Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rosalie i Rin - Echoes of the future past
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 0:22, 26 Sty 2021    Temat postu:

Rosa złapała płytki oddech. Głos Aizena był jak trucizna, ale rozlewał się po ciele przyjemnymi ciepłymi falami. Wbiła mocniej paznokcie w ciało, próbując się kontrolować. - Hisagi... - ponownie przechyliła się w jego stronę, owiał go jej ciepły oddech i zapach kwiatów. - Proszę, jeśli zacznę się zbyt unosić zainterweniuj. Staram się, ale... - przygryzła wargę, krzyżując lekko nogi. Była zażenowana swoim ciałem i jego odruchami, ale nie mogła nic na to poradzić. - ... to ciężkie. - przyznała i uniosła głowę gdy tylko Aizen ją zaadresował. Nawet nie była zdziwiona skąd to wiedział, więc skinęła jedynie głową. - Prawda. - zgodziła się. - Porozmawiam jednak z tobą gdy panna Rin skończy. - "r" potoczyło się perliście z jej ust.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 0:30, 26 Sty 2021    Temat postu:

To, że na chwilę skupił się na Rosaline pomogło Rin na krótka chwilę ogarnąć się nieco myślowo i odrobinkę wyrwać z tego niesłychanego uroku. Odetchnęła ciężko i zmarszczyła brwi.
-On? Ten mega smutny gość z czerwonym sznurem u pasa? Ten co się przedstawił Torin? O żadnym innym nic nie wiem.
Zastukała palcem o koralik naszyjnika, zastanawiając się głęboko.
-Nazwał mnie... jak to było? "Jego córa zrodzoną we mgle", czy coś takiego. Pojęcia nie mam, o co mu chodziło, chociaż fakt, pomógł mi.
Na razie nie skupiała się ani na Hisagim, ani na Rosalie, teraz liczyły się odpowiedzi i nieuleganie temu..no. Jemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 0:43, 26 Sty 2021    Temat postu:



Hisagi przytaknął na słowa Rosalie - Wygląda na to, że naprawdę działa na ciebie negatywnie - Zmrużył oczy - Być może używać jakiejś iluzji na tobie - Wyszeptał do Rosalie

Aizen za to nie ruszał się z miejsca. No, jakby mógł zrobić co innego.
- Torin. Więc już się z tobą zapoznał. Interesujące - Wydawałoby, jakby coś analizował w swojej głowie, ucichł na jakieś dwie sekundy. Na słowa drugiej Espady nie zareagował jakoś zbytnio. Chyba przyjął to do wiadomości - To logiczne, że ci pomaga. Nie może pozwolić, by bardzo ważne dla niego narzędzie mogłoby zostać zniszczone. Choć ty zapewne o tym nie wiesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 0:48, 26 Sty 2021    Temat postu:

Na całe szczęście przedmiotowe traktowanie Rin troszeczkę bardziej pomogło odzyskać kolejny strzępek godności i opanowania. Nie mogła simpować do kogoś, kto ją tak traktuje, nie lubiła tego. Całe szczęście, że nie była pustym, bo znosiła by to pewnie sto razy gorzej.
-Hę? O czym Ty bredzisz, jakie narzędzie? Wiesz o nim cos więcej? Westchnęła ciężko, robiąc krok bliżej. -Ale Cię trzeba ciągnąć za język, wiesz? Kim jest ten cały Torin i czemu mi pomaga? O co w tym wszystkim chodzi?! Powiedziała nieco głośniej, tracąc cierpliwość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 0:52, 26 Sty 2021    Temat postu:

Spojrzała się na Hisagiego i drgnął jej kącik ust. Jego niewinność była taka... urocza, taka świeża! - ... Być może. - nie chciała mu tutaj tłumaczyć, przy Aizenie, że jej bielizna przeżywała właśnie kryzys, zresztą mężczyzna na tronie pewnie i tak zdawał sobie z tego sprawę. Policzki Rosy zrobiły się nieco bardziej różowe i przygryzła policzek od wnętrza. Grimmjow by się z niej tak śmiał...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 1:32, 26 Sty 2021    Temat postu:



- Owszem. - Odpowiedział Rin - On, Palpitto Quinn oraz Anabelle Hondo są prowodyrami tych całych zamieszań. - Przymknął swoje jedno oko i lekko bardziej się uśmiechnął - Chcieli mnie zrekrutować do swoich działań, ale musiałem odmówić ich wizji. Z tego też powodu wiem o tobie, Rin. - Otworzył oko i spojrzał się na nią -Torin pragnie cię wyhodować, byś następnie mu służyła. Taki jest twój sens życia.

Hisagi kiwnął głową i obserwował działania Rin i rozmowy z Aizenem, choć bardzo mu to wszystko śmierdziało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 1:42, 26 Sty 2021    Temat postu:

Starała się nawet nie drgnąć. Samo przełykanie śliny było teraz ciężkie, ale musiała się skupić. Aizen mówił ważne rzeczy, a usłyszała imię Decimy. A Torin brzmiało jak lider Rin, ale tutaj jeszcze nie była pewna, chociaż imię Anabelle Hondo usłyszała po raz pierwszy. Przez słowotok Aizena kolana zaczęły jej drżeć, ale trzymała się prosto jakby połknęła kij od szczotki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 2:53, 26 Sty 2021    Temat postu:

Czar, który tworzył wokół niej pękał coraz bardziej, a chociaż zdawała sobie sprawę, że specjalnie tak gada, by Ją wkurzyć, to i tak wiele to nie pomagało.
-Wiesz co Aizen? Tak potężne osoby jak Ty mają tendencje do zakładania, że jak już sobie coś postanowią w tej swojej silnej i wyrachowanej główce, to nie ma opcji, żeby to zmienić. Zaczęła, stając prościej. -Jeżeli dopiszą okoliczności, to jednak takie rzeczy doganiają i gryzą w dupsko, więc zapamiętaj. NIKT nie będzie decydował, kim, bądź czym się stanę oprócz mnie samej. Pokazala zęby w dość zwierzecym, agresywnym geście. -W pewnym momencie przestanę być pionkiem w waszych podchodach, Twoich czy tego Torina, bez względu na jego intencje. Pomagałeś mi z czystej ciekawości, czy masz jeszcze inny motyw, którym chcesz się podzielić? I czy wiesz, gdzie znajdę tego typa?
Przestawalo jej się to wszystko podobać. Wysłucha, co jeszcze ma do powiedzenia, ale ostrożnie wyciągnie wnioski gdy stąd pójdzie i się uspokoi. To nie miejsce na życiowe przemyślenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 23:29, 26 Sty 2021    Temat postu:



- Cóż za arogancja z ciebie bije, Rin. - Powiedział całkiem zadowolony, siedzący na tronie Aizen - Skąd masz taką pewność, że właśnie to nie jest element kontroli nad tobą? Skąd masz taką pewność, że twoje przeczucie własnej woli nie jest w tobie wgrane, byś tak myślała? - Spojrzał na jej reakcję, ale kontynuował dalej - I pomimo, że będziesz o tym zaprzeczać, to być może jesteś idealnym trybikiem, który myśląc, że działa dla siebie jest zaprogramowany i działa wobec jego zamysłu? Lecz nie zrozum mnie źle. Nie pomagam ci z ciekawości. W tym przypadku jesteśmy po ten samej stronie. Nie mam zamiaru działać wobec ich planów. Pomogłem ci, byś miała szansę wyrwać się z jego sideł. I owszem, doskonale wiem gdzie go można znaleźć.

Hisagi złapał Rosę za ramię, by móc ją nieco pocieszyć. Wiedział, że Aizen cały czas coś knuje, a jego słowa mu się nie podobały. Pomimo tego nic nie mówił. Rin wydawała się być bardziej przytomna od samej Rosalie, wiec to na niej się skupił teraz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 23:36, 26 Sty 2021    Temat postu:

Rosa drgnęła, zerkając na Hisagiego. Zamrugała powoli i wzięła już łatwiejszy oddech. Miał rację, powinna się wziąć w garść. Jakoś łatwiej to przychodziło gdy czuła jego palce zaciśnięte na swoim bladym ciele. Zmarszczyła brwi na słowa Aizena, stukając cicho obcasem, tak jakby to zrobiła swoją raciczką, w geście dezaprobaty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 23:40, 26 Sty 2021    Temat postu:

Wysłuchała tego, co do powiedzenia ma Aizen i faktycznie, mimo tej emanującej charyzmy w miarę wyrwała się spod jego wpływu. Albo tak jej się wydawało.
Zastanowiła się przez chwilę i nie wydawała się przygnieciona tym pytaniem.
-Pewności nie mam. Ba, wcale nie zaprzeczam, że to możliwe, ale typ nie ma nade mną władzy absolutnej. Miał okazję, by mnie zmusić do podążenia za nim, a jednak tego nie zrobił. Poza tym, mój wewnętrzny bunt ma większe szanse zadziałać, niż gdybym była bazowo uległa i grzeczna. Odpowiedziała pewna swoich racji.
Złapała się pod boczki i nawet lekko uśmiechnęła. -Nie zrozum mnie źle, ani Ci nie ufam, ani ufam, ale masz z jakiegoś powodu zadziwiająco dużo informacji. Skoro chcesz mi pomóc, to nie zamierzam tego odrzucać. Załóżmy, że to prawda. Chcę w takim razie wiedzieć, jak się z tego wyrwać i jak go znaleźć.
Założyła ręce na piersi i postukała w swój biceps. -I mam nadzieję, że wiele mnie to kosztować nie będzie. Nie mówiła tu dosłownie o pieniądzach, ale Aizen na pewno ma swój interes w tym wszystkim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 0:13, 27 Sty 2021    Temat postu:



- Ciekawa perspektywa, Rin. Oby nie była twoja zgubą - Przyznał jej Aizen nie komentując z jakiegoś powodu większosci jej wypowiedzi. - Wyrwanie się z tego jest absolutnie proste. Musisz go zabić, nim zaczniesz mu służyć - Odpowiedział sucho - To jedyny sposób, by temu zapobiec. A robiąc to, osiągniesz ogromny skok w waszym zwycięstwie. - Chciał chyba obniżyć swoją głowę, ale przez ilość pieczęści było to niemożliwe - By się dostać jednak do Torina... - Uśmiechnął się - To będzie niesamowicie trudne. Espado - zwrócił się do Rosalie - Nie denerwuj się. Twoja kolej również nadejdzie. Spokojnie - to on starał się uspokoić ją samą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 0:19, 27 Sty 2021    Temat postu:

Serce skoczyło jej do gardła gdy ponownie ją zaadresował, ale jego słowa pogłębiły jedynie zmarszczkę między jej brwiami. Nie była zdenerwowana - okazana dezapobata była skierowana w jego słowa, nie że ją ignorował. Wydęła nieco policzki, zła, że potraktowano ją tak pretensjonalnie. Przechyliła się by oprzeć się o Hisagiego, przysłuchując się rozmowie. O ile ten Torin to tamten Rin to wspomni i o swoim spotkaniu z liderem. Jej kwiecisty zapach powinien powoli wypełniać komnatę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dunir
Bloczgracz


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 12:13, 27 Sty 2021    Temat postu:

-Hm. Na pewno nie rzucę się na gościa bez wysłuchania, co ma do powiedzenia, ale zapamiętam. Odpowiedziała niezadowolona. Trudne, łatwe, bez znaczenia. Musi to ogarnąć. -Pewnie miało to związek z zamieszaniem z mieczem Yamamoto. Z chęcią dowiem się, jak się dostać do tego Torina, jak i czegoś o tej całej trójce. Spojrzała na Rosę, zastanawiając się, jaka jest Jej rola z tym całym Palpito. -Skoro zamieszana jest w to espada, to muszę nadrobić braki w umiejętnościach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 13:47, 27 Sty 2021    Temat postu:



- Ich cel nie jest mi do końca znany. Postanowiłem odmówić kiedy opowiedzieli mi o nowym, wspaniałym świecie. - Od razu zaznaczył - Lecz to, gdzie się znajdują jest niesamowite. Kto by pomyślał, że moje akcje mogą być tak dalekosiężnie wykorzystane - Uśmiechnął się ponownie - Dangai. Gdzieś w głębi Garganty, w nieskończonych czeluściach znajduje się miejsce ich przebywania. Choć to idealne miejsce do ukrycia się, to odnalezienie bez odpowiedniego sprzętu czy wykrywania będzie niemożliwe.

Hisagi zaś mocniej złapał Rosalie spoglądając się na nią - Nie martw się. Ochronię cię, jeśli będzie trzeba - Był gotowy, jakby Aizen miał zaraz wstać i zaatakować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin