Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rosalie #4 - Love me baby one more time
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 11:44, 07 Gru 2019    Temat postu:

Z zaciekawieniem obserwowała jak na patyczku tworzyły się kłaczki waty. Przyjęła patyczek i wpatrywała się w watę z zafascynowaniem. - Jak... jak to się je? - obracała patyczek w palcach, nie wiedząc jak się do tego zabrać. Teraz definitywnie wyglądała jak zwykła dziewczyna na randce, cała w uśmiechach i zaróżowiona.
- Dobrze to słyszeć! Dobrze mieć przyjaciół. Dla mnie takimi osobami są Nel, Grimm, moje Fraccion i Fraccion Nel. W ogóle, pamiętasz Pesche? Nic się nie zmienił. Nawet mi zaglądał pod spódnicę. - wydęła nieco policzki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 12:40, 07 Gru 2019    Temat postu:



- P-peshe... - Przypomniał sobie o jego istnieniu, choć chyba wydawał się być lekko podirytowany jego istnieniem. Mimo to westchnął przyjaźnie - Aż dziw bierze, zę Grimmjow jest ,,przyjacielem" ale to dobrze. Może i on się zmienił. - Zerknął na to jak obraca - Normalnie. Po prostu bierzesz część w usta i jesz. Albo bierzesz część do ręki i jesz. Naprawdę to nic trudnego, Rosalie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 18:38, 07 Gru 2019    Temat postu:

Oh... więc jadło się tak prosto. Na próbę oderwała kawałek waty, która z cichym skrzypnięciem zgniótł się. Wsunęła kawałek do ust, czując jak słodki smak rozpłynął jej się na języku i aż otworzyło oczy, zdumiona.
- Uryuu, jakie to smaczne! Spróbuj! - oderwała drugi kawałek, podskakując do niego by przybliżyć watę do jego ust, pachniało więc wokół karmelem i wisterią. Rosa chciała go nakarmić tym smacznym kąskiem, nie przejmując się czy inni się gapią czy nie.
- Na pewno pokażę to moim Fraccion... chociaż Adevan pewnie to już zna. - e tam, nie przejmowała się tym. Cieszyła się spokojnym czasem z Ishidą i słodkościami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 22:52, 07 Gru 2019    Temat postu:



- Wiem, ale dziękuję, nie przepadam za- Wtem zobaczył, jak ta próbuje go nakarmić owym kawałkiem. To było wręcz niebywałe, aczkolwiek nieco się zarumienił w swoim zachowaniu patrząc na Rosalie - N-Nie... Nie trzeba. Naprawdę. S-sam wezmę.
Przełknął lekko zawstydzony ślinę nie komentując jej zdania o Fraccion. Był zbyt przejęty faktem, że ktoś... ktoś próbuje mu dać z ręki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:12, 07 Gru 2019    Temat postu:

Wydęła nieco policzki, niezadowolona, że nie chciał zjeść oferowanej waty.
- Mou, nie bądź taki. Moje palce już się kleją, nie ma co żeby twoje też takie były. - bo faktycznie, jej palce były lepkie od cukru. Poza tym, jakoś jej zależało żeby jej zaufał na tyle by to zrobić.
- No spróbuj, Uryuu... - poprosiła go, uśmiechając się już słodko. Chciała też pójść dalej, chcąc zobaczyć więcej rzeczy jakie oferował świat ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:44, 07 Gru 2019    Temat postu:



- Uhh... No... No dobrze. - kiwnął swoją głową i lekko wysunął głowę niepewnie otwierając usta. Wydawał się przy tym bardzo zestresowany i niepewny, ale raczej nie z powodów nieufności. To po prostu było dla niego niekomfortowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:52, 07 Gru 2019    Temat postu:

Już zadowolona i promieniejąca szczęściem wsunęła mu ten kłaczek waty do ust, wycofując zaraz palce. Urwała sobie kolejny kawałek i położyła na języku, z dziecięcym rozbawieniem czując jak się topił.
- I co, tak źle było? - zaśmiała się jak srebrne dzwoneczki i wskazała gestem czy mogą iść dalej. Jeśli tak to ruszyła, odrywając co jakiś czas nowy kawałek, podsuwając niektóre Quincy do zjedzenia.
- Co ludzie zwykle robią na randkach? - zapytała w końcu, zerkając na niego ciekawsko. Taki Grimmjow to pewnie za randkę uznawał wspólne polowanie na coś, a że Rosa nie z tych, to była ciekawa jakie są alternatywy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:12, 08 Gru 2019    Temat postu:



Przyjął i od razu zjadł kawałek, będąc lekko zmieszany. Co prawda chyba lekko uciekał wzrokiem od niej, ale poza tym to ruszyli dalej
- N-Nie, nie aż tak. - Odruchowo, niechętnie i ze wstydem przyjmował kolejne kawałki do swoich ust.
- N-nie wiem. Można iść coś... obejrzeć.. Um... Pochodzić... - poprawił swoje okulary - Poszyć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:21, 08 Gru 2019    Temat postu:

- Obejrzeć co? I nie umiem szyć... - zrobiła zawiedzioną minę. Jeśli miała coś do szycia, a tego było bardzo, bardzo mało, to zwykle robiła to dla niej Esme. Rosalie w życiu nawet nie trzymała igły w palcach. No cóż... wata znikała dość szybko bo blondynka nie mogła sobie odmówić wciąż próbowania na nowo tego słodkiego, nowego smaku. Namyślała się też co mogliby porobić. Uryuu nie lubił chyba zbytnio tłumów, więc może...
- Hej, może weźmiemy coś do jedzenia i pójdziemy gdzieś, gdzie jest spokojnie? - no, chociaż oczywiście mogła też zjeść jego... nie tak, jak zwykle Puści jedli innych. Wata się skończyła i Rosa chciała oblizać palce, ale to nie było zbyt... lady like. Ale w sumie czy tutaj musiała być? Uznała, że nie, więc z kocią gracją zlizała cukier z opuszka palca wskazującego i kciuka, oblizując na koniec usta ze słodyczy. Od tej słodkości język aż nieco ją piekł, ale warto było bo było absolutnie przepyszne.
- Wiesz Uryuu, to chyba moja pierwsza randka. - wyznała, zerkając na niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:38, 08 Gru 2019    Temat postu:



- Oh... Ja za to bardzo lubie. - wyjaśnił Idąć wzdłuż drogi. Przez chwilę siedział cicho, co jakiś czas spoglądając na drzewa. W końcu jednak na słowa Rosalie zareagował - Hm... A co chciałabyś zjeść? Jest wiele miejsc, co można zjeść... Coś na... szybko? Restauracja?
Nie skomentował jej oblizania palców, widocznie w ogóle mu to nie przeszkadzało.
- Moja... Na pewno nie pierwsza. Ale wielu w życiu też nie miałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:44, 08 Gru 2019    Temat postu:

- Ah, to by wyjaśniało rzeczy w twoim gabinecie. - uśmiechnęła się do niego wesoło i wyciągnęła rękę (nie tą, którą oblizywała) by go złapać za dłoń. - Ah! Świetny pomysł! Chodźmy coś zjeść a potem możemy gdzieś usiąść. - spojrzała się na niego z admiracją i przekrzywiła głowę w bok. - Mou, mogłam się domyślić. Gdybyś nie był na żadnej to był naprawdę się zdziwiła, bo jesteś taką cudowną osobą. - uśmiechnęła się do niego, jej policzki zaróżowione. - Ale cieszę się, że zgodziłeś się iść ze mną. Lubię cię, wiesz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:59, 08 Gru 2019    Temat postu:



Był bardzo zaskoczony, kiedy złapała jego dłoń, ale nie oponował. Wstyd było mu się wyrwać, więc i tak został. Chwilowo pod lekkim przymusem, ale nie, żeby przeszkadzało mu jakoś za bardzo
- Tak... No można powiedzieć, że to moje Hobby... I gdzie chcesz pójść? J-jest jakaś rzecz, którą byś chciała zjeść? - Spytał uprzejmie. - I n-nie, nie trzeba mnie tak komplementować, aż tak cudowny nie jestem. I tak.. zdążyłem zauważyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 1:16, 08 Gru 2019    Temat postu:

Rosa rozejrzała się i znalazła jakąś restaurację z siedzeniami na zewnątrz. Wybrała ją bo stoliki były przy kwitnących drzewach. Rosalie wskazała tę restaurację i zaciągnęła go tam. puszczając dopiero gdy zasiedli w cieniu.
- Skąd się wzięło to szycie? I hmm... szczerze to nie wiem. Nie jestem wybredna osobą, możesz mi coś polecić? - nie znała się tak dobrze na ludzkich potrawach. Na jego kolejne słowa spuściła wzrok, zastanawiając się czy może była męcząca. Nie wyglądał jakby się bardzo dobrze bawił... - Oh, na pewno masz swoje wady, jak każda osoba. Ale zapadłeś mi w pamięć jako osoba zdeterminowana, odważna, pełna empatii i umiejętności... - westchnęła cicho, unosząc po chwili wzrok na kwiaty. Jej twarz złagodniała, wyglądała przez chwilę jakoś... melancholijnie. Uchyliła powieki, pokazując błękit tęczówek. - I od tamtej pory dobrze cię wspominałam. Zmieniłeś się, oczywiście, jesteś nieco starszy i zapewne mądrzejszy skoro zostałeś doktorem. Ale nie zapomnę tego uczucia, które czułam jak cię zobaczyłam po raz pierwszy. Powinnam wtedy jakoś zareagować, ale nie potrafiłam się do tego zmusić. Bałam się Aizena i bałam się tego co robił z Hueco Mundo. Widzisz, ja jestem naturalnie stworzonym Arrancarem. - to już powiedziała cicho, by nikt inny nie słyszał. Nadal obserwowała kwiaty, uśmiechając się delikatnie. - Więc... tak. Lubię cię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 1:35, 08 Gru 2019    Temat postu:



- T-to może coś europejskiego? - zarzucił krótko, a potem przysiadł sobie patrząc na Menu - Może jakiś makaron, albo... Hmm... - zastanowił się - jakąś pieczeń może? - pomyślał przez jakiś czas słuchając ją uważnie - Tak, to... Cóż... Bardzo się cieszę, że nie jesteś wrogiem. Wpierw przyznaje, miałem wpierw wątpliwości co do twoich intencji, ale teraz jestem pewien, że nie masz złych zamiarów. I cóż... Nawet nie wiedziałem, że ktoś taki w tych czasach był. - kontynuował już bardziej rozluniony - Ja po prostu nie wiedziałem o twoim istnieniu. I... Cieszę się, że mnie lubisz. - Uśmiechnął się - A lubienie do szycia? Mam od całkiem dawna takie przeczucie, że to jest to, co lubie. Może... kiedyś ci coś mogę uszyć. J-jeśli będziesz chciałą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 1:47, 08 Gru 2019    Temat postu:

Blondynka przeniosła spojrzenie z kwiatów na Ishidę i uśmiechnęła się lekko. Skinęła głową i otworzyła menu, zerkając co było w karcie. Niektóre nazwy były bardzo obce, ale część brzmiała całkiem w porządku.
- Chciałabym to... - wskazała palcem na jakieś ravioli, nie wiedząc z czym nawet to było. - Nie dziwię się, w końcu jestem Arrancarem. Mogę być w bardzo dużej mniejszości naszej rasy, ale wiesz... Mogłabym cię zjeść, bo jesteś taki uroczy. - zaśmiała się cicho i oparła dłonie o blat, pokazując swe długie, czarne paznokcie. Zaś na jego propozycję zamrugała i uśmiechnęła się jak milion wattów. - Oh, no pewnie! Będę zachwycona! - znowu się zarumieniła. He he, będzie musiał pobrać jej miary!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin