi których zapalnikiem jest konsumowanie potężnych bytów, czy arrancarami lubiącymi bić się dla samej przyjemności walki? Teraz jestem tylko ja. Za kilka lat może pojawić się tutaj więcej pustych. To będzie koniec twojej ciszy i spokoju. A jeżeli się przemieścisz, będą ciebie szukać. A jeżeli jakimś sposobem znajdzie się ktoś, kto natknie się na króla, nieumiejętnie zdejmie z niego pieczęć i nieświadom jego siły nie podoła mu? Hueco Mundo znowu będzie ryzykowało równowagę, która i tak jest krucha po tym jak Quincy najechali ten świat. Chyba nie potrzebujemy kolejnej wojny na taką skalę? - I tu przerwał, przechylając się ciut do przodu, wyczekując odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Nie 10:13, 17 Lis 2019, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 10:34, 17 Lis 2019    Temat postu:



Cara złączył koniuszki swoich palców tworząc niebieskie, potężne cero w zaskakująco szybkim tempie. Nie celował jednak bezprośrenio w Baiuma. Ponownie go wysłuchał
- Spokój rzeczą złudną jest. Kiedy nadejdzie czas i na mnie, nastąpi niezwłocznie. Nie mam zamiaru uciekać, beztwarzowcu. Nie mam zamiaru jednak podążać za beztwarzowcem w celu samobójczej misji. Nic nie wiecie, nie macie pojęcia czym był wtedy ten świat.
Machnął ręką wystrzeliwując swoje Cero w zupełnie inny punkt, niż był Baium, bowiem w ścianę. Zniszczył on maski, ujawniając wejście głębiej, niczym do ukrytej jaskini.
- Jeśli po tym, coć zobaczysz, nadal uznasz, iż jest to czegoś warte, pójdę i osobiście zobaczę twą śmierć, beztwarzowcu.
I udał się w głąb dodatkowej jaskini
- Za mną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 10:49, 17 Lis 2019    Temat postu:



Na tyle się teraz wydarzyło, że arrancar wolał na ten moment milczeć. Widok cero tylko lekko go przejął, ale zamiar Cara nie wypłoszył chłopaczka. Przechylił za to łepek w bok, wydając z siebie zainteresowane "hmmm..."

Cóż... może nie muszą się dogadywać, ale jeżeli ich cele będą się zazębiać to też powinno być satysfakcjonujące. Baium kiwnął głową i zwinnie podreptał za Vasto w głąb jaskini.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 13:15, 17 Lis 2019    Temat postu:

[img]i.imgur.com/XrU8UpU.jpg[/img]

Pusty zaczął prowadzić go przez korytarz. Tutaj znajdowało się również sporo masek, choć wiele z nich była już nieco starsza, wyblakła, popękana. Ewidentnie wyglądało to na miejsce starszej daty.
- Powiedże mi, beztwarzowcu, upolować chcesz byłego króla, a wieszże, co on czynił? Wieszże, jakie posiadał potęgę? Wieszże, dlaczego zapieczętowany został? - Pytał się retorycznie - Oczywiście, żeś pełen niewiedzy. Pokaże ci zatem.
Im szli dalej w głąb, maski zaczynały być coraz bardziej jednolite. Wyglądały identycznie, niczym kopia jakiejśc konkretnej



- Wielki pożeracz pustych, bezimienny król, Władca głodu. Miał wiele nazw. Pożerał każdego pustego na drodze swej. Był królem tylko dlategoż, iż nikt nie był w stanie go powstrzymać. Nie pożarł zaledwie czwórki pustych, uznających za godnych.
Pusty odsłonił swój kołnierz, ukazując białą czwórkę na czarnym ciele
- Byłem jednym z nich. Jestem... Cara. Vasto lorde, czwarty strażnik króla.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 13:40, 17 Lis 2019    Temat postu:



W oczach i na ustach kudłatego łebka stopniowo malowało się zdziwienie podczas przyglądania się maskom. Tym razem, po wypowiedzi Cara i zaobserwowaniu jego rangi, odezwał się. - Z tego co mówisz wnioskuję, że osiągnął poziom mocy który może przewyższać obecną espadę. Co prawda nie tylko ja chcę na niego zapolować, jestem jednym z wielu, wielu łowców... ale skoro tak o tym mówisz. - Baium wpatrując się w maskę zagryzł delikatnie dolną wargę, widocznie i jednoznacznie podkręcony. - Skoro nie będziesz chciał nam bezpośrednio pomóc, a śmierć Władcy głodu byłaby czymś czego chciałbyś dożyć, a nie obchodzi cię mój los, a na koniec swego jesteś gotowy, to nie widzę przeszkód byś podzielił się wiedzą na jego temat. Gdzie go odnaleźć, jaki jest, jak walczył, jakie ma umiejętności i... to co mnie teraz najbardziej zaciekawiło, gdzie mógłbym odnaleźć pozostałą trójkę strażników króla? Albowiem uznaję to za warte tego czasu. Wielkie polowanie jakiego Hueco Mundo nigdy nie widziało. A jeżeli mam zginąć, to zginę robiąc to co kocham. - Zmrużył oczy, kiedy ostatnie słowo wypłynęło z jego ust bardziej gładko niż przypuszczał. Brzmiało dziwnie, nie znał go, ale wiedział jak je wypowiedzieć. Aż sam się sobą zadziwił. - Tak, wydarzenie na wielką skalę. Chciałbym doświadczyć tego jak jedność wielu tworzy wspomnienia warte zapamiętania. - Uśmiechnął się z głęboko zakorzenioną satysfakcją na samą myśl tej chmary pustych oblegającej swój cel.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 14:11, 17 Lis 2019    Temat postu:



- Obecna Espada jestże niczym w stosunku do tego, kim był poprzedni, bezimienny król. Jego umięjętności były czymś nad wyraz przerażającymż. I owszem, nie widzę takich przeszkód. Władca głodu był Vasto lorde oczywiście. Toć jego moc była najbardziej przerażająca ze wszystkich. Prosta, a jakże wszechpotężna zdolność. Jego siłą było wytwarzanie potężnej sfery, w których wszelakie zdolności zawodziły. Reiatsu nie mogło się od nas uwolnić. Cero, umiejętności, nic nie działało. I to na bardzo dużym obszarze. Nieskończenie potężna moc. A więc, skoro śmierć jest twym marzeniem, opowiem ci o pozostałych.
Zatrzymał się i spojrzał na Baiuma.
- Czwarty, Cara, we własnej personie. Szybki niczym cień, rękoma tworzący nici potrafiące niszczyć na swej drodze. Tworzę jakże widzisz maski, które kolekcjonuje. Potrafię też dostrzeć potencjał i umiejętności innych, jeśli najdzie taka potrzeba.
- Trzeci. Obserwator świata, cichy Qurqiqan. Widział i wiedział zawsze wiele, jego wzrok obejmował wielkie połacie Hueco Mundo. To była wielka zaleta króla i zarazem upadek jego.
- Druga, Filippa. Jej umiejętności wiążące były niesamowite. Stała się jednak jdnym z pierwszych beztwarzowców, a jej zmartwychwstanie pozwoliło zamknąć króla nim zdążył włączyć swą zabójczą zdolność. Ona samaż jest pieczęcią króla, a jej świadomość zapewne żyje jeszcze gdzieś w Hueco Mundo.
- I pierwsza, bardzo przerażająca. Tkacz Hueco Mundo, wspaniała i przesilna Tarantula Vivian. Jej sieci potrafiły wytwarzać się nawet na ciałach wrogów, przez co walka z nią niemążliwosz była. I nteresująca persona, bowiem jako pierwsza zabić królka chciała. Potężna istota, a straciliśmy przez nią Filippe, a Qurqiqan zaginął. Teraz wędruje po bezkresnej pustyni, szukając celu swego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 14:49, 17 Lis 2019    Temat postu:



Z jakiegoś powodu, po usłyszeniu tej całej info-bomby, lico Baiuma pojaśniało prawie jak u dziecka któremu rodzic zakupuje ulubioną łakotkę. - Imponujące. Zawsze uważałem, ze wiedza o celu przed rozpoczęciem polowania jest krytycznie ważna. - Pokiwał głową, uśmiechając się miło, z domieszką knowania. - Teraz jak mi już opisałeś czterech stróży, powiedz mi, czy za którymś z nich, poza tym beztwarzowym, zechciałbyś podążyć by raz jeszcze spróbować stawić czoła królowi? - Pogładził się po podbródku, taksująco przyglądając się Cara'owi. - Co więcej. Mówisz, że Qurqiqan widzi bezkres Hueco Mundo. Szukałeś go? Być może czeka na okazję by się wyłonić? Na widok Ciebie i jeszcze jednego członka straży króla możliwe, że będzie łatwiej go namierzyć. Moglibyśmy wtedy zebrać trójkę potężnych, oraz asystę moją i całą potęgę La Hordy. - A postanowił złożyć taką propozycję. Nóż widelec coś wskóra.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Nie 14:52, 17 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 15:47, 17 Lis 2019    Temat postu:



- Mówiższe tak, jakbyś w tym momencie posiadał Tarantulę Vivian po swej stronie. To skrajnie niemożliwe, ale jeśli jest toć prawda, i gdybymy znaleźli jeszcze trzeciego strażnika, byłoby to możliwe. Powiedże mi, beztwarzowcu, czy to jest prawda?
Pytał z dozą zainteresowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 18:55, 17 Lis 2019    Temat postu:



Baium z uśmiechem skłonił głową, chciał zaatakować Cara słowotokiem, ale ugryzł się mentalnie w język. Uspokoił swoją wewnętrzną radochę, odchrząknął w piąstkę i ze spokojem rzekł. - Oh? Prawisz, że z nią byłbyś gotów działać z nami? - Może to było nieuprzejme odpowiadać pytaniem na pytanie, ale musiał mieć pewność na pewności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:02, 17 Lis 2019    Temat postu:




- Jeśli ta persona to ta persona... - stwierdził stanowczo - To tak. Byłbym w stanie. Jednakże nie wierzę ci. To niemożliwe by beztwarzowiec zgarnąć Vivian zdołał.
Odpowiedział poruszając palcami, jakby się powoli irytował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:06, 17 Lis 2019    Temat postu:



Baium podrapał się z tyłu głowy, uśmiechając przepraszająco. - Wybacz, chciałem mieć pewność. Ku twemu zdziwieniu, tak, służę obecnie Vivian. Chce ona zapolować na króla, to od niej dowiedziałem się o tobie i to ona chce być do nas dołączył. A żeby zapewnić cię... - Mową ciała postanowił dokończyć, rysując palcem w powietrzu jedynkę, po czym tym samym palcem dotknął swojej prawej łopatki, dając jasno do zrozumienia, że wie jaki jest jej numer.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:21, 17 Lis 2019    Temat postu:



Pusty przez chwilę stał i wpatrywał się uważnie na Baiuma. Nie mówił nic tylko szybko poruszał swymi palcami
- Jeśli kłamałbyś, martwy byś był. Jednakżę nie wydaje się, by twoje beztwarzowe usta skalane kłamstwem były. Powiedz no, beztwarzowcu, dlaczego nim jesteś? Dla siły? Dlaczego zblizyłeś się do poziomu walczących ludzi... Shinigami się zowią, prawda? Walczyłem kiedyś z jednymż.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:44, 17 Lis 2019    Temat postu:



Pokazał ząbki w niezręcznym uśmiechu po tym jak ten rzekł, że mógł zginąć. - Cóż... to już powiedziałem na początku. Wierzę, że dzięki temu będę mógł zapewnić jeszcze większy dostatek dla La Hordy. Mieć możliwość przebywania w Las Noches oraz wędrować po Lesie Menosów wraz z moimi kompanami łowów? Tworzę dla siebie nowe możliwości. Znajduję w tym swobodę i radość. - Znowu użył słów, które brzmiały mu dziwnie znajomo, mimo, że nigdy ich nie używał jako adjuchas. Aż się sam sobą zaskoczył po raz kolejny. - Tak, to są shinigami. Ale tutaj się nie zapuszczają z tego co wiem. A zatem? Jaka jest twa decyzja, Cara, stróżu króla? -


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 21:31, 17 Lis 2019    Temat postu:



Cara stał tak przez chwilę i obserwował chyba wręcz usta Baiuma, po czym zaczął biec w jego stronę z lekkim pochyleniem. Biegł szybko, Ale Baium mógł go zaobserować. Nie miał jednak zamiaru zaatakowania go. Przeskoczył Arrancara ustawiając się tuż za nim, blokując mu drogę na zewnątrz
- Możliwości. Czymże są, jeśli nie wyborem? - Rozszerzył ręcę - Przyłącze się do ciebie, być może w samolubnym celu. Beztwarzowcu, władcą jednak mym nie jesteś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 21:35, 17 Lis 2019    Temat postu:



Zacisnął zęby i wykrzywił twarz w spłoszonym grymasie. Odruchem jego ciała bylo przybranie niskiej pozy gotowej do zrobienia uniku... ale nie zaszła taka potrzeba. Odwrócił się, powoli prostując i patrząc na Cara ze skonsternowaniem na buźce. - Hm? To... no, oczywiście. Wspólne cele nas łączą w tym wypadku. Będziemy robić to czego będzie wymagała od nas sytuacja i współpraca. Powiedzmy, że jesteś zatem naszym sojusznikiem? - Zaczął iść w stronę Cara i o ile mu pozwoli, będzie chciał przejść dalej, by opuścić jaskinię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin