Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Kisatani #4 - Sleep Well, versatile one
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:12, 16 Gru 2019    Temat postu:



Arrancarka była totalnie nieprzejęta, czy nawet nieświadoma tego za jaką blokadę robi między Pandarasem a Kisatani. - Oh, czyli żadne z nas nie jest zrzeszone... - Tu się na moment zawiesiła, otwierając oczy, których tęczówki wyłapywały każdy skrawek światła z otoczenia, mieniąc się mocnym, czystym odcieniem fioletu. - Chyba. Teraz chyba jestem czyimś fraccion, lecz jeszcze nie widziałam się z Espadą do której będę przydzielona. - Wzruszyła lekko ramionami, tylko odrobinkę wyglądając na przejętą tym faktem. Wolała skupić się na przyjemności płynącej z obecnej chwili. - Światła i panoramy! Do takich widoków aż by się chciało zasypiać. - Stwierdziła, wyobrażając sobie wygodne miejsce do spania - no była w swoim świecie. - Shikai? Ah, chyba wiem... jakie ono jest? - Gdy zaś zbliżą się do mostu, Pipun puści ręce znajomych, aby mogli wygodnie wejść na most, sama nie zostając z tyłu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:23, 16 Gru 2019    Temat postu:



- Hm... Ciekawe.
- skomentował - Cóż. To naprawdę interesujące. Taki samouk i to tak całkiem zdolny jest niczego sobie. Gdyby było takich zdolniachów więcej, to puści nie- Zatrzymał się - Przepraszam, Pipun. Ale chodzi o to, że twoi bracia... To znaczy... No prości puści atakują niewinnych. Mam nadzieje, że nie obrażasz się o to.
Zblizając się do mostu postarał się oprzeć o barierkę i obserwować okolice. Spore... Przeszkadzajki Pipun nie skomentował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 0:25, 17 Gru 2019    Temat postu:



- Mój Shikai… chyba wolałabym to na razie zostawić dla siebie. Nie wiem czy Królowa by chciała by się chwalić jej... naszymi, zdolnościami. Ale potem ją zapytam, najwyżej wtedy Ci wyjaśnię na czym polega. A teraz... chodź, Pipun. Trzeba siąść na barierce. - Do Pandarasa po jego słowach się wdzięcznie uśmiechnęła, i w sumie usiadła obok niego, na barierce o którą się opierał. Nogi wesoło w powietrzu, twarzą do rzeki, panorama przedmieść przed twarzą. No chyba nienajgorsze widoki w taką letnią noc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 14:56, 17 Gru 2019    Temat postu:



Kiedy Pandaras się lekko zapędził, Pipun uśmiechnęła się... lekko nerwowo. - Eheh... spokojnie, wiem o co chodzi. Jestem członkinią tak zwanej La Hordy, grupy pustych, gillianów i adjuchasów a od niedawna arrancarów polujących na innych wyżej wymienionych... chyba? Z resztą polujemy na gilliany przeważnie, nie na pojedyncze dusze. Również nie czuję już potrzeby konsumpcji szczerze powiedziawszy. - No właśnie, nie zastanawiała się nad tym. Zamyśliła się na moment podczas zajmowania miejsca na barierce. - Oh? Wasze miecze mają świadomość, że może się jej się to nie podobać? To znaczy, że możesz z nią rozmawiać! - Spodobało się jej ta myśl, aż zabujała nóżkami gdy tak przesiadywała na barierce. - Przypomina mi to ten krótki moment kiedy stawałam się gillianem razem z masą różnych innych pustych. Tyle głosów, tyle pragnień, grzechów i niespełnionych marzeń. - Spojrzała w stronę rozświetlonej panoramy, wyłapując oświetlone punkciki w oddali. - Tyle świateł... - Dodała szeptem, opuszczając zadumany wzrok na okolice swojej klatki piersiowej, dotykając dłonią miejsca w którym znajduje się serce.

Co warto wspomnieć, siedziała po drugiej stronie Pandarasa, więc został koleżka Quincy osaczony z obu stron.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 16:38, 17 Gru 2019    Temat postu:



Mężczyzna poczuł się lekko osaczony przez dwie... no nie ukrywając, ładne persony, obie w zupełnie innych aspektach. Mimo to dzielnie nie przemieszczał się i kontynuował ich dyskusje.
- Bardzo widzę zbliżyłaś się ze swoim mieczem. - Brzmiał na zadowolonego - Aż ciekawi mnie, co będzie, jak opanujesz Bankai. -Dorzucił z lekkim przekąsem - Tak... słyszałem, że pożeranie się u Hollowów to normalna kolej rzeczy. Cieszy mnie, że nie chcesz tego kontynuować... U nas istnieje rzekomo bardzo silna braterskość, ale... Nie wiem, czy gdzieś tam są inni Quincy. - Westchnął po raz kolejny - Wiecie, że nigdy nie wychodziłem na takie nocne spacery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 1:08, 18 Gru 2019    Temat postu:



- Zawsze musi być ten pierwszy raz, Pandarasie. I tak, rozmawiam ze swoim Zanpakuto, ma na imię Szkarłatna Królowa i jest dość surową, ale i silną kobietą. - Wyjaśniła bawiąc się breloczkiem swojego Wakizashi trochę bezwiednie, przy czym wpatrywała się w dal, gdzieś na koniec rzeki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 1:54, 18 Gru 2019    Temat postu:



Zostawiła swoje przemyślenia na później, kręcąc delikatnie głową a co za tym szło i fryzura zareagowała jak pianka na wietrze. - Ja też nigdy nie spacerowałam, jedynie wychodziłam na polowania. Trochę dziwnie jest móc myśleć o czymś innym niż to kiedy znowu kogoś zjem. - Zabrzmiało to jak zabrzmiało, ale widać było po niej, ze nie robi sobie smaku na którekolwiek z rozmówców. Zerknęła na Kisatani, wychwytując jej bryloczek, na którego widok zamrugała, zaciekawiona co on sobą pokazywał. - Wzniosła godność, nie dziwię się czemu wolałaby nie dzielić się wiedzą o sobie byle komu. - Uśmiechnęła się, kapkę rozbawiona, kierując uwagę na Quincy. - To co w takim razie robisz jeszcze dla przyjemności? Zaczynam już trochę zazdrościć, bo wygląda na to, że w świecie żywych nie ma limitu do tego co można robić. - I spojrzała na ładne widoki, wzdychając przeciągle, jakoś tak rozmarzona. - A w Las Noches nie widzę nic innego interesującego poza moim łóżkiem. - Dodała, nadymając policzki jakby miała coś komuś za złe, ale jednak nie do końca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 9:49, 18 Gru 2019    Temat postu:



- Hmm... Pomyślał - Bardzo ładne imię. POwiedz jej, że wybrała sobie dumne, ale całkiem ciekawe imię. - SKomentował - Właśnie... Czy to prawda, że w Hueco Mundo nie ma... za dużo obiektów? Że to jedna wielka pustynia? Niesamowicie pusty świat... Jeśli mam być szczery. I mam jeszcze jedno pytanie... Jak to było... czuć ten głód?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 10:01, 18 Gru 2019    Temat postu:



- Ona was słyszy, więc... sami jej przekazujecie to, co teraz mówicie. A to jest lisia głowa, bo moja maska Visoreda to dziewięcioogoniasty lis, Pipun. - Wyjaśniła luźno Shinigami, mając przy tym na myśli zapewne swój wisiorek przy głowicy miecza. No i słuchała ich rozmowy, bo była całkiem interesująca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:12, 18 Gru 2019    Temat postu:



Jak tylko Kisatani wspomniała, że jej miecz ich słyszy, Pipun odruchowo kłapnęła ustami, zamykając się na chwilę i uśmiechając przepraszająco. - D-dobrze wiedzieć. - Łypnęła na Królową oraz jej zdobny breloczek. - Śliczna ozdoba, gdzie ją zdobyłaś? - Zaś pytanie o jej "rodzinne" strony skupiło znaczną część jej uwagi na przestrzeni przed nimi. Wolała tam w panoramie szukać odpowiednich słów. - Hueco Mundo, hmm... jest dość monotonne, ale nawet ta pustynia ma w sobie nieco interesujących miejsc. Poza różnymi formacjami skalnymi na powierzchni, czy wyschniętymi drzewami, pod piaskiem skrywa się Las Menosów, które sklepienie podtrzymują ogromne, skamieniałe pnie. Jednakże najbardziej interesującym jest Las Noches. Tak jak w Hueco mundo panuje cały czas noc, a księżyc rozświetla białe piaski, tak w Las Noches panuje przeciwieństwo tego, coś co nazywane jest dniem... zupełnie jak wtedy kiedy tu przybyłam. Dodatkowo, jest tam wiele kolorowych miejsc, sal i komnat. - Ponownie uśmiech wskoczył na jej usta, wspominając wygląd swojego nowego domu. - Także są rzeczy do robienia, ale nie są one zbyt... różnorakie. Może jest tam tak znośnie tylko dlatego, że nie myślisz o monotonności swoje otoczenia, a tylko o tym jak konsumować. - I tu doszła do kolejnego punktu, nad którym zastanawiała się znacznie dłużej. - Jak byłam zwykłym pustym, głód nie był tak przerażający. Jako słabsi puści, utrzym... oh, zapomniałam się. - Przeczesała włosy, uśmiechając się lekko - zapomniała, że już nie jest zwykłym pustym. - To jest, zwykli puści, którzy są upadłymi duszami, potrafią utrzymać się przy egzystowaniu dzięki samemu reiatsu w powietrzu Hueco Mundo, ale to nie wystarcza by ewoluować. Na takiej pustyni nie ma nic innego do zrobienia, więc pozostaje pożeranie się wzajemnie by zwiększać swoją potęgę. Jeżeli jednak raz już zaczniesz, to trzeba jeść i jeść i jeść. Kiedy tylko pusty zacznie się rozwijać i zyska inteligencję, pożeramy jeszcze więcej lecz nie z powodu tylko pozyskiwania potęgi, a ze strachu przed cofnięciem się. - Tutaj zrobiła krótszą przerwę, patrząc na swoją dłoń. - Kiedy już masz swój umysł i wiesz kim jesteś, stracenie tego jest przerażającą myślą. Kiedy pusty z głodu cofnie się w rozwoju, już nigdy nie będzie mógł odzyskać tego co utraci. - Przyznała bez owijania w bawełnę, odrobinę tym faktem zasmucona. - Teraz tego nie czuję, ale rozumiem dlaczego tak jest... - Tą samą dłonią sięgnęła do kołnierza swojego swetra, uchylając jego rąbek i pokazując małą dziurę pustego ulokowaną w jej szyi. - Pożeramy by spróbować wypełnić pustkę, ale i to nie jest możliwe, więc możemy tylko trwać w tym cyklu by nie zatracić zmysłów kompletnie. Albo, jak to teraz się przekonałam, można zostać arrancarem. - I puściła sweterek a ten sprężyście wrócił na swoje miejsce, dopasowując się idealnie do szyi kobiety. - Ale przemiana w gilliana była przerażająca. - Dodała cicho, kładąc obie rączki w zagłębieniu między swoimi udami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:40, 18 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami wysłuchała całego tego monologu, przyglądając się puchatej dziewczynie kątem oka. Trochę ją zaskoczył fakt, że nagle zrobiła się aż tak wygadana, ale widać potrzebowała tego typu "spowiedzi" przy przypadkowych osobach. Czego nie usłyszała, nie osądzała. Pustego by musiała najpewniej odesłać, a ta tutaj przynajmniej miała dość mózgu by normalnie funkcjonować, rozmawiać i nie sprawiać zagrożenia. - Em... taaa... - Stwierdziła najpierw jakże elokwentnie, ale potem postanowiła rozwinąć myśl, o którą tamta zapytała na samym początku. - Ten wisiorek pojawił się sam, w momencie, gdy nauczyłam się kontrolować Reiatsu na tyle, by mój Zanpakuto nie był wielkim kawałkiem tasaka. Na początku miałam z tym mały problem, bo mam dość dużo energii. - wyjaśniła spokojnie, przenosząc wzrok na rzekę przed i pod sobą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 1:40, 19 Gru 2019    Temat postu:



A owszem, wygadała się i to dość porządnie. Nie czuła się jakoś zagrożona w tym otoczeniu, bo co gorszego mogłoby próbować ją uszkodzić skoro miała obok siebie dwójkę naturalnych przeciwników pustych, a którzy nie zaszlachtowali jej do tej pory? - To wasze zanpakuto mogą tak robić? - Zapytała, widocznie zaskoczona pochodzeniem breloczka. - I dobrze rozumiem? Twój miecz miał kiedyś inny kształt? - Oparł a dłonie na barierce by się ustabilizować i lekko pochylić do przodu, by mieć lepszy widok na Kisatani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 13:20, 19 Gru 2019    Temat postu:



Ten to był ewidentnie zaskoczony taką długą odpowiedzią. Słuchał Pipun uważnie, jakby rzeczywiście szukał jakiegoś drugiego dna w wypowiedzi kobiety, ale chyba go nie znalazł. Po prostu po skończonym monologu postanowił wprowadzić swoje trzy grosze
- Brzmi jak naprawdę przerażające miejsce. Jeśli mam być szczery, świat ludzi wydaje się... lepszy. I bardziej żywy. Bez urazy, po prostu nie wiem, czy przetrwałbym tyle w Hueco Mundo. Wolałbym żyć jednak tutaj... Hm...
Uniósł swój mały palec i wytworzył miniaturowy duchowy łuk, którym strzałę wystrzelił do wody, która cicho plusnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 14:10, 19 Gru 2019    Temat postu:



- Tak, bez treningu Zanpakuto są mieczem, ktory kształtem pasuje do charakteru użytkownika. Do tego też symbolizują ilość jego energii duchowej. Mój był tak duży, że aż musiałam go nosić na plecach. Dopiero potem się nauczyłam jak kontrolować Reiatsu na tyle, by wyglądał jak należy. I Królowa stwierdziła, że chce wyglądać własnie tak. Przy Shikaiu też zmienia swój wygląd diametralnie. - Wyjaśniła Pipun spokojnie, obserwując kręgi roztaczane na wodzie przez strzalke Quincy'ego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 19:56, 19 Gru 2019    Temat postu:



Arrancarka wzdrygnęła się lekko, widząc jak Pandaras stworzył miniaturowy łuk, ale rozluźniła się gdy wycelował w wodę, a strzałka plumknęła i spowodowała kręgi, przykuwające uwagę fioletowowłosej. Wodę to widziała wiele, wiele lat temu. Na tyle dawno, że lampiła się w ciszy na krążki na wodzie aż te zaczęły powoli zanikać. - To jednak lepiej, że masz taki miecz. Nie umiem sobie wyobrazić takie żelastwo na plecach. Takie... nieporęczne. - Zabujała nogami, ożywiając się i patrząc na Quincy. - Możesz tak jeszcze raz zrobić? - Poprosiła go. - Oh, nie przejmuj się. Hueco Mundo jest bardzo niegościnne. Ten świat za to wygląda jakby wibrował życiem na każdym kroku. A poza tym nie miałbyś co jeść na pustyni, chyba, że jakimś sposobem potrafisz napełnić brzuch reiatsu? - Uśmiechnęła się nieco szerzej, ukazując skromnie kremowo-białe uzębienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin