Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rosalie i Baium: Kill the dying, colourless death
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:43, 27 Paź 2021    Temat postu:

- Ręka króla dusz. Hrhm... interesujące. - Warknął pod nosem, ale nie z irytacji, a z faktycznego zaintrygowania tą informacją. Aż się przyjrzał swojej łapie. - Ja miałem szczęście i dowiedziałem się dosyć szybko. Pewnie dowiesz się gdy przyjdzie ci walczyć o życie. - Powiedział, nie owijając w bawełnę. Jednocześnie wychwycił coś, co skradło całkowicie jego uwagę.

Obrócił głowę na Vivian. - Twoje ressurection. - Powiedział b bardzo wymownym tonem, wwiercając szkarłatne spojrzenie prosto w maskę Vivian, czekając na wyjaśnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:48, 27 Paź 2021    Temat postu:

Rosalie słuchała rozmowy Baiuma z Veilem, więc gdy usłyszała o walce o życie rzuciła Arrancarowi zabójcze spojrzenie. Z niechęcią przeniosła jednak swą uwagę na kobietę, marszcząc lekko brwi. - Ale nie wyczuwam od ciebie nic. Jesteś w stanie uwolnić Ressurection bez uwalniania Reiatsu? - dopytała się, zastanawiając się jednocześnie nad jej nowatorskim sposobem podróżowania na księżyc. Cóż, warto było spróbować. - Jeśli uda ci się uwolnić formę chętnie przyjmę twą pomoc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:12, 28 Paź 2021    Temat postu:



Co było zaskakująco dziwne, po spytaniu się Vivian o jej Ressurection... Zarówno Rosalie, jak i Baium mogli poczuć ponownie Reiatsu Vivian. Zupełnie tak, jakby było tam zawsze. To nie tak, że je ukrywała. Nie. Ono się pojawiło zupełnie tak nagle, jak wcześniej go nie było. Vivian zerknęła
na dwójkę pustych i odparła - Moje Ressurection. Widziałeś je Baiumie. Przecież potrafię z niego korzystać. - Po czym spojrzała się na Rosalie - Przecież uwalniam swoje Reiatsu odkąd tu przybyliśmy. - Coś tu było ewidentnie nie tak.



- Oh... O życie... - Pomyślał przez chwilę Veil, jakby się nad czymś zastanawiał. Bardzo dokładnie. - Już... tak było trochę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Czw 0:12, 28 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 0:32, 28 Paź 2021    Temat postu:

Zamierzał odnieść się do odpowiedzi Vivian, ale tym samym kątem oka wyłapał spojrzenie Rosalie. Bąknął coś pod nosem i skomentował to tylko. - Aha... - I zwrócił się szybko z powrotem do Veila, patrząc po nim taksującym spojrzeniem.

Baium lekko zadrżał.

- ...albo i nie. Jeżeli zdołasz dowiedzieć się jakie słowo skrywa ta litera, będzie zdecydowanie łatwiej zrozumieć co potrafisz. - Dodał do sprawy odrobinę jaśniejszego akcentu. Tak jakoś mu instynkt podpowiedział. Prychnął niczym oburzony nastolatek. - Słuchaj, w geście dobrej woli mam propozycję. Ja mogę ci pomóc z odkryciem nazwy i tego co robi twoja litera, a ty możesz mi pomóc zdobyć krzyż Quincy... albo chociaż poinstruować jak takiego używać. - Skrzyżował ręce na piersi i zadarł głowę do góry, mówiąc tym gestem "no to jak?"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Czw 0:33, 28 Paź 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 14:57, 28 Paź 2021    Temat postu:

Przymrużyła oczy i wyprostowała się z niezadowoloną miną. Znowu! Znowu to samo, najpierw Veil a teraz Vivian.
- Veil? Potwierdzasz jej słowa? A ty, Baiumie? - zapytała obracając się w ich kierunku. Według jej przypuszczeń Veil powinien potwierdzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 19:01, 28 Paź 2021    Temat postu:

Arrancar mruknął w zastanowieniu, zerkając spod maski na Rosalie. Skinął jej głową - Co mam potwierdzić? Że nagle poczułem od niej reiatsu? - Podrapał się pazurami po głowie, przeczesując tym samym grzywę. Westchnął i oparł obie łapy na biodrze. Zadarł głowę do góry na Vivian.
- Vivian, pamiętasz co zrobił ci tamten shinigami, którego chciałaś zabić, a do którego przywołania była ci potrzebna ta biała strzała? - Zapytał wprost.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:44, 03 Lis 2021    Temat postu:



Tym razem to Veil odezwał się jako pierwszy - No.. tak. Jej Reiatsu zawsze się tutaj znajdowało, odkąd tu jesteśmy. Odzyskała swoje moce przecież, tak jak mówiła. - Powiedział zaskoczony Veil - Cóż... Z wielką chęcią pomogę ci Baiumie, kiedy zajdzie taka potrzeba. Lubię pomagać. - TO już powiedział bardziej rozpogodzony.




- Baium, o czym ty mówisz? - Spytała się Vivian. Przecież nie pojawił się żaden Shinigami, kiedy użyłam strzały. Ten bezsensowny przedmiot nie zadziałał i całe zadanie zosta- tutaj Vivian się zatrzymała, jakby coś było nie tak. Jakby coś weszło do jej głowy - Zaraz... skoro Shinigami się nie pojawił, to dlaczego rozmawiałam z tobą i oddałam ci tytuł Espady, skoro nawet nie było takiej potrzeby?... - Zdziwiła się sama Vivian, a jej wzrok skierował się na Veila.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:58, 03 Lis 2021    Temat postu:

Gdyby nie maska, byłoby widać jak Baium marszczy brwi. Po wypowiedzi Vivian pokazał zęby, świecąc kłami. - Co tu się do cholery odstawia. -

Niestety, przez to zamieszanie entuzjazm Veila nieco ominął Baiuma, ale to nie znaczy, że go nie zarejestrował. Kiwnął głową, spoglądając na Quincy, po czym na Rosalie. - Cokolwiek by to nie było, jest to... przerażająco potężne w skutkach. Vivian jeszcze nie tak dawno temu była pozbawiona reiatsu przez tego brodatego shinigami, przez co oddała mi tytuł Octavo Espady... a teraz nagle jej moc powróciła. To tak jakby coś wymazało cokolwiek stało się w jakimś okresie czasu, anulowało... - Zaczął spekulować, znów opierając łapska na biodrach. Warknął pod nosem, zirytowany. - Tylko... czemu ja to pamiętam? -


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 23:04, 03 Lis 2021    Temat postu:

- Mi też się to przydarzyło. Veil miał zostać pod okiem Shinigami, ale nagle pojawił się ze mną gdy wróciłam do swej kryjówki. Nie wiem o co tu chodzi, ale nie podoba mi się to. - powiedziała poważnym tonem. - Czy to może być umiejętność wroga? Na razie nie wydaje się to być tak groźne... - postukała paznokciami po biodrze jakby ze zniecierpliwieniem. Teraz trochę jej się wydawało, że cały ten księżyc mógł zostać wsadzony do głowy Vivian wraz z innymi myślami.
- Veil, pamiętasz co mówił Urahara? - zapytała się bruneta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 21:01, 07 Lis 2021    Temat postu:



- Tak... Pamiętam. Powiedział, że mogę zostać z nim, albo po prostu iść z tobą... To była trudna decyzja... więc po chwili namysłu stwierdziłem, że pójdę z tobą. I... Poszedłem. - Powiedział to bez większego namysłu - Ale na pewno nie ma tutaj żadnego wroga... Przecież byście go już wyczuli... - Zastanawiał się Veil krótko




- To by miało sens - Odpowiedziała Vivian. - To by miało ogromny sens, jeśli straciłabym swoje moce. Ale nic takiego nie było. Mam je przecież - Czuli jej uwalniające się Reiatsu - To nie ma sensu. Ale pamiętam, że to się nie wydarzyło. Pamiętam. I przecież... Mam swoje moce. Możecie je dostrzec - Widać było, że Vivian jest skołowana tym wszystkim tak jak i reszta.


Ale to, co się stało sekundę później, mogło wprawić Baiuma w dosyć duże zakłopotanie. Kiedy tak kiwnął głową i oparł ręcę na biodrach, mógł poczuć, że coś znajduje się pod jego butem. Coś twardego i niewielkiego. Wcześniej tego nie było, zdecydowanie. A to, co tam było... To był naszyjnik. Z krzyżem Quincy leżącym pod jego własną stopą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 21:17, 07 Lis 2021    Temat postu:

- Hrhm... a pamiętasz w ogóle jakie zadanie mi dałaś przed tym wszystki... - Przerwał, czując, że coś mu się odbijało pod podeszwą. Nie wyczuł zamiaru ani instynkt na niego nie nakrzyczał, więc nie odskakiwał, ale szybko cofnął stopę do tyłu a na widok krzyża przekręcił głowę w bok.

- Co na bezkresne piaski... - Warknął z niedowierzaniem, po czym obejrzał się po okolicy. - Kto to robi?! Pokaż się! - Rzucił nieufnym spojrzeniem na krzyż quincy, uznając przedmiot za pułapkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 22:08, 07 Lis 2021    Temat postu:

Jej twarz spochmurniała gwałtownie gdy Baium odsunął nogę, ukazując krzyż. Miała przeczucie, że z Obserwatorem też tak było.
Wszystko było zbyt... przydatne. To było to. Nie chciała zostawiać Veila, chciała mieć nowego sojusznika, chciała być silniejsza więc spotkała Vivian, Baium chciał krzyż Quincy...
Gdyby wierzyła w przeznaczenie to by nawet się cieszyła, ale Rosalie robiła się coraz bardziej podejrzliwa. Rozciągnęła swą Pesquisę jak daleko mogła próbując wykryć cokolwiek. Kogokolwiek.
Kto mógł być na tyle silnym by tak się bawić? Nie wydawało się to zbyt niebezpieczne, jedynie...
Zbyt przydatne.
- Nie wiem o co tu chodzi. - z jej gardła wydobył się niski niezadowolony pomruk. - Veil, czy to wygląda jak prawdziwy krzyżyk Quincy? - zbliżyła się do Baiuma by pochylić się nad znaleziskiem. Chciała je też chwycić w rękę, przekonana, że to kolejny "prezent od losu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:12, 08 Lis 2021    Temat postu:



Krzyż Quincy, który Rosa i Baium widzieli, a ta pierwsza nawet wzięła w swoją dłoń, był jak najbardziej prawdziwy. Metalowy, z owym krzyzem, który dawał nikłą moc, którą Baium mógł wykorzystać, kiedy by zaszła taka potrzeba. Pesquisa wykazywała tylko i wyłącznie ją samą, Baiuma, Vivian oraz Veila. Nieważne jak się starała, nie mogła wykryć niczego i nikogo innego. Nikt ich nie obserwował, nikt się na nich nie czaił, ani nikt nie spiskował gdzieś w ukryciu. Rosalie mogła być praktycznie przekonana, że jest tu tylko i wyłącznie ta czwórka.
Na głos Baiuma również nikt nie odpowiedział. Vivian w tym momencie milczała, spoglądając się na wszystkich. Veil spojrzał się na Baiuma i Rosalie, nieco zmieszany tą sytuacją
- Hej... Znalazłeś krzyż! - Ale nie był w tym całkowicie odklejony - To... dziwne, że tak szybko się znalazł... Tego się nie spodziewałem... I tak... Dokładnie tak Rosalie. Zapewne pozostałość po jakimś Quincy, który zmarł tutaj na pustyni, ale... Co za przypadek, że się tutaj znalazł... Hm... Może mamy takie szczęście?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:30, 08 Lis 2021    Temat postu:

- Faktycznie, co za przypadek. - wyprostowała się, podrzucając krzyżyk w dłoni nim podała go Baiumowi. - Ostatnio mamy nieco za dużo tego szczęścia, ale może uda się to wykorzystać. Kontynuujmy plan zatem. Vivian! - odwróciła się z gracją i królewską aurą, ogarniając wszystkich wokół swym słodkim zapachem. - Jeśli będziesz tak miła...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 10:54, 09 Lis 2021    Temat postu:

- Hrmmrhrh... - Zawarczał pod nosem na brak odpowiedzi. Nie lubił czegoś takiego, czuł się jakby się nim bawiono, nawet jeżeli działało to na jego korzyść. Ale co jeżeli coś tak łatwo dane zostanie mu łatwo odebrane? Czy powinien na czymś takim polegać? Tym samym przypomniał sobie jak nabył moce Quincy. Wzruszył ramionami, obrażony teraz na wybór samego siebie w zapieczętowanej formie.

- Ghh... niech będzie. - Burknął, odbierając krzyż Quincy od Rosy. Powąchał go, polizał go, ugryzł go. Gdy się z nim w ten sposób zapoznał, wcisnął przedmiot w swoją grzywę, gdzie będzie go bezpiecznie przechowywał. Chwilę po tym poczuł falę słodkiego zapachu dochodzącego od Rosalie. Powąchał to powietrze, podszedł bliżej Rosalie i usiadł - a raczej bacznie przykucnął - na piachu obok niej. Minę miał marsową, ale końcówka jego ogona merdała na boki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Wto 10:56, 09 Lis 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin