Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Kisatani #3 - Truth cannot be in equilibrium
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:40, 07 Gru 2019    Temat postu:



- Oh... Rozumiem, Kisatani. Dobrze... W takim razie będę przynosił rzeczy i nie będę przeszkadzał. To... Umm... Może trochę porobie świętego treningu gdzieś dalej. Tak ,byś nie słyszała nic.
Oznajmił i zniknął udając się gdzieś dalej.
A Kisatani siedziała. Siedziała i zaczęła medytować. Jednakże przez długi czas nic się nie działo. Autentyczne, zupełne nic. Jakby odpowiadała jej zupełna cisza. Czas mijał, a próby dobijania się Kisatani do drzwi jej miecza wydawały się być wręcz niemożliwe do sforsowania. Minął chyba dzień, może dwa, aż w końcu coś się wydarzyło. Przez ten czas Pandaras rzeczywiście nie przeszkadzał Shinigami, jednakże przynosił jej co trzeba bez słów.
Kisatani po takim dobijaniu się usłyszała dźwięk szurającego żelaza po ziemi, który dobiegał gdzieś z oddali...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 23:49, 07 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami długo siedziała, ale co ciekawe - w zupełnym bezruchu. Jakby zapomniała o całym otaczającym ją świecie. Pełna determinacji ukierunkowanej w stronę osiągnięcia celu, cierpliwie próbowała osiągnąć porozumienie ze swoim zanpakuto. Zrobiła jedynie naprawdę krótkie przerwy by wrzucić w siebie szybko trochę jedzenia i wody a potem wrócić do ćwiczenia. Nieważne, czy miała siedzieć tak godzinę, dwie, dzień czy tydzień. Siedziała. I próbowała.

A gdy usłyszała dźwięk, otworzyła kontrolnie jedno oko by zerknąć na jego źródło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:01, 08 Gru 2019    Temat postu:

Siedziała i medytowała, ale kiedy otworzyła oczy, zauważyła coś dziwnego. Nie była na tym samym polu treningowym, w którym była. To wyglądało... Jak zupełnie inne miejsce. Nieskończenie długi korytarz z płytką taflą wody na podłożu. Co więcej, korytarz do góry również zdawał się nie mieć końca, a boczne ściany co jakiś czas łączyły łuki. Z oddali dochodził ten sam dźwięk, który ją tutaj przyprowadził. Gdzie była? Jak się tutaj znalazła? Co się tu działo?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:12, 08 Gru 2019    Temat postu:



Kisatani do pary z pierwszym okiem otworzyła też drugie i rozejrzała się powoli. Zmrużyla delikatnie oczy patrząc w górę i próbując dostrzec strop. Gdy się jej to nie udało wstała i poszła prosto przed siebie, w stronę dziwnego dźwięku. Po drodze popatrzyła na swoje wakizashi. Czy w ogóle dalej z nią było? Tak samo wyglądała? Kroki shinigami cicho pluskały gdy moczyła swoje Vansy płytkiej wodzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:25, 08 Gru 2019    Temat postu:



Szła w stronę zbliżającego się dźwięku, a jej Wakizashi było dalej przy niej. Nie sprawiało to większych problemów. Nie było tu żadnych pułapek, co by mogło ją zaskoczyć. Pomimo, iż szła w stronę dźwięku nie wydawało się, że się zbliza do źródła dźwięku. Mimo to usłyszała tym razem, prócz ostrza stękot łańcuchów
- Kisatani... - To był kobiecy, choć nieco niski, młody głos, który dobiegał z tego samego kierunku. Odbijał się również echem po tym nieskończonym pomieszczeniu - Kisatani...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:30, 08 Gru 2019    Temat postu:



Dziewczyna z początku po prostu szła. Niezbyt szybko, trochę niepewnie i dużo się rozglądając, ale szła. Jednak gdy usłyszała głos stanęła dość gwałtownie i rozejrzała się wkoło unosząc przy tym swoje Zanpakuto, trzymane ostrzem do domu, ostrzem od małego palca dłoni. - Gdzie jesteś? Nie widzę Cię... pokaż się. - Powiedziała w przestrzeń choć nikogo innego tam nie było. Czekała, nasłuchując, lekko przestraszona i mocno przejęta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:47, 08 Gru 2019    Temat postu:

Po chwili oczekiwania w końcu, w oddali Kisatani mogła zauważyć postać. Bladą, białą wręcz kobietę z ostrzem wbudowanym w prawą ręką ostrzem z dłońmi. Przewiewne, kolorowe Kimono z ogonem, które wytwarzało dźwięk ostrza. Z pleców wyrastały do góry jakby kości. Wyglądała na pewno bardzo ekstraordynaryjnie, poprawiając swoje ostrze.
- Przybyłam, jak mnie wołałaś. - Odpowiedziała.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 0:57, 08 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami popatrzyła na postać oniemiała. Długo jej zajęło zanim odzyskała zdolność mówienia. Trochę się rozluźniła, ale broni zanadto nie opuszczała.- Jeny... Shinku no joō? - Zapytała wymieniając imię swojego Zanpakuto i ciągle przyglądając się istocie, podziwiając każdy jej element.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 1:09, 08 Gru 2019    Temat postu:



- Moje imię do ciebie dotarło. - Powiedziała dostojnie, przemierzając powoli po wodzie. Jej ubrania nie dotykały wody w żaden sposób - Dlaczego tu przybyłaś? Jak tu przybyłaś? Dopiero... Teraz? - To ostatnie stwierdzenie brzmiało jakby było z wyrzutem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 1:23, 08 Gru 2019    Temat postu:



Dziewczyna schowała miecz do pochwy i wyprostowała się by oprzeć dłonie na swoich udach i wykonać przepraszający ukłon. - Przepraszam, ja... myślałam, że mam tylko Twoje imię bo... nie jestem jeszcze godna na więcej. Powiedziano mi jednak żebym się nie bała i spróbowała. Więc jestem, Shinku no joō. Przyszłam. - Wyjaśniła pojednawczo, po czym wyprostowała się by popatrzeć na duszę swojego Zanpakuto. - Jesteś... piękna. Tak, jak sobie wyobrażałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 1:53, 08 Gru 2019    Temat postu:



- Czyżby? Czułaś, że nie jesteś godna samego mnie? - Spytała z lekkim przekąsem - Wstań, Kisatani. W jednym miałaś rację.
Lekko przestawiła swoje ostrze na bok.
- Jesteś tutaj. Po co tu przyszłaś? Czego chcesz?
- Nie brzmiała jakby była bardzo zadowolona z jej obecności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 2:13, 08 Gru 2019    Temat postu:



- Ja... powiedziano mi, że mam od tego zacząć. Spróbować Cię odnaleźć... chcę posiąść większą siłę, Królowo. Chcę wiedzieć dlaczego Aizen Sosuke sprawił, że jest we mnie Pusty. Muszę się tego dowiedzieć. A do tego... potrzebuję Twojej pomocy. - Wyjaśniła mocno uczuciowo, bo zaczynała się w niej gromadzić złość gdy myślała o tym, jak jakiś obcy sprawił, bez jej wiedzy, bez pytania i bez zgody, że ma w sobie Hollowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 2:24, 08 Gru 2019    Temat postu:



- Mojej pomocy? Mmm... - Pokręciła głową - Musisz wiedzieć, że jestem również pustym w tobie. Jestem twoim mieczem, jak i niechcianą umiejętnością. Wiesz już, czemu nie możesz się mnie pozbyć? - Brzmiała nieco agresywnie, jakby wręcz była zła na Kisatani - Nie jestem królową. Jestem twoim narzędziem, czyż nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 2:31, 08 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami zmarszczyła nieco brwi, kręcąc od razu głową zaprzeczająco. - Nie, ja... nigdy nie traktowałam Cię jako narzędzia. Choć nigdy nie słyszałam Twego głosu, od zawsze jesteś moją przyjaciółką... nie słyszałaś jak do Ciebie mówię, gdy byłyśmy same? Opowiadałam Ci historie ludzi, którzy nas nie widzieli, opisywałam miejsca, w których byłyśmy... - Dłonią sięgnęła do zawieszonej u głowicy Wakizashi główki lisa na krótkim łańcuszku. - A jego Ci powiesiłam gdy pierwszy raz założyłam maskę... wtedy nie wiedziałam czemu. Teraz już wiem. Nie jesteś narzędziem... tylko częścią mnie. - No i Kisatani ddoprowadziła do tego, że łzy naszly jej do oczu przez te rzewne wspomnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 2:48, 08 Gru 2019    Temat postu:



- Tak... Jestem częścią ciebie. - Oznajmiła - Jestem twoim mieczem. Znasz moje imię, kształt i uważasz, że znasz moje umiejętności. - Uniosła miecz kierując go w stronę shinigami - Uważam cię za kogoś, kto powinien być dla mnie ważny. Nie wiem, dlaczego tutaj nie przychodziłaś, ale jedno wiem na pewno. Nie wiesz, kim naprawdę jestem. Oznaczanie miejsca i przenoszenie się? To dziecinna sztuczka. Prosta, efektywna. Ale nie tym jestem. Czas, byś nauczyła się mnie poważnie.
Uderzyła mieczem w ścianę, a dźwięk rozpościerał się po całym korytarzu. Teren nieco się zatrząsł, a kamienie z góry powoli zaczęły spadać
- Tą trudniejszą drogą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin