Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rodrigo #3 - Devil Among living
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 13:36, 27 Sty 2021    Temat postu:

- Moje cia- Zdziwił się mężczyzna, kiedy pusty zaczął wbijać go do ziemi. Teraz mógł użyć swojej siły, by móc go powalić bardziej na ziemię. Chwilę czuł, jak go wgniata, ale po chwili się to przerwało. Yasutora Sado stał i tym razem w ręku miał coś... Co przypominało wielką tarczę. To było przedziwne, gdyż to było coś, z czym Rodrigo nigdy się nie spotkał.
- Brazo Derecha de Gigante. - Rzekł Sado, cały czas spokojnie - Przestań, nie chcę cię skrzywdzić.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marsus
Bloczgracz


Dołączył: 23 Lis 2019
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 15:03, 27 Sty 2021    Temat postu:



Co to miało być? Przecież żywi ludzie którzy nie byli quincy nie powinni móc przeciwstawić się jego mocy. Najwyraźniej trafił na kolejną anomalię. Takie jego szczęście. Rodrigo miał tego wszystkiego serdecznie dość. Najpierw te wszystkie wizje przywołały jakieś dziwne wspomnienia, a teraz to.
- Nic co powiesz nie zmieni tego co się stanie. Muszę się czegoś pozbyć, więc stój grzecznie i strać przytomność! - Syknął i skoczył w bok. Ominął tą dziwną tarczę z lewej strony aby wykonać cios w głowę człowieka. Skoro najwyraźniej ten był taki silny, nie musiał się powstrzymywać. A jeśli zginie...cóż, poszuka następnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 17:09, 27 Sty 2021    Temat postu:



- Wybacz, ale nie mogę tego zrobić -
Odpowiedział równie uprzejmie szykując się do kolejnego ataku. Obserwował to jak ten pusty na niego nadciąga. Sado jednak widział jak Rodrigo Atakuje i również zamachnął się pięścią w samą jego pięść, która miała go zaatakować. Wytworzyła się niewielka fala uderzeniowa, lecz sam człowiek nie został ranny. Co więcej, jego ręka wypełniła się reiatsu wytwarzając sporą ilość energii która była skierowana w Rodrigo. Nie uwolniła się jeszcze, ale ewidentnie coś planował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marsus
Bloczgracz


Dołączył: 23 Lis 2019
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 17:16, 27 Sty 2021    Temat postu:



Nie powstrzymywał się, ale tamten dorównywał mu siłą. Wciąż nie mógł tego znieść. Czy nie po to latami pożerał innych pustych, aby osiągnąć szczyt potęgi Huco Mundo? Jak jeden żywy był w stanie mu się opierać w taki sposób?! Rodrigo był zły, ale musiał myśleć o tym osobniku jak o przeciwniku niż ofierze. Skoro siła nie działała, postawi na szybkość! W tym małym pomieszczeniu jednak trudno było manewrować, więc będzie musiał zmienić pole. Rodrigo zamiast uderzać bezpośrednio, będzie się starał chwycić człowieka. Kiedy to zrobi, będzie chciał ciosem ogona zakłócić równowagę tego drugiego, po czym rzucić nim tak aby wyleciał z domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 19:27, 27 Sty 2021    Temat postu:



Chad stał i wpatrywał się we wroga, lecz ten postanowił uderzać dalej. Sprawnym ruchem złapał mężczyznę. Uderzył go ogonem zachwiewając równowagę i wyrzucił go prosto z domu.
Chad natomiast ładował atak i w momencie wyrzucenia go na zewnątrz zamachnąl się ręką w jego stronę
- El Directo. - Odpowiedział, a pocisk energii został wystrzelony prosto w Rodrgio. To było niczym Cero, ale tym razem o wiele silniejsze od tego Gilliana. Poranił go nieco i podparzył jego ciało tak, że bolało go nieco całe ciało. Na całe szczęście nie były to poważne rany.
Pomimo tego Sado wyleciał prosto ze swojego domu upadając na pola przeturlając się po ziemii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marsus
Bloczgracz


Dołączył: 23 Lis 2019
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 19:37, 27 Sty 2021    Temat postu:



- Arg! - Rodrigo otrząsnął się po tym, jak otrzymał bezpośrednie trafienie. Bolało. Odczuł ból na poważnie po raz pierwszy od kiedy został Vasto Lorde. Czy wszyscy żywi potrafili tak walczyć? Jeśli tak, to jego plany na przyszłość będą musiały zostać zmienione. Jednak o tym pomyśli potem. Teraz kiedy warunki walki się zmieniły, może wykorzystać inną strategię. Kolejny skok sonido do przeciwnika. Ominięcie tarczy poprzez atak z lewej strony. Będzie celował w głowę. A jak człowiek się obróci, to przemieści się tak, aby wciąż być po jego lewej stronie. Wykorzysta fakt, że tylko połowa przeciwnika była groźna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:34, 27 Sty 2021    Temat postu:

Sado momentalnie się podniósł z trawy obserwując napieranie przeciwnika. Rodrigo od razu na niego ruszył i z dużą prędkością zamierzał zaatakować z lewej strony. Tym razem zdążył się obronić, ale widać było, że Rodrigo jest niego szybszy. Zawsze po lewej stronie, próby celowania w głowę. Widać było, że Chad jest w defensywie, a ten zaaz przełamie się przez jego obronę. Ten trzeci cios musi trafić. I rzeczywiście, cios dotarł do jego głowy. Sado oberwał prosto w głowę, z której poleciała krew. Ale Rodrigo poczuł coś jeszcze.
W tym momencie Sado zaatakował go swoją lewą ręką. Rodrigo poczuł, jakby to uderzenie było silniejsze od jego własnego. Dostał prosto w klatkę piersiową i czuł, jak jego reiatsu wewnątrz dosyć mocno obrywa. Bolało go jak cholera, jakby dostał od kogoś naprawdę potężnego. Mimo że wykonał uderzenie, musiał odlecieć na kilka metrów do tyłu





Ranny Chad powoli podnosił się z ziemi
- Brazo Izquierda del Diablo. - Pokazał się. Jego druga ręka również posiadała umiejętności!



- Potrzebujesz pomocy? - Usłyszał w swojej głowie od starca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marsus
Bloczgracz


Dołączył: 23 Lis 2019
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:45, 27 Sty 2021    Temat postu:



- Guh! - Rodrigo został odesłany do tyłu, utrzymując się na jednym kolanie. Z jego ust poleciała strużka czarnej krwi. Co za siła! Zarówno obrona jak i atak tego człowieka były wielkie. Może nawet większe od niego?...nie. On wciąż się powstrzymywał, aby nie zabić swojego przeciwnika. W końcu potrzebował go żywego.
- Nie. ty siedź cicho, i gotuj się do transferu. Zaraz znajdziesz się w nowym ciele! Tylko nie narzekaj jak będzie połamane. - Syknął w myślach do quincy. Skupił się na odzyskaniu sprawności. Otrzymał cios w klatkę piersiową, jednak jego duchowe centrum wciąż było nietknięte. Pozostał jednak fakt radzenia sobie z przeciwnikiem. Wolał unikać Cero, gdyż mógł zbyt poważnie uszkodzić jego ciało. Musiał do tego podejść bardziej spostrzegawczo. Krótka wymiana ciosów, gdzie skupił się na unikach, szybkich atakach i spostrzeżeniu jak działa przeciwnik. Obmyśliwszy następne działanie Rodrigo skoczył do przeciwnika za pomocą sonido.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:47, 28 Sty 2021    Temat postu:



Wyglądało na to, że Sado był gotowy do jego ataku na niego samego. Zaczął całkiem sprawnie bronić się zwoją duchową tarczą przed jego podstawowymi, szybkimi atakami. Ten również wydawał sie obserować i oceniać Rodrigo.
- Dlaczego to robisz? - zapytał się go całkiem spokojnie. Ewidentnie nie chciał walczyć.
Pomimo tego Rodrigo mógł zauważyć i co prawda poczuć kilka rzeczy. Jego prawa ręka z tarczą ewidentnie służyła do obrony, zaś ta druga, biała do ataku. Od lewej ciosy były o wiele silniejsze, nawet jak wydawało się, że używa podobnej siły. Prawa choć miała potężny atak ofensywny nie była używana, zapewne przez duże zużycie reiatsu. Lewa nie użyła jeszcze żadnego ataku, ale jeśli takowy nastąpi, to nawet jeśli rodrigo nie chce tego przyznawać, może być z nim naprawdę kiepsko. Jesli takowy atak istnieje. Poza tym nie wiedział, czy posiada jeszcze dodatkowe umiejętności, ciężko było stwierdzić. Pomimo wyglądu widać było, że to nie pierwsza jego Walka z Hollowem. Wiedział gdzie uderzać i tym podobne. Najlepszą taktyką będzie po prostu zaskoczenie go i wyprowadzenie silnych ciosów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marsus
Bloczgracz


Dołączył: 23 Lis 2019
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 4:04, 28 Sty 2021    Temat postu:



Ah...czyli to był ten typ przeciwnika. Inteligentny i szacujący rozwój walki...a przynajmniej nie taki, który polega na brutalnej sile. Rodrigo zauważył w oczach człowieka, że ten stara się go wybadać tak samo jak on jego. Podczas wymiany ciosów zdołał wywnioskować że przeciwnik używa jedynie rąk do ataku i obrony. Zważywszy że były one pokryte jakimś pancerzem z reiatsu, można było łatwo dojść do wniosku że to była jego główna, a może i jedyna broń.
Rodrigo miał zaś jasną strategię w takich przypadkach. Starał ustawiać się tak, aby człowiek miał łatwiejsze uderzenia prawą ręką niż lewą. Jego doktryną było unikać starcia z najsilniejszym punktem przeciwnika, i skupić się na słabościach. W tym wypadku....Podczas ataku pusty zanurkował niżej, atakując od tyłu nogi przeciwnika za pomocą przeładowanych reiatsu pazurów. Jeśli osłabi się podstawę, atak straci na mocy. Celował w obcięcie jednej albo dwóch nóg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 14:01, 28 Sty 2021    Temat postu:



Walka jeszcze trwała. Rodrigo oraz Chad mieli krótką wymianę ciosiów, nie wieadomo, jak Chad, ale Rodrigo czuł, że jest to męcząca batalia. A to wszystko dla jednego Quincy. Pomimo tego po krótkiej wymianie ciosów Rodrigo zmienił taktykę. W końcu przez to, że nie mógł atakować go swoją lewą ręką zbyt mocno ten nie ucierpiał na tym.
Szybki ruch wzmocnionych pazurów reiatsu sprawił, że Chad został ewidentnie zaskoczony. Zdołał przesunąć nogę tak, by jej nie stracić, ale na niewiele mu się to zdało. Został powalony na jedną nogę, prosto u stóp Rodrigo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marsus
Bloczgracz


Dołączył: 23 Lis 2019
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 17:08, 28 Sty 2021    Temat postu:



Nie warto. Naprawdę nie warto. - Myślał Rodrigo, zły na to że walka z człowiekiem tak mu się przeciąga. Będzie musiał w przyszłości wymyślić sposób na szybsze jej zakończenie, albo zdobycia rezerw energii w krytycznych sytuacjach. Jednakże jego strategia się powiodła. Nie przegapił momentu gdy tamten stracił równowagę. Nogami przycisnął ręce człowieka w łokciach, i sam wyprowadził mocny cios w głowę człowieka. Jeśli to go nie powali, to da sobie spokój z tą sytuacją i po prostu go zabije. Jakby co zawsze może poszukać innego człowieka. W końcu ile czasu ma tracić na tą farsę!?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 19:49, 28 Sty 2021    Temat postu:



Chad został powalony, a następnie złapany i uderzony prosto w głowę, co sprawiło, że ten przestał się ruszać. Jeszcze żył, ale zdecydowanie zemdlał. Jego przeciwnik został pokonany, a przynajmniej tak się zdawało. Jego transformacja nie znikała, ale on sam się nie ruszał.
- Doskonale. Ustaw się przed nim i odczekaj minutę, tak się przetransferuję do niego samego. - Usłyszał głos starca w głowie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Czw 19:49, 28 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marsus
Bloczgracz


Dołączył: 23 Lis 2019
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 19:53, 28 Sty 2021    Temat postu:



- No nareszcie. - Rodrigo otarł resztki krwi lecącej mu z paszczy, i chwycił człowieka za szyję. Rozejrzał się i skoczył za dom, w którym teraz była całkiem spora dziura. Położył nieprzytomnego na ziemi i usiadł obok. Ogonem trzymał mu nogi, a rękami przytrzymywał jego własne. Po tym co tu się stało, nie chciał aby ten się obudził w połowie.
- Wszystko gotowe. Streszczaj się i miejmy to za sobą. - Syknął do quincy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 20:02, 28 Sty 2021    Temat postu:



Kiedy Rodrigo tak przytrzymał mężczyznę uprzednio przenosząc go na podłogę siadając przy nim. Poczuł dziwne mrowienie na ciele.
- Ciekawym jesteś osobnikiem, choć niewyobrażalnie aroganckim, Vasto Lorde. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał wylądować w twoim ciele ponownie, choć była to ciekawa przygoda.
Jego Reiatsu powoli się rozchodziło. Nie czuł, jakby coś tracił ale widział, jak niewielka smuga niebieskiego światła kieruje się w stronę nieprzytomnego człowieka. Powoli sam Quincy przechodził do ciała człowieka. Nareszcie
- Żegnaj, Vasto Lorde.

*****

W tym samym czasie w kierunku mieszkania ktoś zmierzał. Powolne i spokojne kroki. Osoba ta Obserwowała to mieszkanie uważnie, po czym westchnęła udając się w tym kierunku. Całkowicie niezauważalnie. Rodrigo nic nie wyczuwał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin