Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Baium oraz Rosalie - Nietypowe połączenie zbieżności celów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 12:24, 19 Lis 2019    Temat postu:

Uniosła nieco brwi gdy się w nią wtulił, ale zaraz się uśmiechnęła i biegła dalej, nucąc sobie pod nosem. Esme na pewno by się zaczęła rzucać, że przytula jakieś nieznane dzieciaki, a wizja jej gderania rozbawiła Segundę.
Biegła dalej, wyglądając na tak zrelaksowaną jakby właśnie przechadzała się po ogrodzie. Gdy skończyła nucić zerknęła na Baiuma i uśmiechnęła się przyjaźnie.
- Jesteś od niedawna Arrancarem, co? - zagadnęła go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 13:25, 19 Lis 2019    Temat postu:



Kiedy ich spojrzenia się spotkały, chłopaszek o dziwo nie zabrał uwagi z lica Rosy... przez pierwsze kilka sekund. - Uhmm... - Opuścił piwne oczęta gdzieś niżej, na przykład na ramię Segundy, którego kurczowo się trzymał. - Tak, już minął tydzień, nie miałem nawet okazji dobyć miecza. - A rzeczony znajdował się luźno zawieszony na biodrach Baiuma za plecami a sądząc po szerokiej i grubej pochwie, nie była to zwykła katana a raczej nieco cięższa szabla. - Medalion, to jest, Primera Espada pomógł mi z zerwaniem maski. OH! Właśnie! Muszę mu oddać kimono. Musiał mnie zakryć kiedy przybrałem tę postać i byłem n... nieważne. - Aż się skarcił w myślach, że tak zaczął wylewnie odpowiadać komuś kogo ledwo znał a jeszcze tak wysoko w hierarchii się znajdował. Co to powodowało? Sam się zastanawiał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 13:44, 19 Lis 2019    Temat postu:

- Medalion jest bardzo miły, prawda? - rzuciła, uśmiechając się lekko. - I nie masz się czego wstydzić, każdy kiedyś był nagi. Stan równie naturalny co oddychanie. - dodała zaraz, skacząc dalej. Nie wiedziała jak daleko jeszcze to ma być, ale nie przeszkadzało jej to. Uczucie wiatru we włosach zawsze sprawiało jej radość.
- Cóż, mam nadzieję, że nie będziesz musiał uwalniać miecza jeszcze przez długi czas. Walka wcale nie jest taka dobra. - wyglądało tak jakby mówiła z doświadczenia. Ale zaraz, Segunda, która nie lubi walczyć? To coś nowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 14:13, 19 Lis 2019    Temat postu:



Oj chyba sobie nie pomagał z tymi zaróżowieniami na policzkach, ale jak już się wkopał to nie było sensu się chować. - Owszem! Zmieszał mnie tym w jaki sposób zabrał się do tego, ale koniec końców jestem zadowolony... chociażby dlatego, że żyję. A nagość? Nie wiem, to był nietypowy odruch, nigdy nad tym nie myślałem jako adjuchas. -
Na jej kolejne słowa ponownie dał się zaskoczyć. W istocie, bardzo nowego. Aż ją potraktował kocio-bananowym spojrzeniem, pokazując przy tym ostre kiełki, nie dowierzając do końca. - Tak się da? To musisz być niespotykanie silna, gdyż najwidoczniej sama Twoja potęga wystarcza by wygrać potencjalne starcie bez potrzeby rozpoczynania go. - Przy takim piecu buchającym reiatsu nie umiał pomyśleć o innym wyjaśnieniu. - A jeżeli mowa o brukaniu broni krwią, sądzę, że walka dla samej walki jest... zgubna. To przyczyniło się do upadku poprzedniego Octavo. Natomiast polowanie jest częścią cyklu, którego nie da się zmienić. - Cóż, była pierwszą osobą która się zainteresowała bardziej jego osobą, a tydzień milczenia w obecności Vivian był nieco przytłaczający. Jeszcze musiał się do wielu rzeczy przyzwyczaić. Może też dlatego rozmowa szła mu nieco lepiej w tym wypadku. - Aczkolwiek teraz jestem trochę po środku z tym wszystkim. Nie czuję już tej potrzeby jak za czasu bycia adjuchasem. Nie obawiam się regresji, ale nadal chciałbym polować z La Hordą. - Przyznał szczerze, widocznie i słyszalnie zagubiony w tym nowym stanie rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Wto 14:20, 19 Lis 2019, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 14:46, 19 Lis 2019    Temat postu:

Słuchała go uważnie, uśmiechając się ledwie lekko na jego słowa o jej sile. Bardziej ją ciekawiła ta chęć polowania i nie omieszkała tego skomentować.
- Nie jadłam innych od kiedy byłam w stanie się powstrzymać od tego. Nie chcę zjadać innych by być silniejszą, chcę chronić innych. Ale rozumiem, że jak na Arrancara moje myślenie jest dość abstrakcyjne. - powiedziała cicho, zwalniając odrobinę. Nie dlatego, że się zmęczyła, ale żeby spokojniej prowadzić rozmowę.
- I to normalne, skoro byłeś związany z innymi Pustymi to chcesz kontynuować tę rzecz. Mam tak samo, jestem z moją Fraccion bardzo długo. Ale najpewniej chroniłam ją żeby tacy jak ty jej nie zjedli bo jak na Adjuchasa to była bardzo mała. - pstryknęła go lekko palcami wolnej dłoni w nos, uśmiechając się już nieco szerzej.
Miło było tak porozmawiać z kimś nowym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:00, 19 Lis 2019    Temat postu:



Znowu zezował na palec Segundy, a dostawszy pstryczka w kinolka cicho pisnął i pokręcił wspomnianym biedaczkiem, ostatecznie przykładając końcówkę noska do ramienia Rosy by rozmasować swędzenie. No ani myślał puszczać się jej, a musiał jakoś zaradzić. - Oh, tu mogę nie mieć nic na obronę swoją i mojej watahy. Możliwe że kiedyś mogliśmy ją ganiać, gdyż nie raz pomniejsi puści nam czmychali. - Uśmiechnął się przepraszająco. - Aczkolwiek w ostatnim czasie polowaliśmy głównie na gilliany w Lesie Menosów, od kiedy staliśmy się liczniejsi. - Kiedy tak zwolniła, to i jemu zrobiło się nieco wygodniej, aż oparł puci-puciaśny, miękki policzek o trzymaną rękę. - Każdy ma swoje powody dlaczego myśli tak a nie inaczej. Jeśli można, co spowodowało, że wolisz chronić, a nie konsumować? -
Osobliwa i respektowana za pewne, nie sposób było się nie zainteresować bardziej, a musiał odebrać sobie za te dni ciszy między nim a Vivian.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:12, 19 Lis 2019    Temat postu:

Zaśmiała się jak srebrne dzwonki.
- Oh, to było dawno temu. Może tak, może nie, jednak na pewno to wpłynęło na jej charakter. Nie znosi mężczyzn bo to oni głównie chceli ją zjeść. - nie była zła, że mógł kiedyś ewentualnie ganiać jej Esme. A że rozmawiało się teraz łatwiej to kontynuowała tę pogawędkę.
- Co spowodowało, hmm? Nadzieja. - po raz pierwszy jej powieki uchyliły się lekko i błysnęło błękitem gdy światło księżyca odbiło się od jej tęczówek. Jednak tak szybko jak otworzyła oczy, tak szybko i zamknęła je ponownie.
- Hueco Mundo to brutalny świat. Chcę dać nadzieję słabszym, że nie musi nadal trwać motto "przeżyje najsilniejszy". Jestem ciekawa czy jako rasa mamy potencjał na osiągnięcie czegoś większego niż ten pusty świat oferuje. O ile nie lubię naszego poprzedniego "władcy", muszę przyznać, że zaprowadził jakiś porządek... -


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:27, 19 Lis 2019    Temat postu:



Ujrzawszy ten skrawek błękitu w dodatku ze słowami jakie wypowiedziała, Baium widocznie się ożywił, mrugając powiekami żwawo, jakby powiedziała coś, co bardzo na niego zadziałało. Jak? Ciężko powiedzieć od razu, ale raczej w pozytywnym znaczeniu. - To co mówisz przypomniało mi jak wiele, wiele lat temu zaoferowałem pierwszemu pustemu współpracę. Nie był silny, ani nawet bystry... ale był zagubiony i skory do działania. Razem z nim łatwiej nam było polować i wspólnie przetrwać, nie popadając w zacofanie. - Aż wwiercił się dociekliwym spojrzeniem w Rosę. - Nieprawdopodobne że w tak rozległym i z pozoru pustym świecie rozkwitają takie przekonania. - Musiał sam sobie w środku przyznać, że pod tym względem rozumiał co mówiła. Może stosował inne metody, to jednak główny cel pozostawał zbliżony. Na samą myśl uśmiechnął się szerzej, objawiając na młodej buźce przyjemny odcień zdeterminowania. - Ah... poprzedni "władca". Niewiele jestem w stanie powiedzieć, wolałem skryć się na ten czas z La Hordą w Lesie Menosów, tylko kilka razy wychodząc na zwiady. Cokolwiek się wydarzyło, widać tego plusy teraz, tak sądzę. - Stwierdził, kierując wzrok przed siebie i wysilając zmysł by ocenić czy na horyzoncie widać coś interesującego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Wto 15:29, 19 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:43, 19 Lis 2019    Temat postu:

Dzięki Sonido Rosalie podróż nie trwała na tyle długo, jak mogłoby się wydawać. Na pewno nie dwadzieścia dni. Puści zapoznali się ze sobą, kierowani przeróżnymi celami, ale na pewno nie z zamiarem mordu. W końcu dotarli do miejsca, które wydobywało z siebie bardzo nieprzyjemne Reiatsu. No i ten dół. Niekończący się dół, który wskazywał na... miejsce, do którego mieli dojść. Nikt na nich nie czekał, w pobliżu żaden pusty się nie zapuszczał...




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 15:47, 19 Lis 2019    Temat postu:

Zatrzymała się więc dopiero nad dołem, odstawiając Baiuma obok. Wychyliła się by zerknąć w dół i przyłożyła wolną dłoń do policzki.
- Ara ara, nie mógł ten ktoś wybrać lepszego miejsca? Nie znoszę się potem wspinać. - zerknęła na chłopca obok, gestem podbródka wskazując na dziurę przed nimi.
- To tutaj, Baiumie? - dodatkowo chciała użyć swej pesquisy by wyczuć czy ktoś był w okolicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 16:01, 19 Lis 2019    Temat postu:



Po przybyciu na miejsce bez ociągania się puścił Rosę, poprawił ubranie i grzywę, która nieco mu się wyprostowała od tej pospiesznej podróży. Podszedł do krawędzi, również zerkając wgłąb. Postukał się palcem po bródce. - Odwrotna wieża, tak, to powinno być tutaj. Vivian twierdziła, że w tym miejscu może się znajdować Qurqiqan. - Spojrzał na Rosę. - W takim razie to ja użyczę swoich zdolności, jestem dobry w wspinaczce. - I tu uniósł obie łapki, falując pazurzastymi palcami i uśmiechając się z dumą z tego powodu. Musiał być pewien swojej siły, skoro to proponował. - Jednakże jak będziemy chcieli tam zejść? Czy sonido też może w tym pomóc? -


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 17:45, 19 Lis 2019    Temat postu:



W okolicy dało się wyczuć tylko jedno Reiatsu, poza ich dwójką. Było wątle i ewidentnie ukrywane, dobiegało z wnętrza tego strasznie długiego dołu. Sam dół posiadał gęstą i odpychającą Aurę, która ewidentnie nie zapraszała do środka. Na pewno celowo. Nie było żadnego werbalnego zaproszenia, ale też żadnego ataku w ich stronę, co w tym przypadku było całkiem dobrą wiadomością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asha
Bloczgracz


Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 19:40, 19 Lis 2019    Temat postu:

Rosa uniosła nieco brwi, wyczuwając jakąś smętną duszę gdzieś na dnie tej dziury.
- Oh, to nic trudnego. Poradzę sobie z tym, ale nie puszczaj mnie jeszcze. To część moich umiejętności. - posłała mu nieco lisi uśmieszek, przykładając dalej dłoń do policzka. Poczekała aż chwyci ją na nowo i chciała wskoczyć do dziury...
Ale, co dziwniejsze, po chwili spadania jej nogi trafiły na ścianę dziury tak jakby odbiła się od ziemi. I dalej używała sonido, uśmiechając się wesoło.
- Jestem antylopą, więc takie rzeczy nic mi nie robią. Wspinanie się jest po prostu nudne. - wyjaśniła, nie czując strachu podczas wchodzenia w nieznane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 0:36, 20 Lis 2019    Temat postu:



I o jego zmysły otarła się ta ciężka obecność, przez co skrzywił nieco usta, chwilowo przytłoczony tą aurą reiatsu. Teraz nawet czuł drobną ulgę, że zapuszcza się do tego miejsca z Segundą, możliwe, że ryzykowałby o wiele więcej gdyby był tu tylko on i Avianna.

Skoro padło polecenie by nie uciekać od niej, Baium tym razem chętniej złapał Rosę za rękę, odwzajemniając jej gest uśmiechem mówiącym, że zaufa w jej zdolności. W trakcie skoków znowu przylepił się do espady, gdyż nawet jeżeli nie sprawiało to jej trudności, to nim trochę telepało nawet jeżeli ważył zaskakująco mało. Tu raz stęknął, tam burknął, czy powietrze uciekało mu z płuc szybciej niż planował, ale zdecydowanie nie narzekał. To było zdecydowanie lepsze od spadania. - Awh... ja w tym nigdy niczego nudnego nie widziałem. Ale to pewnie dlatego, że mam w sobie coś z jaszczurki i orła. Mam dobry wzrok i dobrze wyczuwam nawet najmniejsze istotki, a pazury aż proszą się o to by je w coś wbić i zwinnie dreptać po czymkolwiek. - Stwierdził bez ogródek. - Chociaż wspinaczka w ten sposób jest niezbyt elegancka. - Dodał, patrząc na to z jaką sprawnością - a przede wszystkim gracją - Rosa radziła sobie z pionową ścianą. Może powinien próbować wyhodować sobie skrzydła? Nawet nie wiedział czy to jeszcze potrafi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Śro 0:37, 20 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 13:00, 20 Lis 2019    Temat postu:

A więc spadali. Spadali i spadali, Segunda świetnie radziła sobie z podróżą w dół. Otaczała ich całkowita ciemność. Było też tutaj całkiem chłodno. W końcu jednak Rosalie poczuła, jak pion się kończy, a oni sami zahaczają o płaskie podłoże. Żadne światło tutaj nie dochodziło, choć tutaj dało się dostrzec co jakiś czas niewielkie, białe światełko.
Co więcej, znaleźli się w sporym pomieszczeniu, bowiem światełka rozpościerały się na wszystkie strony. Wysokośc... coś około czterech metrów. Prócz światełek tylko jedna rzecz przykuwała uwagę...

Postać. Całkiem niska, w płaszczu i charakterystyczną maską. Stała sobie pośród tych świateł patrząc na jakiś lewitujący kawałek szkła. Obrócił się w ich stronę, stojąc kilkanaście metrów od nich



- Rosalie Rosa Rosalluvia, Segunda Espada. Arrancar. Oraz Baium, młode Fraccion Tarantuli Vivian. Przybyliście. -
Odezwał się niskim, lecz całkiem dostojnie brzmiącym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin