Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rosalie i Baium: Kill the dying, colourless death
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 23:31, 13 Paź 2021    Temat postu:



Sybill stała wyraźnie obserwując poczynania to Baiuma, to samej Rosalie. Nadal stała nie ruszając się z miejsca widząc, co robią. Jej wzrok skupił się jednak na potencjalnie silniejszym przeciwniku. Gran Rey Cero ewidentnie tym razem wzbudziło u niej cokolwiek, bowiem dało się dostrzec krótkie ,,Oh" z jej strony, kiedy tylko zostało wystrzelone. Pocisku za nim na pewno nie widziała. Uniosła swój parasol by zablokować wystrzał potężnego Cero. Nie widząc drugiego ataku była pewna, że sparuje cały atak, ale po chwili oberwałą z drugiej strony. I tutaj dało się zaobserwować, jak septima po ataku upada na jedno kolano z impetu całego ataku brudząc sobie nieco suknie. Tym sposobem przeniosła swoją rękę z parasolką na bok, zamykając go i upewniając wszystkich w przeświadczeniu - To na pewno jest jej żniwiarz dusz, a Septima była gotowa do dalszej walki.
Baium natomiast w swojej głowie mógł zobaczyć, przeczuć, jak Rosalie zostaje przebita parasolem, kiedy tylko ta podejdzie. Jej upadek był najprawdopodobniej fasadą, nie oberwała aż tak za mocno.
Krew tętnicza zaczęła się w nim wzbierać, wzmagając coraz to więcej mocy i siły u samego Baiuma. Teraz tylko uderzyć.

==========================================

W zupełnie innym miejscu, choć w tym samym czasie, w zupełnej ciemności dało się usłyszeć głos, całkiem pewny siebie, niski i stanowczy
- A więc wszystkie elementy są na swoim miejscu. Zastanawiam się tylko, w jakich okolicznościach eksperyment się powiedzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 10:49, 14 Paź 2021    Temat postu:

Niecodziennie można zobaczyć tak spektakularny widok jak gran rey cero. Kolejny pokaz potęgi ze strony Espady... a chwila, on też już jest Espadą, tylko tak trochę nieoficjalnie. Czy on też tak może? Nie, nie... to nie pora eksperymentować - Baium potrząsnął głową i skupił myśli na walce. Gdy tylko efekt Blut zaczął na niego działać, pomimo przeświadczeń jakie wisiały mu na karku, musiał zrobić COŚ by dowiedzieć się więcej, gdyż z samej obserwacji wiele nie wydobędzie.

Mając na uwadze zanpakuto Sybilli, chciał przekonać się jaki efekt przyniesie Arterie na hierro Septimy. Postanowił zaryzykować i wykorzystał przerwę między atakami Rosalie by doskoczyć zygzakiem sonido z zamiarem cięcia swoją szabelką w bok Siódemki. Jeżeli jednak przeczucie Clarity zapowie mu coś innego, naniesie poprawkę przed opuszczeniem ostrza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 19:51, 14 Paź 2021    Temat postu:

Nie chciała się rozpraszać, ale ucieszyła się, że ją trafiła. Zakręciła raciczkami raz jeszcze by wzbić srebrny piasek do góry i korzystając po raz kolejny z zasłony chciała skorzystać ze swej innej techniki - tworzenia mirażu swej osoby. Chciała wpierw zasugerować Sybill, że chce ją zaatakować od przodu, potem, że z boku gdy tak naprawdę planowała ją zaatakować z drugiej strony. Chciała uszkodzić jej rękę - wybić ją najlepiej. Jeśli jednak Sybill w jakiś sposób chociaż drgnie w sposób zdradzający, że ta się zorientowała w jej zamiarach Rosalie się wycofa. Musi się najpierw rozeznać co ta potrafiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:26, 14 Paź 2021    Temat postu:



Tym razem na samą Sybill ruszył podwójny atak, z dwóch stron. Wpierw szybki i sprawny atak Baiuma, który sprawił, że ta nie mogła nadążyć za jego wzrokiem. Clarity podpowiadało mu, że ta zamierza uniknać jego ataku, ale Baium wiedział, że ta na pewno nie zdąży. Nie była szybką Espadą. Jego cios zaczął sięgać Sybil...
Rosalie wytworzyła swój miraż, przez co Espadzie ciężko było spojrzeć, gdzie jest naprawdę. Jej wzrok nadlatywał to na lewą, to na prawą stronę, ale tutaj również jej refleks się na nic nie zdał. Atak nastąpił.
W jednym momencie z jej boku polala się krew, a jej parasol zaczął szybować z jej własnej ręki. Atak z dwóch stron sprawił, iż ta była ewidentnie zaskoczona takim obrotem spraw, jakby przeceniła swoje zdolności. Cięcie nie było głębokie, jej Hierro było naprawdę ciężkie.
- Co? - Spytała jakby w eter.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:42, 14 Paź 2021    Temat postu:

- Za wolno! - Wydał okrzyk w chwili gdy tylko Sybilla mogła zacząć myśleć o podjęciu się kontry. Trafiając na ciało i zadając ranę, nie ważne, że płytką, Baium odskoczył w przeciwną stronę, ustawiając się na przeciw Rosalie, zaś pomiędzy nimi Septima.

Mały arracnar uniósł ostrze na widok swoich oczu, z czego kolor tęczówek pokrywał się z niewielkim śladem czerwieni pochodzącej od Sybilli. - Ī ne! - Mruknął z zadowoleniem, szczerząc się wesoło na efekty Blut Arterie. - Ale to było COOL, pani Rosalie! - Pomachał do Segundy, aż tylko brakowało gwiazdek w tle niczym w japońskiej animacji.

Zwrócił się do Sybilli. - To jak myślisz? Ile takich manewrów potrzeba by zmusić cię do okazania pełnej mocy? - Rzucił wyzywająco, wskazując szabelką na Septimę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:45, 14 Paź 2021    Temat postu:

Zamrugała krótko na nagły, trochę losowy zachwyt Baiuma, ale uśmiechnęła się lekko. Wsparła dłoń o biodro i pomachała mu nim skupiła wzrok na Siódemce. - Uwolnisz formę? - zapytała. - Czemu tak stoisz? Twoje Hierro ma robić za ciebie wszystko?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:11, 15 Paź 2021    Temat postu:



Przez chwilę sama Sybilla nic nie odpowiadała. Zdziwiona patrzyła się na ziemię. Jej parasol upadł kilka metrów przed nią samą, a ona przez chwile procesowała całą tę sytuację. Wydawała się nie słuchać wołań Baiuma czy też Rosalie przez jej zagubiony wzrok, ale okazało się zupełnie inaczej.
- Że niby potrzebuje uwolnionej formy, by was pokonać? - Powiedziała uśmiechając się od ucha do ucha. Zupełnie jakby jej fasada padła. Jej uśmiech nie przypominał kogoś dostojnego, spokojnego i opanowanego. To był wzrok, który Baium i Rosalie znali doskonale. Takie samo przeczucie towarzyszyło im, kiedy spotykali zwykłe Hollowy. Zwykły, pierwotny instynkt który towarzyszył tym bezmyślnym i słabym pustym. Lecz nie to było najgorsze.
- Ikkotsu.
W tym momencie zarówno Baium, jak i Rosalie zapewnie nie mogli przetrawić, przynajmniej przez chwilę, co tu takiego się podziało. Rosalie poczuła ból na swoim brzuchu od uderzenie. Był on naprawdę bolesny, ale nie śmiertelny. Ale to było jeszcze do przeżycia. Bowiem ta pięść, która zewnątrzna strona uderzyła Segundę... Była od niej...

s z y b s z a.

Dla Baiuma również było to coś dziwnego. Bowiem Jego Clarity nie podpowiedziało mu nic. Nie widział nawet zgiełka zamiaru, że zamierza uderzyć Rosalie.
Sama Sybill podniosła się, kiedy Rosalie z hukiem uderzyła w jedną ze ścian.
- Wystarczy mi hakuda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 10:53, 15 Paź 2021    Temat postu:

- Hum hum! - Przytaknął na pytanie czy Sybilla potrzebuje się uwolnić by ich pokonać. Chwilę po tym uśmiech na twarzy Baiuma zbladł gdy zaobserwował technikę Septimy, ale nie w wizji, a w efekcie. Kropelka potu wystąpiła na jego czole, rozwarł szeroko oczy jakby oślepł i próbował zobaczyć cokolwiek. Mimo iż Clarity samo w sobie było dla niego nienaturalne, w tym ułamku sekundy poczuł się ślepy na to czego nie przewidział. Pierwsze dwie myśli jakie zaskoczyły to: czy ona jest szybsza niż Clarity, czy ona nawet nie myśli o swoich zamiarach i nie planuje niczego?

Żyłki reiatsu na ciele Baiuma zanikły, ale wkrótce pojawiły się ponownie gdy padły słowa. - Blut Vene - Nawet nie myślał o tym, by zmienić blut. Mógł przysiąc, że jego ciało samo na to zareagowało. Jak może być tak szybka będąc jednocześnie tak wytrzymałą? Musiała najwidoczniej posiadać nietypowe umiejętności, chociaż co dla arrancarów jest "typowe" - pomyślał Baium, obracajac wzrok na Rosalie, która przed chwilą zebrała przerażająco wyglądający cios.

- Hooh? Wreszcie pokazujesz pazurki. Dobrze, chcę je zedrzeć i mieć dla siebie, o ile coś z nich zostanie. - To byłaby dobra zdobycz. Pomimo przerażającej siły Septimy, Baium podjął decyzję, że chce upolować tę zwierzynę i zebrać z niej trofeum.

Maly arrancar skupił swoją kolejną kartę atutową, pesquisę. Umiał się kryć i umiał wykrywać, albowiem łowca bez tych zdolności jest nikim. Być może połączenie tego zmysłu wraz z Clarity coś tu zgra, a może uda mu się zobaczyć kształt reiatsu Sybilli. Był ciekaw, czy Septima nie zmienia czegoś w sobie by nabywać cechy wedle uznania na zasadzie coś-za-coś, na przykład prędkość za hierro?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Pią 10:55, 15 Paź 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 11:02, 15 Paź 2021    Temat postu:

Otworzyła już nawet usta by odpowiedzieć, ale wtem stało się coś co się nie zdarzyło od dłuższego czasu. Z nieco zdziwioną miną odleciała w skały i chwilę w nich leżała, mrugając ze zdumioną miną.
- Ara? - wyrwało jej się nim zepchnęła z siebie większy kawał gruzu by wstać i się otrzepać. Poklepała uderzone miejsce na swym brzuchu z zamyśloną miną.
Septima była szybsza, co było niemałym szokiem, ale musiała się kryć za tym jakaś sztuczka. Rosalie nie wierzyła, że jest Arrancar szybszy od niej, nie mogło to mieć miejsca.
Więc, to musiała być jakaś sztuczka.
- Maa, maa, nie spodziewałam się tego, punkt dla ciebie. - przyznała, unosząc dłoń do twarzy by odgarnąć kosmyk za ucho. - To może być nawet zabawne. - dodała, pokazując już swe błękitne tęczówki. Nie chciała na ten moment zdradzać zbyt wielu ze swoich technik, chciała więc powtórzyć manewr z Gran Rey Cero i ukrytym pociskiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 21:37, 15 Paź 2021    Temat postu:




Pesquisa Baiuma wywołała tylko i wyłącznie jedną reakcje u niego. Strach. Reiatsu takiej Sybill było dzikie, nieokiełznane. Zupełnie takie, jakie czuje się od zwykłych, bezmyślnych pustych. Tylko że o wiele potężniejsze. Wydawać by się mogło, że po prostu jest... bardzo, absurdalnie wręcz silna.

Dla samej Rosalie to rzeczywiście mogło wydawać się absurdalne. Jakieś cokolwiek było od niej szybsze. Może się zagapiła? Może coś było niesamowitego w tym przedsięwzięciu. Potężne Cero ponownie uderzyło w samą Sybill, tak samo jak pocisk, którzy uderzył z drugiej stroniy. Sybill po prostu chciała zablokować atak jedną dłonią. Niestety, drugi atak dotarł do niej ponownie ją raniąc. Ale Sybill nie wydawała się być tym tematem zbytnio przejętym. Zupełnie jakby była w jakimś transie.

Ale ten atak odkrył coś jeszcze. Po tym ataku wyglądało, jakby twarz Sybill.... Pękła. Zupełnie... Jakby to była jakaś maska?

Clarity nie mówiło absulutnie nic Baiumowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 22:48, 15 Paź 2021    Temat postu:

Jego zapał nie zanikł od tego co zobaczył, ale na pewno zadziałało to jak klaps w karczycho upominający o ogarnięcie się. To COŚ - pomyślał Baium - było bardzo dziwne jak na arrancara. Zaobserwował niedawno już jedną dziwaczną istotę zrodzoną z pokonanego arrancara, ale nie wiedział czy może cokolwiek tu powiązać.

Sam fakt, że Clarity nic nie zdziała, zaś pesquisa pokazywała, według niego, niezgodne fakty, przez myśl Baiuma przyszła myśl, czy oni w ogóle walczą z Sybillą, skoro nie może zobaczyć jej zamiarów. To by oznaczało, że ktoś inny myśli za nią? Baium snuł teorie, jednocześnie decydując się na zmniejszenie dystansu doskokiem sonido. Strach był dobry, bo go pobudzał do akcji. Sybilla go przerażała i dlatego tym bardziej chciał się jej pozbyć.

Baium przycelował by zadać Septimie cios w plecy na skos, jednocześnie wołając do Rosalie. - Śmiem twierdzić, że to albo nie ona, albo ktoś ją kontroluje! -


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 23:09, 15 Paź 2021    Temat postu:

Przekrzywiła głowę w bok, unosząc lekko brwi na widok reakcji Sybill. Niebieskie oczy przeskoczyły krótko na Baiuma, przyszpilając go spojrzeniem nim kobieta przeniosła wzrok na przeciwniczkę. - Chyba masz rację. - powiedziała krótko. Cóż, odwrotu z tej walki nie było, więc nie trzeba było też się już ograniczać. - Baium, podskocz proszę. - uprzedziła go, unosząc do góry swą smukłą nogę by zaraz opuścić ją na ziemię z potężnym tupnięcie - Poderoso Pisotón de la Bestia. Chciała przygnieść Septimę do ziemi swym atakiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 0:11, 16 Paź 2021    Temat postu:




- Nie jestem prawdziwa? - Spytała krótko - Nie, to wy się mylicie. - Odpowiedziała bardzo pena siebie. Wydawać by się mogło, że oczy kobiery skierowane zostały na Baiuma i już miała zamiar go zaatakować, jednakże Rosalie uprzedziła potężnym atakiem. Co ciekawe, ponownie wydawać się mogło, że jest szybsza od samej Rosalie. Od razu zereagowała na atak starając się zablokować jej atak swoją dłonią. I do tego zdążyła, to na pewno. Ponownie była wystarczająca szybka, by zaskoczyć Rosalie. Ale siła uderzenia to co innego. Jej ręka właściwie pękła i została czym prędzej złamana pod naporem ataku, a Rosalie mimo tego bloku pogła pszyszpilić Sybill do ziemii z ogromnym hukiem i falą uderzeniową, która wydobyła się z impaktu tego uderzenia. Niczym uderzenie meteoru na ziemię cała dwójka mogła usłyszeć, jak coś pęka. Zupełnie jakby to była jakaś skorupa, która właśnie na dobre została zniszczona.
Sama Sybill wydostała się z uderzenia Rosalie, reagując niesamowicie szybko.
Bo to, co się wydostało ze ,,skorupy" Sybill było czymś, czego na pewno nie spodziewali się ani Baium, ani Rosalie.
To nie był jakiś Quincy.
To nie był Arrancar.
To nie był Vasto Lorde.
Nawet nie Gillian.
To był zwykły pusty, jakich wielu w Hueco Mundo. Tak bardzo prosty i instynktowny, zupełnie jak jego Reiatsu. Ale jednak tak niesamowicie silny, że to brzmiało jak jakiś absurd.
- AhHhHhHhHhH... MyŚlAłAm, Że NiE bĘdĘ mUsIaŁa SiĘ tAk PoKaZyWaĆ. - Odpowiedziała głosem swoim, choć nieco bardziej zdeformowanym.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Sob 22:42, 16 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 14:36, 16 Paź 2021    Temat postu:

Posłuchał się i po wykonaniu cięcia skiknął do góry nie chcąc być złapanym w atak Segundy. Wycofał się na bezpieczniejszą odległość i obserwował.

To co zaobserwował wydawało mu się tym bardziej dziwne biorąc pod uwagę ile stuleci sam przetrwał jako pusty. Myślał, że widział już wszystko, ale to było co najmniej szokujące, a tym bardziej ekscytujące. Że tak potężny pusty zdołał stać się Espadą? Pomimo ciarek i instynktu krzyczącego na niego, że jest to niebezpieczna zdobycz, jego duma łowcy zaobserwowała jeszcze bardziej cenny cel do upolowania niż zanim ukazał swoją formę. Był ciekaw czemu akurat wygląda tak a nie inaczej, ale nie przyszedł tu na wywiad.

- No... to teraz możemy pójść na całego. - Maluch wyprostował rękę z szabelką i wypowiedział słowa. - Poluj, Chimera. - Eksplozja reiatsu spowiła chłopięcą sylwetkę, zakrywając niewinny, skory do zabawy uśmiech, po krótkiej chwili ukazując szaleńczy wyszczerz doroślej wyglądającej formy Ressurection. Poza gadzimi kończynami, pazurzastymi dłońmi i ołuskowanymi rękoma i ogonem, Baium znów wyglądał jakby jego sylwetka wyrosła z niegroźnego dzieciaczka na nastolatka delikwenta.

Baium padł na czworaka, majtając ogonem na lewo i prawo, przybierając nawyki jeszcze z formy adjuchasa. Spod maski zakrywającej teraz górną część jego twarzy odbijał się blask krwistej czerwieni tęczówek skupionych bacznie na Sybilli. - - Łowca, czy zwierzyna? - Zadał retoryczne pytanie, gdyż nie dawał czasu na odpowiedz. Dalej będąc pod wpływem Blut Vene wyrwał do Pustej Septimy, zamierzając przeorać jedną z jej rąk swoimi brzytwami-pazurami.

Skoro walczy z kimś tak instynktownym, że prawdopodobnie nawet nie myśli o swoich zamiarach i nie może nic przewidzieć, to Baium sam ucieknie się do zdziczałych technik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 15:29, 16 Paź 2021    Temat postu:

Dobrze, chłopiec jej posłuchał i uciekł przed jej atakiem. Jednak kolejnej rzeczy nie spodziewała się i uniosła dłonie do ust w geście, który mógłby zostać uznany za przejaw strachu gdyby nie jej lodowate spojrzenie. Rosa po prostu zachodziła w głowę jak to się udało by tak "prosty" Pusty zdołał się maskować w Espadzie. Czy była taka cały czas czy ktoś ją kontrolował?
Obdarcie eleganckiej formy i ukazanie potwora w środku trafiło do niej bardziej jako metafora jej własnej sytuacji. Nie ważne jak bardzo będzie chciała to maskować to nadal była Pustym, którego istnienie skupia się na walce i jedzeniu. Możesz być królową, ale w środku dalej jesteś bestią.
Poczuła w ustach gorzki smak i przygryzła wargę, chcąc go zabić metalicznym posmakiem krwi.
Ta sekunda rozproszenia nie przydała jej się na nic, za to zorientowała się, że teraz ma dwa dzikusy przed sobą zamiast jednego. Gdzie się podział jej uroczy chłopczyk? Zamiast niego była jakaś forma nastoletniego buntu.
- Aaaah, mam dość. - mruknęła, rozmasowując sobie kark, zastanawiając się krótko czy Veil na górze był cały. No, im szybciej to zakończy tym szybciej do niego wróci. Chciała więc okryć swe nogi Barą i skoczyć ku Septimie, chcąc wykonać kopnięcie z całej siły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin