Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Kisatani #2 - Podróż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:53, 02 Gru 2019    Temat postu:



Jakby nie patrzeć, Puści byli smutnymi istotami. Zagubione dusze, które nie odesłane na czas do Soul Society lub złapane przez innych Pustych, wiecznie głodne szukały pokarmu. Jako Shinigami nie mogła pozwolić aby kolejny błąkał się po świecie żywych. Aktywowała więc znak swojego Shikai by cofnąć się do miejsca pod Pustym a potem wyskoczyła Shunpo w górę, chcąc go dosięgnąć i rozerwać mu maskę pazurami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 10:45, 02 Gru 2019    Temat postu:



Pusty był lekko zaskoczony, kiedy shinigami zniknęła z jego pola widzenia. Już zaraz ta przeniosła się pod niego i użyła błyskroku, by dostać się do jego maski. Była szybka i nieprzewidywalna, toteż dotarła do jego maski sprawnie. Ten jednak nie dał za wygraną. Pazur co prawda wbił się w nią, ale pusty postanowił wykonać kontratak. Swoją przednią kończyną zamachnął się szybkim ruchem wbijając swój kolec prosto w prawą rękę kobiety, miotając się na prawo i lewo, by ta puściła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 10:57, 02 Gru 2019    Temat postu:



Trafiona "tym czymś" Shinigami wyraźnie dała znać o swoim niezadowoleniu, delikatnie mówiąc. Słychać było wściekły krzyk bólu, a jej oczy zaszły czerwonym blaskiem widocznym pod czarną maską. Wyrwała swoje pazury z maski pustego i zamierzała ponownie skorzystać z Shunpo, by znaleźć się nad nim, odbić od uformowanego pod stopami reiatsu i spaść na Pustego z wysokości z rozpędem, celując swoim Zanpakuto w jego skrzydło i chcąc je rozerwać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 20:49, 02 Gru 2019    Temat postu:



Część jego maski zostało naderwane, co spowodowało u niego ból w postaci głośnego krzyku i ogólnego niezadowolenia. Bestia napięła swoje mięśnie widząc, jak ta znika i od razu spojrzał się w górę. Ta zamierzała ciąć go po skrzydle nadwyrężając go. Bestia wraz z Kisatani zaczęła spadać na ziemię
- ŻaŁoSnE?!?!? - Krzyknął chcąc upaśc na ziemię na swoich kończynach, bez upadku na glebę. Jeszcze się trzymał, choć raczej sobie polada


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:09, 02 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami po trafieniu w skrzydło zamiast biernie spadać razem z Pustym, ponownie użyła zdolności swojego Shikai by znaleźć się bezpiecznie na ziemi, w miejscu znaku niedaleko samochodu, gdzie stanęła na drodze przeciwnikowi. Ciężko dysząc z bólu i trzymając się za przebite odnóżem ramię słuchała jak krople krwi cicho kapią na ziemię. Zaczęła recytować jedno z zaklęć Kido. - Stwórco. Masko z ciała i kości, stwórco wszystkiego, trzepocie skrzydeł, ty, co mienisz się człowiekiem! Prawdo i umiarze, wbij swoje pazury w mur niewinnych snów! Czar zniszczenia numer 33! Niebieski płomień upadku! - Po czym zamierzała błyskawicznie przenieść się tuż przed niego, przyłożyć dłoń do jego maski i wypalić zebraną energią prosto w nią, skoncentrowaną w niemałą eksplozję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:37, 02 Gru 2019    Temat postu:



To była bardzo szybka akcja. Bestia upadała na ziemię podczas gdy Shinigami uzywała zaklęcia z pełną inkantacją. Przeniosła się prosto na jego maskę odpalając wszystko co ma.
Nastąpił silny wybuch i uderzenie, które trafiło bezpośrednio w łeb i wytwór zaryczał po raz ostatni.
Niestety, jego ostatnia akcja nie była ani trochę pocieszająca. Podczas wykonywania zaklęcia wbił się swoim długim ogonem w jej prawe biodro. Nie poczuła się zatruta, ale za to bardzo bolesna. Kolec zniknął wraz z pustym pozostawiając Ranną Kisatani na polu bitwy. Ta rana było nieco głęboka, zdecydowanie nie śmiertelna, ale na pewno nie pomagał fakt, że miała dwie rany w dwóch miejscach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:44, 02 Gru 2019    Temat postu:



Dziewczyna uśmiechnęła się lekko pod nosem gdy zobaczyła, że Pustego już nie ma. A potem dotarł do niej ból przebijający się przez kolejne fale adrenaliny w ciele. Zerknęła w dół, dotknęła swojego biodra i zobaczyła na dłoni krew... zakręciło się jej w głowie, jej Zanpakuto wróciło do pierwotnego stanu, a ona upadła cicho na ziemię, mdlejąc od obrażeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:10, 02 Gru 2019    Temat postu:

Kisatani upadła na ziemię ze zmęczenia. Co się działo przez ten czas? Kto wie?...
W każdym razie... obudziła się. Lekko obolała, ale żywa. To na pewno. Czuła wszelkie kończyny, choć zdecydowanie nie był to najlepszy stan w jakim się znajdowała. Co jednak było ciekawe... Nie czuła żadnych ran na sobie.
- Hej. W końcu się obudziłaś - Odpowiedział znajomy głos Quincy



- Widzisz? Bandaże na coś mi się jednak przydały. - Powiedział zadowolony patrząc się w górę. Był środek nocy, a niebo było czyste i gwieździste. Znajdowało się na jakimś polu, nieopodal drogi, w którym odbyła się walka
- Dzięki... Nie wiedziałem, że się coś dzieje cokolwiek. To był niczym trans. Walka z Adjucasem musiała być zdecydowanie trudna. Gdyby nie ty... Cóż. Raczej bym nie wrócił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:27, 02 Gru 2019    Temat postu:



Shinigami jęknęła cicho, ale słyszalnie gdy się obudziła. Powoli otworzyła oczy i popatrzyła na niebo z obolałym wyrazem twarzy. Potem zerknęła na Quincy'ego i z trudem usiadła. - Była trudna... tym bardziej, że mam braki w edukacji jako Shinigami. - Wyznała wzdychając ciężko i przecierając twarz dłonią ostrożnie. - To... co robimy dalej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:45, 02 Gru 2019    Temat postu:



- Szczerze? Ja bym poczekał chwilę, bo i tak średnio możesz się ruszać. A potem mozemy ruszać dalej, Kisatani. Nie widziałem, jak walczyłaś, ale może mógłbym ci jakoś pomóc? W końcu ty już dwa razy to zrobiłaś, a ja co?... No nic. Heh.
Westchnął cicho.
- Lubisz coś robić w wolnym czasie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:50, 02 Gru 2019    Temat postu:



Kisatani, gdy już usiadła i była w pozycji "prawie nie boli", czyli optymalnej do odpoczynku o którym mówił mężczyzna, sięgnęła ręką do wewnętrznej kieszeni czarnej koszuli i wyciągnęła metalową papierośnicę. Z niej wydobyła skręta, papierośnicę schowała a potem z kieszeni szortów wysmyknęła zapalniczkę zippo. Skręt wpakowała w usta i odpaliła go zręcznie, zapalniczkę po chwili chowając na jej miejsce. - Lubię strugać figurki z drewna... i czasem potańczyć jak nikt nie patrzy. - Odpowiedziała cicho, po kilku buchach oferując skręta Quincy'emu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:02, 02 Gru 2019    Temat postu:



Patrzył się, co kobieta tam robi w lekkim zawstydzeniu. Patrzył, co ona tam robi lekko zdziwiony ogarniajac się, jak tam powiedziała, co lubi robić
- Drewno i taniec?... Hmm.. Ciekawe połączenie - Powiedział przyjmując skręta - Dobrze ci idzie? I po co tańczyć, jak nikt nie patrzy? - spytał, ale raczej uprzejmym tonem - Lepiej to robić dla jakiejś publiki, albo dla kogoś komu warto. A czym rzeźbisz? Masz jakiś nożyk?
I tym sposobem zamemu próbował spróbować nowego doświadczenia jakim był skręt. Nie spytał się, jak się to robi, kończąc tym, że zachłysnął się nieco po jednym buchu i kaszląc na lewo i prawo
- Khe.. . Khe... Khe... Wybacz... Nigdy nie próbowałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:13, 02 Gru 2019    Temat postu:



- Mam nożyk. - Przytaknęła luźno i sięgnęła za plecy, gdzie na lędźwiach miała przy pasku pochewkę z małym myśliwskim nożykiem. Bardziej na grzyby niż do robienia krzywdy. Pokazała go facetowi, podając do ręki i jednocześnie odbierając skręta. Przy okazji lekko się śmiała widząc i słysząc jego reakcję. - Dziwny z Ciebie człowiek. Ale całkiem w porządku... i nie tańczę dla kogoś. Wstydzę się. To raczej takie... hobby. Więc nie wiem jak mi idzie, nikt nigdy nie oceniał. - I zaczęła sobie puffać skrętem robiąc z dymu kółeczka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:18, 02 Gru 2019    Temat postu:



- Khe keh... Już myślałem, że skrobiesz swoimi ostrzami. Ale byłem głupi. - Odpowiedział, nadal czując palenie w gardle. Oddał jej oczywiście skręta spogladając się na nią - Jak wyzdrowiejesz ja mogę ocenić - Powiedział z dumą w głosie - Jestem pierwszym oceniaczem tańca pani Kisatani! -Krzyknął wręcz- I... Cóż. Poza panem Hachigenem... Raczej nie znam nikogo innego poza tobą. Ślepy traf tylko sprawił, że cię poznałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siri
Bloczgracz


Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:29, 02 Gru 2019    Temat postu:



- Baka, nie wolno używać ostrzy samuraja na coś takiego... to hańba dla miecza. No, chyba, że lubi to robić. Zanpakuto mają swoje personifikacje i charaktery... ale swojego jeszcze nie poznałam osobiście. - Odpowiedziała przyglądając się drodze nieopodal i przejeżdżającym samochodom. - Wiesz, że dla ludzi siedzisz teraz sam na polu i krzyczysz głupoty, nie? - Uśmiechnęła się lekko, rozbawiona taką myślą i wizją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin