Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Kisatani #4 - Sleep Well, versatile one
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 13:32, 15 Gru 2019    Temat postu:



Podczas tej porządnej drzemki nie stało się nic niebezpiecznego, a to oznaczało tylko jedno. Pipun mogła działać bez przeszkód.

Podczas wypoczynku, o ile Pandaras i Kisatani mogli śnić, to nawiedził ich na pewno jakiś przyjemny sen który mogli dobrze zapamiętać a nawet być całkiem świadomym tego co się w nim dzieje. Jeżeli nie śnili, to nie było w tym nic złego. Po wybudzeniu mogli poczuć się zadziwiająco wypoczęci, nawet lepiej niż po pełnych 8 godzinach snu. To tak jakby w trakcie drzemki ktoś zaserwował im cały zakres masażu, wizytę w saunie oraz uzupełnił to kilkoma innymi relaksującymi terapiami. Przypływ energii po tej drzemce aż prosił się o to by jakoś go wkrótce spożytkować.

O ile dwójka miała jakieś leczące się jeszcze rany bądź nieprzyjemne odczucia po takowych, te kompletnie zanikły, zostawiając po sobie sprawne, silne ciało.

Arrancarka za to otworzyła lekko oczy, dalej wyglądając na kapkę niewyspaną. Uniosła się do pozycji siedzącej, przecierając oczko i mrucząc tym specyficznym, łóżkowym i przyjemnie niskim tonem głosu. Spojrzała spod przymrużonych powiek na Pandarasa. - Mmm... co to takiego? - Wskazała paluszkiem na jego książkę, a zanim mógł odpowiedzieć, Pipun zerknęła na Kisatani. - Jesteś super wygodna, wiesz? - I zabujała się lekko, prawie jakby przymierzała się by znowu klepnąć na Shinigami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Nie 13:34, 15 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 15:28, 15 Gru 2019    Temat postu:



Jak by nie patrzeć, Shinigami podczas snu faktycznie nie ruszyła się ani trochę. Częściowo przez fakt, że była wykończona próbami porozumienia się ze swoim Zanpakuto, częściowo przez fakt, ze ktoś na niej leżał a sytuacja była jak z kotem - jak ci siądzie na nogi, to ni cholery nie możesz się ruszyć. Tak więc ciemnowłosa dziewczyna najzwyczajniej trwała w jednej, wygodnej pozycji.

Co jej się śniło - żodyn nie wie, ale mimika Kisatani pozostawała podczas snu niezmienna. Co jednak było wyjątkowo przydatne, faktycznie wróciła jej większość sił które wytraciła ostatnimi dniami podczas medytacji.

Zatem, gdy się obudziła, była tak bardzo dziwnie wyspana i wypoczęta, że aż rozglądała się z niezrozumieniem po okolicy, jakby spodziewała się czegoś dziwnego. Jednakże jak wiadomo, niczego nie dostrzegła. Mogła się jedynie przeciągnąć solidnie i oklapnąć do pozycji półleżącej.

- A dziękuję. To chyba dobrze, prawda? - odmruknęła leniwie arrancarce, przyglądając się jej z dołu. Shinigamowa poduszka nie wyglądała teraz na kogoś, kto by oponował przed opadającymi na nią kolejny raz wielkimi cyckami. Zerknęła za to w okno. - Trochę nam się pospało...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 16:21, 15 Gru 2019    Temat postu:



Kiwnęła głową, potwierdzając tym samym stan shinigami-poduszki jako bardzo zdatny do użytku. - Oh, na zewnątrz jest trochę jak w Hueco Mundo. - Zauważyła skoro się ściemniło, poprawiając się do mniej więcej tej samej pozycji co Kisatani. Pipun poprawiła swoja suknię i puchaty sweterek, gładząc się po teraz dobrze widocznym zarysie obfitych ud. - Um... pewnie zanim zdołam rozgryźć jak świadomie otworzyć całą tę gargantę, a że może mamy jeszcze trochę czasu... Kisatani? Ta Twoja maska, jak to z nią jest? Kiedy spałam, śniłam o tym i zaciekawiło mnie jak ten pusty na Ciebie wpływa. - Przyznała, a jej łagodny głos pozostawał niezmienny, dalej tak samo ospały, acz jednocześnie wprawiający w rozluźnienie. -
I jeżeli też chcesz. -
Dodała, delikatnie patając swoje udo dłonią w zapraszającym geście.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Nie 16:21, 15 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:30, 15 Gru 2019    Temat postu:



- To dobrze, że się wyspałyście. - Powiedział radośnie - Pan HAchigen wrócił i powiedział, że mniej więcej z rana będzie w stanie odesłać cię do Hueco Mundo. Pracuje nad sztuczną gargantą na dole. A my... Mamy trochę czasu wolnego. A skoro się wyspaliśmy to... - Cyknął ustami odstawiając swoją książkę - Chcecie się gdzieś przejść? Na mieście będzie niewiele ludzi... Zresztą, i tak was nie zobaczą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:42, 15 Gru 2019    Temat postu:




Shinigami powoli przeniosła spojrzenie najpierw na fioletową panienkę a potem na Quincy'ego i z powrotem na arrancarkę. Westchnęła powoli i usiadła prosto poprawiając włosy w kuc i nakładając na głowę swój odłożony wcześniej na bok słomkowy kapelusz. - Ta maska... to nie jest nic przyjemnego. Daje dużo mocy, ale... przez to mam też w sobie Pustego. I czasem go słyszę. Muszę trzymać go na wodzy. - Wyjaśniła wstając po kilku chwilach i poprawiając ubranka leniwymi gestami. - Z chęcią bym się na Tobie położyła, Pipun, ale sporo już przespaliśmy... a coś czuję, że znowu tak by się to skończyło. Lepiej chodźmy się przejść. Przedmieścia są całkiem klimatyczne wieczorami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:57, 15 Gru 2019    Temat postu:



Ułożyła usta w dzióbek, dąsając się. - Hum... ja bym mogła dalej spać. - Spojrzała na Pandarasa. - Ale samemu to nie to samo co razem, więc pewnie, przejdę się z wami. I tak nie będę chciała przeszkadzać panu Hachigenowi. Dużo dla mnie robi... - Przerwała, po czym sama wstała niespiesznie, sama się przeciągając skromnie. - A co jest ciekawego do zobaczenia w świecie ludzi? - A możliwych odpowiedzi pewnie była masa, a ona nieświadoma i gotowa wysłuchać. Raczej nie zaśnie na stojąco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 22:46, 15 Gru 2019    Temat postu:




W takim razie trójka poniwnie wyszła na zewnątrz. Co prawda to prawda. Pojedyncze, białe lampy oświe tlały pustą ulice, która tym razem nie była odwiedzana przez nikogo. Słychać było charakterystyczne dźwięki nocy, z owadami na czele. Niebo ku górze było lekko zachmurzone, choć było widać księżyć w pólpełni na niebie. No idealna, całkiem ciepła, letnia noc
- Hej... W sumie to ciekawe. Mamy Shinigami, Quincy i Arrancara. - zarzucił - I nie walczymy ze sobą. Czy to nie jest... umm... całkiem miłe?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:59, 15 Gru 2019    Temat postu:



Udała się zatem na spacer z dwójką nowych znajomych, stąpając powoli i łagodnie, ale nie ociągając się. Obserwowała okolicę z większym zainteresowaniem. - To, to jest miłe. - Przytaknęła, zdziwiona obserwacją Quinciego. - Jak teraz o tym pomyślę, to faktycznie niecodzienne trio. - Spojrzała na mężczyznę, widocznie nim zaciekawiona. Przystąpiła bliżej i pozwoliła sobie użyczyć jego ramienia, by ją prowadził. - Nie interesuje mnie konflikt. Lubię spać i relaksować się czy to sama czy z kimś innym. - Przyznała, dalej brzmiąc na ospałą, lecz do tej pory można było stwierdzić, że taki ma po prostu sposób mowy. - Prawie wszyscy moi pobratymcy próbują rozwiązywać wszystko siłą. A mało kto pomyśli o bardziej kojącym podejściu. Sami pewnie czujecie, że miła, wspólna drzemka podbudowała wasze siły. Czułam to poprzez sen. - Wyjaśniła, zerkając też na Kisatani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:19, 16 Gru 2019    Temat postu:



Od razu było widać, że młoda Shinigami jest stworzeniem nocnym. Choć mogło to mieć też powiązanie z faktem, że dopiero co "została wyspana" przez arrancarkę, to jednak zauważalnie się rozbudziła pod gwiazdami. Było jej po prostu... lepiej. Jakby noc była jej terytorium. - No tak... jest w Tobie coś dziwnego, od czego inaczej się śpi. I śni. Nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam tak wyraźny sen łatwy do zapamiętania. No ale jutro chyba wrócisz już do siebie więc nie będzie więcej okazji... chyba, że postanowimy wleźć do krainy pustych i Cię odnaleźć żeby sobie uciąć drzemkę. - Odpowiedziała spokojnym, w połowie żartobliwym tonem, bo wizja była i dość realna i dość kusząca. Zerknęła też na -aktualnie- parkę idącą obok i uniosła lekko jedną brewkę. Wzruszyła w duchu ramionami i kontynuowała spacer.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:32, 16 Gru 2019    Temat postu:



Zdziwił się nieco na to, że Pipun zgarnęła go pod ramię. Spojrzał się na Kisatani nieco zakłopotany, jakby nie wiedział co robić. Mimo to no... Prowadził ją.
- To twoja umiejętność? - Zapytał lekko zakłopotany - To wprowadzanie w taki sen? - poczekał na odpowiedź - I tak... Myślę, że kiedy znajdziemy to, czego chcemy na pewno cię odwiedzimy. Tak sobie wyobrażam świat. Że o ile istnieją ci puści, którzy bezmyślnie atakują, to My, Shinigami i Arrancarzy mozemy sobie żyć razem. Jak myślicie, jest to... możliwe?
Ewidentnie czuł się zakłopotany objęciem Pipun. Spoglądał na SHinigami jakby w obawie, że coś mu zrobi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:41, 16 Gru 2019    Temat postu:



Wyciągnęła rękę ku Kistatani, wprawiając dłoń w lekki ruch, wymownie proszący ją o podejście bliżej. Zapewne chciała również ją wziąć pod rękę. - Na to wygląda. Nie byłam w stanie jeszcze wykorzystać mojego ressurection, ale wychodzi na to, że pomagam innym poprzez sen. - Jeżeli Shinigami zechce dołączyć się do przyjemnego, wzajemnego spacerku, to Pipun pochwyci ją tak samo jak Pandarasa. - Nie potrafię sobie tego teraz wyobrazić, ale zawsze mogę o tym śnić. Wydaje mi się, że tak jak jest obecnie jest również dobrze. Jednakże wolałabym, by nic nie zabraniało nam takich chwile jak te. - Nabrała dużo powietrza do płuc, co z kolei przyczyniło się do wyeksponowania jej klatki piersiowej jeszcze bardziej. - Las Noches nie powitałoby was z otwartymi ramionami, zaś piaski Heuco Mundo mogą być dla was zbyt monotonne. Za to jak nauczę się korzystać świadomie z garganty... - Pokiwała głową na boki, urywając zdanie i tak je zostawiając niedopowiedziane, uśmiechając się przy tym ciepło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 9:22, 16 Gru 2019    Temat postu:



I tu nastał dylemat z gatunku tych, które warto mieć. Wziąć pod rękę piersiatą arrancarkę, czy nie wziąć. No decyzja była łatwa, choć zauważalnie nieśpieszna, jakby wcale tylko na to nie czekała. Shinigami podeszła do fioletowowłosej i podała jej swoje ramię tak, jak przywłaszczyła sobie rękę Pandarasa. No i dreptała obok dalej, ich tempem. - Ymm... to dalej trochę dziwne mimo wszystko. No ale możesz też Ty przychodzić tutaj, skoro tak Ci się podoba. A ja po drodze widziałam chyba most nad rzeką... chodźmy tam, posiedzieć na łuku na górze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 14:02, 16 Gru 2019    Temat postu:



Arrancarka uśmiechnęła się sympatycznie do Kisatani podkradając jej ramię tak jak to zrobiła w przypadku kolegi Pandarasa. Wystając nieco ponad nimi, dała się prowadzić, wyraźnie zadowolona z takiego ułożenia. Nic ich nie goniło przecież, cały wieczór tylko dla nich. - Dziwne, owszem, lecz spójrzmy na to z takiej strony. Nikt z nas nie musi wykonywać żadnego zadania nakazanego przez kogoś postawionego wyżej, hm? - Przechyliła głowę w bok, a włosy adekwatnie "sprężynowo" zareagowały. Patrzyła na lampy rozświetlające ulice. - Pandarasie? Czy wasza organizacja... Wandenreich, tak? Jesteś dalej z nią powiązany? - Pamiętała tę nazwę, albowiem jako zwykły pusty była świadoma ich obecności w Hueco Mundo. - Ah, oczywiście, chciałabym zobaczyć ten most. Może będą ładne widoki? Oby zachęciły mnie bardziej do nauki otwierania garganty ponieważ czuję, że jest tu o wiele więcej do zobaczenia. - Opuściła wzrok na Shinigami, po drodze gubiąc swoją ospałą aparycję w zamian za spokojną i umiarkowaną mimikę uwieńczoną przyjaznym uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 14:56, 16 Gru 2019    Temat postu:



A więc Kisatani oraz, jak to wyglądało, Pandaras, prowadzili Arrancara w kierunku mostu. Zresztą. i tak ludzi o tej godzinie nie było.
- Nie. Wanderreich są już dawno skończeni. Nie mam z nimi nic wspólnego. Nie mam wspólnego z którymkolwiek z Quincy... jestem sierotą. Pan Hachigen wychowywał i szlifował moje moce jak tylko mógł jako Shinigami. - Odpowiedział - Z historii nie podobali mi się, jak mogli oni działać. Nie wiem nawet gdzie i czy są inni Quincy. - Westchnął, jakby był tym trochę zmartwiony - Ciekawe, że akurat tutaj cię wyrzuciło, Pipun... Hej, Kisatani - zagadał do niej - Ty jesteś samoukiem, co nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 19:50, 16 Gru 2019    Temat postu:



Przez dłuższą chwilę Shinigami się nie odzywała, dając pozostałej dwójce wymienić zdania, opinie i przemyślenia. Dopiero potem, gdy już most był w zasięgu ich wzroku, odpowiedziała, najpierw Pipun. - Jeśli chcesz zobaczyć ładne widoki, to możemy przeskoczyć kiedyś do miasta i wejść na któryś wieżowiec... albo górę z cmentarzem. Wieczorem i nocą jest tam ładnie, bo pali się dużo lampionów. I widać panoramę miasta. - Potem przeniosła spojrzenie na Quincy'ego, dość mocno się wychylając by na niego móc zerknąć. Była tak niska, że cycki arrancarki bez problemu ją zasłaniały gdy się zza niej wychylała. - Tak, w większości rzeczy uczyłam się sama. Głównie kontroli nad maską... ale Shikai też jakoś tak wyszło samo z siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin