Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rosalie i Baium: Kill the dying, colourless death
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:53, 18 Paź 2021    Temat postu:

- Ara, martwiłeś się o mnie? - uśmiechnęła się do chłopca, podchodząc do niego by go pogłaskać po głowie. - Nic mi nie jest. - skłamała gładkim tonem. Wskazała też gestem głowy na Baiuma, który wskoczył zaraz za nią jak zwierzątko. - Tu jest~ Baium, to jest Veil. - stanęła za ciemnowłosym chłopakiem, kładąc dłonie na jego ramionach i opierając podbródek o czubek jego głowy, owijając go wisteriowym zapachem. - Tak jakby go zaadoptowałam. Nie wolno ci go skrzywdzić, dobrze? - uśmiechnęła się niezwykle słodko i promiennie nim puściła Veila by stanąć z boku. Zerknęła na swą ranną nogę i potrząsnęła głową. - Skoro sprawa z Septimą skończona zapytam się co teraz planujecie. Zbieram jak najwięcej Pustych w jednym miejscu by odbić Las Noches. Może byście chcieli pomóc?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 19:23, 19 Paź 2021    Temat postu:

Oniuchał jeszcze powietrze wokół Veila, tak kontrolnie, po czym usiadł na piachu. - Sojusznik. Dobrze. - Skinął głową bez cienia zawahania czy kwestionowania. - Wataha się powiększa, a ty udowodniłaś już, że posiadasz cechy potrzebne, by ją spoić. - Kudłaty łeb skierował się na Rosalie, przechylając go nieco w bok jak to w zwyczaju mają ptakowate.

- Moim celem było odnaleźć Obserwatora by zlokalizować ciebie, Rosalie. Widząc, że jesteś cała, nadzieja na zakończenie tego bezsensownego bratobójstwa jest o wiele bardziej osiągalna. - Mimo iż jego głos nie brzmiał tak chłopięco uroczo jak w jego zapieczętowanej formie, a bardziej młodzieńczo-ochrypły, to dało się wyczuć, że to nadal ta sama świadomość. - Wystarczająco pokazałaś, że poza wielką potęgą masz w sobie również ducha współpracy i poczucie wspólnoty. Z tego powodu uważam, że jesteś adekwatną następczynią i tą, która powinna nas pokierować do Las Noches. - Po przemowie zamilkł, wlepiając wyczekująco spojrzenie w Rosalie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Wto 19:23, 19 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 14:12, 20 Paź 2021    Temat postu:



- O... Hej, Baium. Ja jestem Veil. Quincy... - Wydawało się, że zmieszał się, kiedy to mówił. - Cieszę się, że sprawa została załatwiona... Ale wyglądasz na ranną, Rosalie. Może... Może odpoczniesz nieco? - Był ewidentnie zmartwiony całą tą akcją, co się wydarzyło. Nie rozumiał tego całego stwierdzenia o pustych i o sile, ale do rozmowy wtrąciła się Vivian.



- Segunda. - Zaczęłą - Nie upieram się przy tym, by iść pod twoimi skrzydłami. Jesteś wystarczająco silna, by zasłużyć na tę pozycję. Jednakże mam pytanie. Dlaczego walka tam zajęła aż tyle czasu? Rozumiem Baiuma, który jest słabszy od ciebie, ale ty powinnaś sobie poradzić z tym przeciwnikiem bez większego problemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 15:26, 20 Paź 2021    Temat postu:

Uśmiechnęła się gdy Baium przyznał, że próbował ją znaleźć. Jego przemowa była nieco zbyt... pompatyczna jak tę chwilę, ale zaakceptowała ją z cichym westchnieniem, zadowolona z kolejnych sprzymierzeńców.
- Nic mi nie jest. - powtórzyła z rozbawieniem, nie było czasu na odpoczywanie. - Mmm, też mnie to zastanowiło. Hierro Septimy było wytrzymałe, poza tym to była bardzo dziwna sprawa. Nigdy nie widziałam tak silnego pierwotnego Pustego.- odparła już Vivian. - Nie zmienia to jednak faktu, że powinnam być silniejsza. W którymś momencie nawet miała szybszy refleks niż ja. - powiedziała to tonem "Dasz wiarę?!". - Muszę znaleźć jak mogę być silniejsza. W końcu cechą Pustych jest zachłanność, mmm? - spojrzała się na swoje dłonie, które zacisnęła zaraz w piąstki, wbijając paznokcie w swoją bladą skórę. Ale Rosa chciała byś silniejsza by chronić innych Pustych. W końcu bycie władcą to nie tylko siedzenie w jednym miejscu - chciała móc walczyć za innych gdy to będzie konieczne, gdy to nie będzie "tylko" normalna walka Pustych jak każdego dnia. Co jeśli znowu ktoś potężny wyskoczy i trzeba będzie nim zamieść podłogę?
- Wciąż jestem za słaba dla innych. - to już powiedziała w roztargnieniu jakby do samej siebie, ledwo słyszalnie tak że tylko Veil to mógł usłyszeć. - Ale! Baiumie, powiem ci jak dotrzeć do mojej kryjówki. Ustalmy, że najdłużej za dobę się tam znajdziesz i jeśli po drodze znajdziesz innych Arrancarów weź ich ze sobą. Ja spróbuję znaleźć Tier.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:16, 20 Paź 2021    Temat postu:

Młodzieńczy pusty zatrzepotał grzywą i przeciągnął się w typowo zwierzęcym odruchu. Nic nie zrobił sobie z trafnego komentarza Vivian. Co więcej, wydawało by się że nawet to lubił gdy był uznawany za słabszego. - - Bycie arrancarem tylko z pozoru wydaje się być końcem ewolucji. To nauka którą sam wyciągnąłem pomimo mojej krótkiej egzystencji w takim stanie. - Powoli zamrugał i przytaknął, wydając przy tym cichy warko-pomruk. - Dobrze. Wskaż drogę a ja zbiorę tylu ilu będę mógł. Ja i moje fraccion jesteśmy stworzeni do tropienia. - Zgodził się, wstając z czworaka i prostując się, niemalże zrównując się wzrostem z Rosalie, acz nadal będąc odrobinę niższym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 15:27, 21 Paź 2021    Temat postu:



Słowa, które wypowiedziała Rosalie były dla Vivian ewidentnie czymś niespotykanym. Przez chwilę stała tak wpatrując się w nią samą. Ciężko było widzieć, jaka jest jej ekspresja na twarzy, ale chwila milczenia na pewno powiedziała trochę. Pomimo tego w końcu wydusiła z siebie słowa - Jeśli... Jeśli to był pierwotny pusty, który był tak szybki jak ty... - Zrobiła krok w jej stronę - I mnie nie okłamujesz... to wiem, jak odpowiedzieć na twoje pytanie. Na pytanie jak stać się silniejszą. - W jej głosie Baium mógł wyczuć coś, co w słowach Vivian nie mógł usłyszeć kiedykolwiek - Niedowierzanie. - Mówię to z pełną odpowiedzialnością, Segunda.




Veil patrzył się na lewo i prawo słuchając tej całej rozmowy, zgadzając się, że trzeba ratować innych, lecz... no, słowa Vivian sprawiły, że zdecydowanie się zdziwił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 21:53, 21 Paź 2021    Temat postu:

Rosa zrobiła zdziwioną minę. - Czemu miałabym kłamać na ten temat? - nie zrozumiała, zaraz jednak jej mina spoważniała gdy Vivian powiedziała, że wie jak być silniejszym. - Mmm, to jak? - zapytała, opierając dłonie o biodra, jej ogon zamiatał piasek za jej raciczkami. - Co wiesz, Vivian?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:12, 21 Paź 2021    Temat postu:

Czekając na odpowiedź od Rosalie w kwestii kryjówki, Baium stał w miejscu, drapiąc co chwilę piach pod pazurami u stóp. Mimo iż zachowywał się grzecznie, to zdawał się nie cierpieć stania w miejscu w tej formie, jakby domagał się akcji.

Wyglądał tez na niezainteresowanego kwestią większej mocy, obracając głowę na Veila i przyglądając się krzyżowi Quincy na szyi. - Skąd to masz? - Zapytał raczej spokojnie, wskazując pazurem na szyję Veila.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:23, 21 Paź 2021    Temat postu:



- Powiem wprost. Skoro taki pusty jest prawdą, to być może istnieje miejsce, gdzie możesz urosnąć w siłę. Jeśli zwykły pusty osiągnął taką moc, to co dopiero mógłby osiągnąć tak silny pusty jak ty. - Wypowiedziała to i na chwile się zawahała, jakby myślała, jak ubrać w słowa - Nie wiem, czy to prawda, ale w samym Hueco Mundo nie istnieje takie miejsce. Gdyby istniało, to obserwator mógłby to miejsce widzieć. Lecz jest jedno miejsce, którego nawet wzrok obserwatora nie sięga. Nawet on nie wie, co się tam dzieje. - I tutaj, podobnie jak Sybill, Vivian uniosła swoja dłoń ku górze wskazując wysoko - Księżyc Hueco Mundo. Jeśli istnieje sposób na zostanie silniejszym dla kogoś takiego jak ty, to leży na pewno tam.




Veil spoglądał się na Baiuma, to na swój Krzyż. Kiedy padło pytanie lekko się zdziwił, ale odpowiedział jakby oczywistym tonem - Jestem... QUincy. Zupełnie jak ty. Choć to dziwne. Jesteś Quincy, prawda? Czuję, że nim jesteś. A wyglądasz jak pusty. Jak to jest?... - spytał ewidentnie zaskoczony, jakby teraz do niego doszła taka dziwna realizacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:29, 21 Paź 2021    Temat postu:

Zastrzygł lekko uszami gdy padło coś o księżycu. Szczególnie ton głosu Vivian spowodował, że zwrócił na to uwagę, ale teraz interesował go drugi Quincy.
- Byłem w waszym świecie. Dotknąłem jakiegoś ustrojstwa. Zostałem Quincy. - Wyjaśnił wprost, krótko i zwięźle. - Mimo to nie miałem okazji zdobyć taki krzyż, a wiem, że każdy Quincy go ma. Muszę jakiegoś zabić? Jak wy to w ogóle pozyskujecie. - Baium pytał, krzyżując przydługie łapska na klatce piersiowej i merdając ogonem żwawiej na boki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:29, 21 Paź 2021    Temat postu:

Ten sam gest! Rosalie zerknęła w górę, robiąc minę pełną zadumy. - Nasz księżyc? Naprawdę? - zdziwiła się i wyciągnęła rękę do góry jakby chciała go złapać. Oczywiście jej palce zamknęły się na pustce. - Skąd to wiesz, Vivian? To nie jest pierwsza lepsza wiedza. Tyle pytań, tak mało czasu. - zerknęła też na Veila, unosząc lekko jedną brew.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 14:10, 22 Paź 2021    Temat postu:



- Tylko jeśli to prawda - poprawiła się - Nie mam pewności, że coś takiego istnieje. - Zerknęła ponownie ku górze, wpatrując się w księżyc. Tym razem wciąż patrząc się na świecący obiekt - Jestem starym pustym. Żyłam o wiele lat dłużej niż wy. Widziałam wiele rzeczy i słyszałam o wielu plotkach. Kiedyś poznałam pewnego pustego, który stanowił problem dla całej naszej piątki. W końcu go pokonaliśmy, ale jego słowa o bycie na księżycu nam utknęły. Cóż, nigdy więcej nie spotkaliśmy niczego podobnego, więc postanowiliśmy zignorować ten fakt. Choć Filippa była bardzo chętna. - Westchnęła - Stąd wiem. Kiedyś spotkałam coś podobnego. Jeden pusty to przypadek, ale dwójka już nie, Być może coś czai się na księżycu. Tylko jak się tam dostać.




Veil wysłuchal słów Baiuma i zastanowił się przez chwilę. Zdziwiony jego odpowiedzią uśmiechnął się w jego stronę - Dostajemy, kiedy dorastamy. Jest takim... troche źródłem, z którego korzystamy, kiedy używamy energii duchowej z otoczena. Hm... - Pomyślał chwilę - Nie mam przy sobie zapasowego, jeśli o to pytasz. Ale wierzę, że jakiegoś znajdziesz niebawem. - Powiedział w stronę Baiuma całkowicie pewny - No bo... Hm. Jesteś QUincy, prawda? Jaka litera?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 22:09, 22 Paź 2021    Temat postu:

Postukała paznokciami, zadumana. - Więc mówisz, że trzeba iść na księżyc, ale nie wiadomo dokładnie po co prócz tego, że stajesz się silniejszym. - powtórzyła powoli. - Czyli musimy się dowiedzieć jak się tam dostać. - zerknęła krótko na Veila i Baiuma, nie wtrącała się jednak do ich rozmowy. Niech chłopcy się zaprzyjaźnią!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 15:16, 24 Paź 2021    Temat postu:

Rozplótł ręce, jedną łapę opierając w pasie, drugą sięgając do swoich ust by pogrzebać pazurem między zębami. - Upierdliwe, ale skoro tak mówisz. - Wygrzebał jakiś kawałek piasku i strzepnął go z pazura. - Litera to C. Też masz jakąś? - Skoro już o tym mówili, to czemu by nie dowiedzieć się czegoś więcej. Normalnie by mu nic nie powiedział, ale skoro Rosalie mu ufa, to nie będzie utrudniał.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Nie 15:16, 24 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 11:58, 26 Paź 2021    Temat postu:



- Dokładnie. Jak powiedziałam, nigdy tam nie byłam i nigdy nie zastanawiałam się nad tym, co sie tam znajduje. Ale skoro zwykli puści tam są tacy silni, to co dopiero ktoś taki jak ty. - Chwilę się zadumała - Normalnie bym się nad tym zastanawiała, ale myślę, że masz na tyle potężne Reiatsu, by móc po prostu wyskakać po nim ku górze. Brzmi to męcząco, ale nie mam lepszego pomysłu. Zawsze mogę użyć swojego Ressurection, by wspomóc cię moimi nićmi, są całkiem wytrzymałe.



- C!
- zdziwił się Veil - To całkiem wysoka litera. Poprzedni C, z tego, co było mi opowiadane był lewą ręką króla dusz, odpowiadającą za rozwój. Ja... - zastanowił się - Cóż... byłem nazywany V, ale... wiem, że to nie jest prawda. Posiadam jakieś umiejętności, których nie udało mi się jeszcze odkryć. - Zastanowił się nad tym przez chwilę - Chciałbym się dowiedzieć, co to jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin