Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Rosalie #16 - Give me everything and i'll burn his world 1
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 20:30, 03 Sty 2023    Temat postu:



Aizen stał spokojnie, zupełnie, jakby mógł poczekać całą wieczność na to wszystko, co się dzieje. Spojrzał się on na Veila, jakby chciał coś powiedzieć, ale pozwolił mu mówić.
- Ja?... Nie wiem. - Pokręcił głową - Może i ma racje... ale jego słowa są zawsze wężowe. Musi coś knuć... Przecież nie pomógłby ci od tak. To Aizen. Ale jeśli to prawda co mówi o Rinie... To rzeczywiście możesz mieć problem. Ale... Masz mnie. - Powiedział Veil - Wierzę, że w naszą dwójkę możemy go pokonać.
Na co Aizen tylko się wtrącił.
- Uważaj, czego sobie życzysz, chłopcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 22:50, 03 Sty 2023    Temat postu:

Zrobiła zamyśloną minę. Aizen, co oczywiste, przypominał i brzmiał jak wąż. Nigdy nie wiadomo co miał na myśli ani ile jegi słowa mogły mieć w sobie prawdy... co dopiero mówić o honorze i dotrzymywaniu słowa. Jego ostatnia uwaga jednak była prawdziwa.
- Zawsze trzeba być ostrożnym z tym czego sobie życzymy. Czasami cena jest zbyt wielka. - zgodziła się i westchnęła. - Nie ufam ci, nigdy nie ufałam i wiem, że te lata temu uratowało mnie tylko ukrywanie się, nawet jeśli twoja potęga bywa... pociągająca. - przyznała niechętnym tonem. - Rin jest zagrożeniem, więc spróbuję go powstrzymać, ale nie mogę też pozwolić byś chodził wolno. Nie ufam też twoim obietnicom, że dobrowolnie wrócisz do więzienia. Jakie więc zapewnienie mogę mieć, że nie zaatakujesz mnie nagle? - cóż, nawet jeśli nie mógłby jej wykończyć to nadal nie uśmiechało jej się walczenie z jakby nie patrzeć bogiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 21:51, 07 Sty 2023    Temat postu:



- Zapewnienie, powiadasz. -
Przymknął swoje oczy, nadal uśmiechając się od ucha do ucha - Skoro tak bardzo potrzebujesz zapewnienia, że nie wbiję ci niczego w plecy, mogę związać swoje słowa pieczęcią Kido. Dopóki nie wrócę do więzienia, dopóty nie musisz martwić się atakiem z mojej strony. To mogę ci zapewnić. Nie wiem, co przyniesie przyszłość, więc nie może to trwać w nieskończoność. Lecz uwierz mi - ostatnią rzeczą, jaką jestem skłonny dokonać, to wykonać akt zdrady na kimś, kto jest ze mną jedyną nadzieją na uratowanie świata?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 21:56, 07 Sty 2023    Temat postu:

Westchnęła cicho. Na zaklęciach Shinigami nie znała się kompletnie, więc mógl jej wcisnąć kit. Ale...
- Niech będzie. - wyciągnęła ku niemu dłoń by ją ujął. O ile ją ujmie, co też było swego rodzaju testem. Wystarczył oczywiście jeden fałszywy ruch i Rosa by eksplodowała na niego, na razie jednak był grzeczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:00, 10 Wrz 2023    Temat postu:



Aizen spojrzał się na Rosalie, po czym... Podał jej dłoń. Powolnym, ale i pewnym siebie ruchem uścisnął ją. Czuła, że Aizen jest naprawdę potężną istotą. Są na tym samym poziomie egzystencji, to na pewno. Jednakże sam Aizen, zaraz po uściśnięciu dłoni, opuścił ją ponownie.
- Doskonała decyzja. Cieszy mnie fakt, że będziemy współpracować. Jesteś zatem gotowa stanąć mu czoła? Możemy ruszyć w dowolnym momencie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:14, 10 Wrz 2023    Temat postu:

Rosalie nie wzdrygnęła się, ale była blisko. Chyba tylko ktoś bardzo głupi nie bałby się Aizena. - Chodźmy i zaraz. Nie ma co zwlekać. - przekrzywiła lekko głowę na bok. - Mogę się o coś zapytać? Nie nudzisz się w więzieniu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:24, 10 Wrz 2023    Temat postu:




Aizen wziął swój miecz i rękojeścią dotknął powietrza, powoli otwierajac przejście do Dangai. Sam były kapitan spojrzał się jeszcze raz na Rosalie, odpowiadając z poważnym, a nawet lekko lekceważącym wyrazem twarzy
- Czemu miałbym? Rozmowa z kimś tak mało znaczącym jak Shinigami w Seiretei jest poniżej mnie.
Veil spojrzał się na Rosalie, jakby czekał na to, czy może iść czy też nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 21:38, 10 Wrz 2023    Temat postu:

Westchnęła cicho i zasłoniła usta rękawem. - Naprawdę? Myślę, że przynajmniej wypełnia to jakoś czas. Którego masz aż nadto. - zauważyła, dając sygnał wolną ręką by trzymał się blisko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 19:41, 11 Wrz 2023    Temat postu:



Veil powoli ruszył za Rosalie do tego ciemnego, pustego wymiaru. Po raz pierwszy od stania się kimś... Innym, potężniejszym, poczuła ciszę. Tutaj, w Dangai, nie było dusz, które zakłócałyby jej reiatsu. Nie było zakłóceń w postaci rzucanych zaklęć... Wszystko było nader spokojne.
- Jestem Nieśmiertelny, nie da się mnie zabić, Rosalie. - Odparł Aizen - Nie interesuje mnie fakt rozmawiania z marną imitacją prawdziwych intelektów, jakimi są te małpy z Soul Society. Więc nie, nie odczuwałem znużenia. Bardziej ulgę, że nie muszę słyszeć ich słów. - Następnie Aizen wskazał swoją dłonią kierunek w pustce - To dobra okazja, by zaatakować. Większość naszych oponentów znajduje się właśnie w Soul Society. Mamy tylko jedną szansę. - Aizen zerknął na Rosalie, jak na kogoś rzeczywiście równego sobie. - Nie widziałaś nigdy zwolnienia mojego miecza, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:42, 11 Wrz 2023    Temat postu:

Rosalie czuła się.... pusto. Mogło to się wydawać zaskakujące, biorąc pod uwagę jej bycie Pustym, ale Dangai było.... puste. Nie lubiła tego miejsca. Spojrzała się ponad rękawem na Aizena. - Skoro tak mówisz.... - następnie pokręciła głową by zaprzeczyć. - Nigdy. Trzymałam się z daleka od ciebie wcześniej. I hm... może i tak. Dobrze jest zaskoczyć przeciwnika. - zamyśliła się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 19:55, 12 Wrz 2023    Temat postu:



- Dobrze. Fakt, że tego nie widziałaś, będzie pomocny w walce. Kiedy byłaś nikim, ciężko było zwrócić mi na ciebie uwagę. Ciekawe, że taki talent krył się w moim Hueco Mundo tak długo. Byłabyś świetnym narzędziem podczas wojny z Soul Society. - Przymknął oczy - Ale to zamierzchłe czasy. Teraz jesteśmy na podobnym poziomie, dlatego spytam. Masz jakiś pomysł na taktykę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 12:54, 13 Wrz 2023    Temat postu:

Rosa zacisnęła lekko szczękę na jego słowa o byciu nikim. Może była słabsza, ale nigdy nie byłam nikim. Jej ton przybrał wyraz naburmuszonego dziecka, ale dalej mu odpowiadała. - Nie wiem jakimi umiejętnościami włada, dlatego chciałabym się wpierw dowiedzieć. Wybadać co potrafi nim zacznę walkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 19:44, 13 Wrz 2023    Temat postu:




-Dobry pomysł, Rosalie. - Kiwnął głową - Znam umiejętności tylko jego zwolnienia, więc będzie ciężko wybadać jego inne cechy. Zaatakuje go, kiedy ty będziesz badać sytuację. A kiedy nadarzy się okazja, uderzysz go decydującym ciosem. Może kilkoma. Lecz prosiłbym cię o jedno. Rin jest zagrożeniem. Włóż w to uderzenie wszystko co masz, całą siłę, nie zważając na otoczenie. Twój cios nie może go zranić, musisz pozbawić go życia.

Gdzieś w oddali Rosalie mogła zauważyć niewielkie światło dobiegające z daleka - coś, co układalo się na kształt fortecy z kryształów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 11:13, 14 Wrz 2023    Temat postu:

Skinęła głową, ale miała swoje wątpliwości. Ścisnęła dłoń Veila jakby chciała pozbyć się swoich lęków, które narastały - gdyby miała serce pewnie teraz by się ścisnęło kurczowo. Rosalie westchnęła cicho. - Mam nadzieję, że po tej walce będę mogła zalęgnąć w wannie na tydzień. - mruknęła smętnie pod nosem. Z płatkami kwiatów, olejkiem zapachowym, solą i puchatym ręcznikiem tylko czekającym by owinęła się nim jak chmurką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 20:14, 14 Wrz 2023    Temat postu:




Zbliżając się do miejsca przeznaczenia Rosalie mogła zauważyć, jak zbliżają się do ogromnego, dryfującego pośród niczego kryształowego zamku. Wyglądał jakby stworzony eony temu, jakby stał tutaj całą wieczność. I patrząc na to, w jaki sposób działał tutaj czas, to byłoby w sumie możliwe. Na całe szczęście nie wyczuwała tam za wiele istot. Ktoś znajdował się w największej sali, w śodku. Czuła tą obecność. To był zdecydowanie Rin. Ten sam, którego już widziała i rozmawiała z nim. A nieopodal niego... coś niewielkiego, ale niezwykle potężnego. Coś, co jest do bólu wynaturzone. Coś, co nie powinno istnieć.
- Też to czujesz? Obecność nie pochodząca stąd, prawda? Myślę, że to będzie moment, w którym się rozdzielimy. Wyczekuj odpowiedniego momentu do ataku, Rosalie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin