Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Kisatani #4 - Sleep Well, versatile one
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 1:06, 14 Gru 2019    Temat postu: Kisatani #4 - Sleep Well, versatile one



Kisatani czym prędzej założyła maskę i nie było czasu na oczekiwania czy dywagacje. Biedny lód upadł na ziemię, smutny i niezjedzony. Pandaras nie czekając ruszył za nią, jednakże trochę wolniejszy od niej. Teraz to był pewien i święcie przekonany, że wcześniej dawała mu fory. Ale, nie było o czym rozmawiać, w końcu pojawił się jakiś Hollow, i to tuż obok domu Hachigena.
Na miejsce wpierw przybyła Kisatani, a za nią kilka sekund później pędzący Pandaras. To, co jednak zobaczyli, nie było rzeczą, którą się ta dwójka spodziewała zobaczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 1:06, 14 Gru 2019    Temat postu:

Gdzieś na ulicy, na chodniku, w eterze otworzyło się czarne rozdarcie w którym kłębiły się czarne, bezkresne mgły. Niedługo w wyrwie pojawiła się dość wysoka postać odziana w biały, puszysty sweterek oraz białą, długą do ziemi kiecę z czarnymi akcentami jak to noszą arrancarzy. Również z oddali dało się zobaczyć jej krótkie, acz bujne, fioletowe włosy. Z kolei przy pasie miała przymocowany miecz wyglądający jak zanpakuto. Ewidentnie kobieta, sądząc po jej obfitej sylwetce, wyszła na zewnątrz, po czym dziura zamknęła się kiedy niezdarna osóbka potknęła się o coś i rypnęła płasko na chodnik, leżąc tam bez ruchu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 1:16, 14 Gru 2019    Temat postu:



Dziewczyna w masce wyhamowała dość gwałtownie tuż przed wyrwą, w zasadzie gotowa do rozpłatania ewentualnego pustego. Jednak faktyczny obraz tego, co zobaczyła, trochę zbił ją z pantałyku. Zamaskowana głowa przechyliła się nieco na bok obserwując coraz wyraźniejszą sylwetkę... a gdy zobaczyła jak postać wyrżnęła się plackiem, niemal dało się dostrzec kropelkę zażenowania spływającą jej po skroni. Shinigami niezbyt się bała, skoro i nie wyglądało to jak normalny, rozjuszony i dziki Pusty. Podeszła bliżej, przykucnęła jak ciekawskie dziecko i zaczęła szturchać delikatnie palcem w ramię leżącej kobiety, przyglądając się jej przy tym zza maski Visoreda.

- Żyjesz? - Zapytała błyskotliwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 1:22, 14 Gru 2019    Temat postu:



Kobieca postać zareagowała na tyknięcie palcem. - Pięć minut, Aviann... - I leżała pięć, ale sekund, nim zorientowała się, że chodnik to nie łóżko, plus usłyszała głos nie tej osoby której oczekiwała. Podniosła głowę a zaraz podparła się rękoma, wstając z ziemi i otrzepując ubranko. Z twarzy wyglądała na zaspaną i zagubioną, również jej mowa ciała na to wskazywała, gdyż od razu złapała się za rękę, kuląc się w sobie. - Gdzie ja jestem? - Zapytała bardzo spokojnie, albo była zbyt zmęczona by bardziej się unosić. Zaczęła obserwować otoczenie z powierzchownym skupieniem na szczegółach.[/img]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Sob 1:23, 14 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 1:27, 14 Gru 2019    Temat postu:




- Umm... -wtrącił się Quincy - To chyba... Nie wygląda mi na kogoś, kto chciałby atakować kogokolwiek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 2:17, 14 Gru 2019    Temat postu:



- No... faktycznie. - Przytaknęła podwójnym głosem spowodowanym maską. Wyprostowała się i popatrzyła na cycate zjawisko ciekawsko. Wzruszyła delikatnie ramionami a potem ściągnęła maskę by przyjrzeć się normalnie. - Jesteś w świecie żywych. - Odpowiedziała spokojnie, cofając się z pół kroku od tej personifikacji niewinności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 9:18, 14 Gru 2019    Temat postu:



Przez moment do niej nie docierało co dwójka mówiła. Słyszała ale chyba nie słuchała. Zamrugała razy czy dwa aż do gwałtownego przebudzenia zaraz po tym jak umysł arrancarki zaczął ponownie działać. - Co?! O nie! Nie powinno mnie tu być! Przepraszam, wracam do siebie. - Zrobiła krok w stronę gdzie przed chwilą znajdowała się garganta. - Eh? - No właśnie, znajdowała. Kobieta uniosła ręce przed siebie i zaczęła bawić się w mima, jakby próbowała gorączkowo wymacać przejście z powrotem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Sob 9:21, 14 Gru 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 11:15, 14 Gru 2019    Temat postu:



Dziewczyna powoli windowała lewą brew coraz wyżej i wyżej gdy tak obserwowała zachowanie dziwnej cycatki. Fakt, było od niej czuć mieszane Reiatsu, ale wydawała się totalnie niegroźna, więc na ten moment Shinigami nie myślała o próbach starcia z nią. Za to podeszła bliżej, od boku, i wychyliła się trochę by popatrzeć z bliska na to, co Pani Kłaczek robi z łapkami w powietrzu. - To przejście Ci się chyba zamknęło... kim Ty jesteś? Jakimś niepełnosprytnym Pustym wyższej kategorii? - Zapytała mrużąc podejrzliwie oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 11:28, 14 Gru 2019    Temat postu:



Z każdą próbą wyłapania nieistniejącej wyrwy w przestrzeni, fioletowa kudłata zaniechała dalszych poszukiwań, opuszczając bezradnie głowę. Zapytana, odwróciła się, krzyżując ręce pod biustem, patrząc z nieco wyższej pozycji w dół, na twarz już nie skrytą pod maską. - W-wypraszam sobie. - Żachnęła się arrancarka. - Jeszcze kilka chwil temu byłam w swoim pokoju. Tak mi się wydaje... nie wiem, byłam śpiąca. - Powoli nabrała powietrza w płuca i wypuściła je przeciągle. Albo dyskretnie ziewnęła, kto ją tam wie. - Jestem uhm... Pipun Poppy. - Przedstawiła się, zaś jej głos był niski, dość miękki i ospały acz dziwnie przyjemny oraz kojący dla ucha, zaś tempo wypowiedzi flegmatyczne jakby przymierzała się do kolejnej rundy w ucięciu sobie drzemki. - A wy? - Przechyliła głowę w bok, a jej włosy zafalowały jak sprężynki. - Bo ty nie Pusty, nawet z tą maską. - Zamrugała pytająco, nie wyglądając na wtajemniczoną w zjawisko Visoredów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Sob 11:30, 14 Gru 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 12:03, 14 Gru 2019    Temat postu:



- Bo nie jestem Pustym, tylko Shinigami… z maską Pustego. To się chyba... Visored, nazywa, czy jakoś tak. Od Ciebie czuć coś podobnego, wiesz? - Wzrokiem ją zmierzyła, na chwilę zatrzymując spojrzenia na wielkich zderzakach. Jak to kobieta, poczuła ukłucie zazdrości względem faktu, że sama miała maksymalnie może z połowę tego co wielkoludka. Westchnęła ciężko i popatrzyła jej w oczy. - Ale nie wyglądasz ani nie zachowujesz się jakbyś miała być groźna. Może pójdziesz z nami, żeby się nie zgubić w świecie żywych?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 12:34, 14 Gru 2019    Temat postu:



Uchyliła bardziej powieki kiedy usłyszała kim jest nieznajoma. Mimo to nie cofała się, ani nie sięgała po miecz, którego jelec przypominał literę Z, a cały był utrzymywany w czarno-białej kolorystyce. Wyglądała na tylko troszkę przejętą, lecz skoro nie dobywała swej broni a jej kolega też nic nie próbował, to ona pozostawała spokojna. Nic sobie też nie robiła z tego, że shinigami patrzy na jej znaczne wypełnienie sweterka, chyba nie uznając tego za coś złego czy dobrego, przecież tylko patrzyła. - Sądzę, że to dlatego, że jestem arrancarem. Od niedawna, ale jestem. - Odparła, skoro została poruszona pusta kwestia. - Oh, wolałabym wrócić już do domu, do łóżka, ale... nie wiem jak to zrobić więc... chyba mogę z wami trochę pobyć? - Na jej twarz wstąpił nieprzekonany grymas, przy czym spojrzała na mężczyznę obok. - A ten pan to kto? Zdaje się, że też mnie widzi. - Przyjrzała się Pandarasowi dokładniej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Sob 12:37, 14 Gru 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 12:57, 14 Gru 2019    Temat postu:



- Nie przejmuj się, Shinigami ze mnie tylko z wykształcenia i urodzenia. Choć zdarza mi się wypędzać pustych jeśli komuś zagrażają. - Machnęła dziewczyna lekko ręką i oparła dłonie na biodrach. Potem zerknęła przez ramię na Quincy'ego i chwilę się zastanawiała. - To jest Pandaras, od niedawna mój przyjaciel. Całkiem miły chłopak z niego, nic Ci nie zrobi. Ale tak, widzi nas obie. Nie mam pojęcia co to jest arrancar, ale może Pan Hachigen i to nam wyjaśni. Idziesz? - Zapytała wymownie, mijając puchatego kłaczka i dreptając w stronę domu wyżej wymienionego "pana".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 13:10, 14 Gru 2019    Temat postu:



Jak się tak zastanowiła, to zapewne już by wywiązała się walka gdyby faktycznie ta dwójka chciał ją zranić. Rozluźniła się odrobinę, opuszczając ręce, zaplatając je razem ze sobą na wysokości kroku. - Ah... co za ulga. Jedyne czemu mogę zagrażać to pierwszej, miękkiej rzeczy na której będę mogła się położyć. - Przyznała bez owijania w bawełnę, kłaniając przy okazji głową Pandarasowi. Ta wizja od razu przywołała na jej buźkę relaks. Zerknęła na wymijającą ją Shinigami, odwracając się za nią. - Jeżeli jest ktoś taki co wie czym jestem, to wytłumaczy to o wiele lepiej niż "zerwałam sobie maskę". - Wzruszyła lekko ramionami. Powolnym tempem, jak na spacerek, ruszyła za drugą kobietką. - a Tobie jak na imię? -


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 13:22, 14 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami obróciła się tyłem do kierunku w którym szła i tak podążała dalej, zwrócona przodem do Purpurowej Pluszowości, znanej jako Pipun Poppy. - Zerwałaś maskę? To dopiero ciekawe... widać jesteśmy trochę swoim przeciwieństwem. Ja zakładam, Ty ściągasz... to dość interesujące. Pan Hachigen mi dokładnie wyjaśnił czym jestem ja, więc... o Tobie też powinien coś wiedzieć. Chyba nie będzie miał nic przeciw Twojej obecności jeśli tolerował mnie... i jeśli będziesz grzeczna. - Wyjaśniła elaboratem swój pogląd na sytuację i przechyliła głowę na bok przyglądając się dziewczynie ciekawsko, własne ręce mając skrzyżowane za plecami. - Jestem Hatake Kisatani. Teoretycznie Shinigami, ale nie należę do żadnego oddziału. Jestem racze... poszukiwaczką wiedzy. Czyli szwendam się po Świecie Żywych próbując dowiedzieć dlaczego mam w sobie Pustego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 13:39, 14 Gru 2019    Temat postu:



Zatem to było dobre tempo. Nie spieszyli się, więc i Pipun nie musiała gnać. Z resztą dało się to wychwycić jak na dłoni, że taki grzeczny spacerek na powietrzu jej odpowiada, nawet z tym ospałym wyrazem twarzyczki. - Ten cały pan Hachigen brzmi na kogoś o niemałej wiedzy. Oby nie miał nic przeciwko mnie, ale skoro zna was to raczej nic mi nie zrobi, prawda? - Uniosła brwi w wyrazie drobnego zmartwienia. - I na to wygląda, przeciwieństwo. Tyle że ja zerwałam ją raz, bardzo bolało i chciałam płakać, ale pewna miła arrancar sprawiła, że nie cierpiałam tak długo, mogłam spokojnie zasnąć. - Pogładziła palcem po pozostałości jej maski na brodzie. - Ten skrawek to co zostało z maski. I w sumie tyle... - Wyjaśniła ponownie składając rączki przed sobą. - Co masz na myśli mówiąc "teoretycznie Shinigami"? Czy aby nie mówiłaś przed chwilą, że jesteś nim z wykształcenia i z urodzenia? - Odwzajemniła gest przechylenia głowy w bok, ale przeciwny do Kisatani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin