Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Kisatani #3 - Truth cannot be in equilibrium
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:12, 08 Gru 2019    Temat postu:



To było piękne przedstawienie. Wyskoczyła na bok pozostawiając znak i rzucając się na nią. Ta chciała sparować atak, ale nastąpiło powtórzenie. Zaskoczyło ją to i chyba zadowoliło, jednak ta wykonała inny ciekawy ruch.
Nie mając czasu na swobodną reakcję widząc, jak Kisatani przemieszcza się ponownie... Wyrzuciła swoje pazury do tyłu. Kiedy te tylko dotknęły ściany i... naznaczyły ją. Uśmiechnęła się łobuziarsko i... przeniosła się do tyłu łapiąc swoje upadające ostrze. Milimetrów brakowało, by złapała swoją maskę
- Nieźle, ale to nie wszystko, na co cię stać. - zaczęła obracać i podrzucać swoją maskę w dłoni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:45, 08 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami wylądowała na czworaka niczym jakiś wyrośnięty kociak, drapiąc po podłożu pazurami przez rozpęd. Popatrzyła w stronę kobiety ze spokojem i naznaczyła drugie miejsce - pod sobą.

Potem znowu skoczyła na Królową, niby chcąc zabrać jej maskę, ale nie o to chodziło tak naprawdę. Kisatani znalazła się kawałek za nią i tam zostawiła trzecią runę na jednym z łuków w górze.

Mając trzy oznaczenia w okolicy mogła zacząć się bawić.

Dziewczyna rzuciła się na personifikację Zanpakuto z łapami, dość obcesowo, więc spodziewała się bloku, uniku albo ataku. Tak czy siak, zniknęła by pojawić się przy jednej z run i zaatakować kolejny raz - od boku. Po tym ataku znów zniknęła by zaatakować z zupełnie przeciwnej strony, od innego znaku.

Miała zamiar zrobić tak kilka razy, coraz szybciej, by zmusić Królową do przeniesienia się w miejsce, które oznaczyła na ścianie... chciała specjalnie ją zapędzić w kozi róg i zaatakować tam, zanim ona się tam pojawi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:53, 08 Gru 2019    Temat postu:



To była bardzo efektywna wymiana cięć i uników. Coraz szybciej i szybciej, stękot borni i odbijającego się metalu, uników. To wyglądało jak prawdziwy taniec, a jej Zanpakuto widocznie bawiło się przy tym wyśmienicie. W końcu jednak, kiedy prawie już ją miała, cofnęła się do punktu na ścianie. Tutaj nie miała już czasu na reakcje. Kisatani była sprawniejsza i szybsza. Zaatakowała tamten punkt nim Królowa się tam znalazła. Zatem zszokowana chciała podrzucić do góry maskę jako ostatnią deskę ratunku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 21:33, 08 Gru 2019    Temat postu:



Wkurzona na chłodno - bo inaczej się jej teraz nazwać nie dało - Kisatani najpierw zamierzała oddać Królowej to, co dostała. Więc drapnęła ją po nodze pazurami gdy przed nią wylądowała i rzuciła to samo polecenie.

- Rwij, - Patrząc jej w oczy. I ufając, że to zadziała tak samo, wyskoczyła w górę, ku masce, chcąc ją złapać i licząc, że zadane Zanpakuto obrażenia odciągną jej uwagę na tyle, by Shinigami zdążyła dopiąć swego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 21:39, 08 Gru 2019    Temat postu:



Kobieta już chciała doskoczyć za atakiem, jednakże nie zdążyła, bowiem komenda... Się uwolniła. Wyrwała część jej duszy, przez co ta się zachwiała i wyciągnęła tylko rękę ku górze. Kisatani zaś triumfalnie mogła doskoczyć do swojej już maski i złapać ją w ręcę
- Tak... To jesteś prawdziwa ty. - Odparła bez cienia bólu w głosie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 21:46, 08 Gru 2019    Temat postu:



Dziewczyna najpierw złapała maskę, potem ją nałożyła... i ściągnęła tak, by zniknęła jej w palcach. Opadła na ziemię przed Królową, zachwiała się lekko i po chwili usiadła z pluskiem wody i położyła się na podłodze dysząc ciężko z zamkniętymi oczami.

- To... męczące. Ale udało się. - Stwierdziła z nerwowym uśmiechem na ustach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:00, 09 Gru 2019    Temat postu:



Królowa powoli zaczęłą wstawać, ale na pewno nie z zamiarem zaatakowania samej Kisatani. Uśmiechnęła się lekko i zaczęła mówić.
- Przestań wątpić. Zawsze pamiętaj o tym, że jestem z tobą i przy tobie. Zawsze pamiętaj o tym, że możesz osiągnąć wszystko. I nigdy nie jesteś sama. Spróbuj zwątpić we mnie jeszcze raz, a kiedy tutaj wrócisz, korytarz się zapadnie. I myślę, że wrócisz tutaj kiedyś w innych celach... Mam rację?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 1:26, 09 Gru 2019    Temat postu:



- Będę Cię częściej odwiedzać, obiecuję. I to nie tylko po to, by być silniejszą. - Przyrzekła patrząc z dołu na kobietę. Po chwili sama się podniosła, wcale nie będąc mokrą mimo, że leżała na wodzie.

- Dziękuję. - Dodała uśmiechając się wdzięcznie do postaci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 15:54, 09 Gru 2019    Temat postu:



- Jestem twoją towarzyszką, nie musisz mi za to dziękować - Odpowiedziała już spokojnie uśmiechając się. Podeszła pewnym krokiem dotykając ją po ramieniu przyjacielskim ruchem.
- Ale cieszę się, że mnie w końcu zobaczyłaś.
I ta powoli zaczęła zanikać, na jej oczach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:34, 09 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami skinęła lekko głową po słowach Zanpakuto i przyglądała się jej z uśmiechem wdzięczności gdy została dotknięta w ramię. - Dobrze Cię znać. - Odpowiedziała na słowa Królowej i patrzyła jak tamta się rozpływa w powietrzu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:49, 09 Gru 2019    Temat postu:

Wiec tak samo jak jej Zanpakuto, tak samo jak i świat powoli zaczął się zamazywać, a Kisatani wracała do swojej pierwotnej świadomości....
A to, co zobaczyła, nie było raczej dobrym widokiem.
Kiedy tylko otworzyła oczy, mogła zaobserwować, że nie może się ruszyć. Z jakiegoś powodu. Była cały czas tam, gdzie rozpoczęła medytacje, jednakże przed nią stał Pandaras z wyciągniętą prawą dłonią w jej stronę, z której wydobywało się czarne Reiatsu. Maska, którą z jakiegoś powodu miała na sobie pękła i upadła na ziemię. Kiedy się rozejrzała mogła zauważyć wokół siebie wiele śladów po potężnych cięciach, które ktoś... albo coś wykonało
- Huff... - Powiedział zmęczony Quincy - Kisatani? To ty? Żyjesz? Ocknęłaś się?



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Pon 23:49, 09 Gru 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 0:05, 10 Gru 2019    Temat postu:



Dziewczyna niemrawo otworzyła oczy i faktycznie rozejrzała się po okolicy. Ze skonfundowaną miną popatrzyła na ślady zniszczenia i Quincy'ego, który ją trzymał w sidłach. - ...co się stało? - Zapytała go cicho, zdezorientowana sytuacją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 14:57, 10 Gru 2019    Temat postu:



W tym momencie obezwładniająca moc puściła Kisatani, a Quincy upadł na ziemię zmęczony, ale wciąż przytomny.
- W pewnym momencie zerwałaś się na równe nogi, założyłaś maskę i zaczęłaś szaleć. - spoglądał się na nią - zaatakowałaś mnie, więc starałem się unikać. Zorientowałem się, że... to nie możesz być ty. Wystrzeliłaś kilka Cero, cięłaś mieczem... Więc próbowałem cię powstrzymać i... - spojrzał się na swoją rękę - Nie wiem co zrobiłem, ale cię powstrzymałem... Czy to mój Shrift? - spytał się jakby samego siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:05, 10 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami powoli wstała i otrzepała swoje ubranie. Nie zaszły w niej jakieś wyglądowe różnice, ale pewnie wydawała się trochę... dojrzalsza. Podeszła do chłopaka i podała mu rękę. - Przepraszam, że Cię przestraszyłam. Moja przyjaciółką a zechciała dość brutalnie pokazać mi co sama potrafię, a z czego nie zdaję sobie sprawy. - Wyjaśniła pomagając mu wstać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 20:17, 10 Gru 2019    Temat postu:



- Nie... Po prostu zdziwiłem się... Nic się nie stało - Odpowiedział podając jej rękę - Choć przez ten stres... Poczułem jak coś się we mnie obudziło. Nie wiem, jak to do końca ująć, ale czuje się... jakbym mógł więcej. - Odparł zaskoczony swoimi własnymi słowami - A twoja przyjaciółka to.... twój miecz, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin