Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Baium #8 - Turn off the lights
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 14:29, 07 Cze 2022    Temat postu:

Poczuwszy różnicę gdy tylko dotknął jej ramienia, wylądował o wiele dalej niż planował. Z jednej strony kiepsko, że to się stało - i chociaż go to nie dziwiło - z drugiej strony dowiedział się wszystkiego czego na tę porę chciał. Nie robiła sobie nic z cięcia na ciele, ale oczy już ochroniła, z kolei przywołanie bariery tylko wzmacniało jego przypuszczenie, że to oczy są jej słabym punktem. Odpadała też próba walki w zwarciu.

Przyszła pora zdać się na coś więcej niż Clarity. Z planem godnym prawdziwego łowcy, Baium zrobił długi sonido-uskok przed dymem i w locie wydobył z grzywy krzyżyk Quincy. Miał już trochę praktyki dzięki tamtej blondynce, więc tak jak wtedy przywołał łuk, który, nadal ku jego zdziwieniu, dalej wydawał mu się naturalnie leżeć w dłoni z jakiegoś powodu. - - No dobrze, szanowni Quincy, zobaczmy co jeszcze wasze moce potrafią robić. -

Dalej lecąc do tyłu, naciągnął cięciwę i z nadludzką prędkością. Zaczął ostrzeliwać, jak działko Gatlinga, pobliskie ściany i strop otaczający Shinigami. W barierze czy nie, był ciekaw czy przerwanie kontaktu wzrokowego tonami gruzu przyniesie jakiś efekt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 17:52, 09 Cze 2022    Temat postu:



Na fakt, że w jego rękach pojawił się łuk oczy kobiety rozszerzyły się nieco. Zupełnie, jakby zobaczyła coś z dawnych lat. Ewidentnie byla zaskoczona. Strzały z ogromną prędkością poszybowały w pobliskie zabudowania, zrzuccając część zabudowania wprost na barierę.
Dym zaczął się cofać do źródła, jakim była kobieta. Kiedy jeszcze nadal dym się unosił, nie widział, by zbliżał się jakiś atak w jego stronę, ale za to usłyszał jej głos, dochodzący zza nieco pękniętej, ale wciąż niezniszczonej bariery
- Pusty... I do tego Quincy... Czymże jesteś? Jesteśmy bardzo ciekawe. Widzisz, jesteśmy Kuromatsu Reika. Będziesz naszym trzysta osiemdziesiątym ósmym Quincy, który zginie z naszych rąk. Powiedz nam, abominacjo, ilu Shinigami zabiłeś w swoim żywocie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 19:55, 09 Cze 2022    Temat postu:

No, to był niezły efekt. Mimo iż nie zniszczył bariery to pęknięcia pokazały, że da się ją zniszczyć. Opuścił łuk w dół i przyjrzał się swojej sztuce destrukcji, jednocześnie odpowiadając. - Nieoficjalny Octavo Espada, Baium! - Poinformował Reikę, wykonując przy tym uroczy gest i pozę niczym idolka na scenie. Chyba z jakiejś kolorowej gazetki to podłapał.

Przystawił do bródki łapkę i odpowiedział pytaniem. - A ile bochenków chleba zjadłaś w swoim życiu? - Uśmiechnął się uśmiechem najwredniejszym wśród wrednych i bez dalszej zwłoki zaczął ładować cero. Skoro cofnęłą dym to miał chwilę czasu by przetrącić jej barierę atakiem którego, o ironio, używał najmniej. W połączeniu z blut arterie powinno przynieść pyszny efekt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Czw 19:56, 09 Cze 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 18:49, 10 Cze 2022    Temat postu:



- I to jeszcze Epsada... Tego nie mieliśmy w naszych danych... Cieakwe. - Reika stała jeszcze wpatrując się w Baiuma, jak ten robi pozę, a chwilę później ładuje swoje Cero. - Zdecydowanie mniej niż zabiliśmy Quincy. Ale niech twoje myśli nie będą złudne. Cero nie zdziała na nas.

i nim Baium wystrzelił, zarówno on, jak jej przeciwniczka mogli poczuć ogromny przepływ Reiatsu docierający nawet do nich. Konieta lekko się uśmiechnęła na to odczucie, a Baium mógł wyczuć - to była Rosalie uwalniająca swoje Ressurection.

Ale po chwili Cero wystrzeliło. Potężny cios w połączeniu z Blut zadziałał. Dym, jako, że był wycofany nie był w stanie pokryć promienia, który trafił prosto w kobiete, tym razem posyłając ją na deski, przełamując się przez Kido. Przeturlała się na ziemię nieco poturbowana Przypalone ubrania, ale wciąż ten sam uśmiech na twarzy.

- Baiumie... Oficjalnie uznajemy cię za godnego walki z nami. - Odpowiedziała otwierając swoje oczy. Były normalne, ale jednak zdradzały bardzo wiele. Ta kobieta była wojownikiem. Wojownikiem łaknącym krwi - Cofamy to, co powiedzieliśmy o tobie wcześniej. Nie jesteś zwykłym płotkiem. - W jej rękach zaczęło formować się ostrze. Zwykła katana, zupełnie, jakby wracała do swojej pierwotnej postaci. Co więcej, nigdzie nie było widać czarnego dymu. - Bankai. Kokoro no Doku.

Co gorsza, Baium nie poczuł nic, co by się zmieniło. Tylko stara, nieco zraniona kobieta stojąca tuż przed nim, gotowa do walki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 19:47, 10 Cze 2022    Temat postu:

Nieczęsto korzystał z tej topornej ale działającej prawie zawsze techniki. Preferował bale, ale cero to jednak cero. Przełamanie kido i poharatanie babki było satysfakcjonującym widokiem, ale jej brak przejęcia zastanawiał Baiuma.

Do tego ten skok reiatsu w okolicy... aż naszła go myśl, czy przy takiej sile to co robi w ogóle jest potrzebne? Co więcej, ten skok siły aż sprawił, że gdyby miał serce to by załomotało z zachwytu i prawie był gotów wywołać swoje ressurection w odpowiedzi. Ale nie, to nie był jeszcze czas. Musiał zebrać jak najwięcej informacji nim zagra wszystkie swoje karty. Bez Clarity ułatwiającego mu sprawę musiał powrócić do starego dobrego zaufania instynktowi.

Zmrużył oczy gdy nie poczuł żadnej różnicy po usłyszeniu inkantacji Shinigami, ale za to odpowiedział. - O ho ho! Babcia ma ducha walki! Dobrze, dobrze... niech będzie. Skoro tak ma się to potoczyć, to niech wygra silniejszy, tak jak to zawsze było i zawsze będzie. -

Odskoczył do tyłu by narzucić większy dystans, po raz kolejny posyłając salwę pocisków w stronę shinigami by zainicjować reakcję. Co więcej, jego ukrytym zamiarem było wytworzenie kilku trwalszych strzał Quincy, które wbiją się w ściany, sklepienie i podłogę, zostając na dłużej obecne - jeszcze mu się przydadzą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 20:43, 10 Cze 2022    Temat postu:




Baium szybko odskoczył i wystrzelił strzały w kierunku babci.
I do tego nie było potrzebne nawet Clarity. Gdy strzała zbliżyła się do kobiety, wiedział, że popełnił błąd. Widać to było w uśmiechu pełnym zadowolenia na twarzy kobiety.
Kiedy strzała trafiła w Reikę, pozostałe strzały jak i ta, która w nia trafiła, zniknęły. Wytworzone, trwalsze strzały również uległy zanikowi. Jego Blut Arterie rówież opuściło jego ciało. Co więcej, Pesquisa, Hierro... Wszystko zniknęlo. Nie czuł się słabszy, co to to nie. Po prostu nie mógł używać tych technik. Co więcej, z jego mostka do do mostka Reiki wytworzyła się Cienka, czarna, mglista lina, która jakby łączyła ich oboje.
- Nie radzilibyśmy przecinać tej linii. Inaczej oboje umrzemy. Chcemy walczyć z tobą na śmierć i życie. Bez technik, bez cwanych umiejętności, które dało ci pożeranie. Tylko nasze fizyczne umiejętności, a ten miecz... - ścisnęła go mocniej, ewidentnie bardzo podekscytowana - Ukróci twoją głowę, jeśli ty nie zrobisz tego wcześniej.
I dopiero po tych słowach zaczęła biec w stronę Baiuma. Bez żadnego Shunpo, czy też Kido. Po prostu biegła szybko w jego stronę.
Widocznie zasady jej Bankai również obowiązywały ją samą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 21:18, 10 Cze 2022    Temat postu:

- Ej! - Rzucił oskarżycielsko. - Mogłyście powiedzieć o tym wcześniej, babunie! - Sfrustrował się i prychnął, krzyżując łapki na torsie - przy okazji nie orientując się że podłapał liczbę mnogą. Czuł się co najmniej nieswojo z przeświadczeniem, że nie stracił umiejętności ale nie może ich używać. I do tego ta upierdliwa żyłka.

- Ale wiecie co? Wasze bankai nie różni się wiele od mojej własnej umiejętności. Trochę inna metoda, ale zasada podobna. Wyrównana walka. - Baium sięgnął po swoją szabelkę, drugą ręką sięgając do grzywy. - Akceptuję to wyzwanie. - Wypowiedziawszy te słowa wyszarpnął z grzywy "miecz" Septimy, to jest, parasolkę, przybierając postawę odpowiednią do dzierżenia dwóch orężu w obu dłoniach.

- Wracamy do korzeni! - Zagrzał się do walki, zmniejszając dystans szybkim biegiem ze swojej strony. Nie zamierzał atakować dla zabawy, dla poznania i zdobywania informacji. Zaatakował nie jak łowca, a jak wojownik - wyprowadzając cios by zabić na miejscu i skrócić przeciwnika o głowę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Pią 21:20, 10 Cze 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 9:25, 13 Cze 2022    Temat postu:



Kobieta na chwilę obecną nie odpowiadała na jego słowa. Po prostu biegła na jego samego, aż w końcu ich miecze się skrzyżowały. Baium mógł od razu poznać, że babcia nie żartowała. Jej umiejętności władania mieczem były niczego sobie. Uchylając się od jego ataku ratując swoją głowę, jednocześnie dając się zranić od obojczyka do ramiona cięciem. Jednak ona sama amachnęła sięswoim mieczem przecinając lewe udo Baiuma, by od razu przejść do kontrataku w stronę jego brzucha. Nic nie mówiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aendor
Bloczgracz


Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:14, 13 Cze 2022    Temat postu:

Zaczęło się przyjemnie. Wymiana ciosów przyniosła efekty po obu stronach. Skoro natychmiastowa dekapitacja nie dała się dokonać, Baium wyszczerzył się, kiwając głową w geście zgody jakby chciał powiedzieć "dłuższe starcie zatem!"

Zarejestrował ranę ale nie rozczulał się nad nią. Jest pustym, arrancarem, na pewno odnosił więcej ran polując by przeżyć niż jakiś shinigami żyjący w bezpiecznym, wygodnym Soul Society.

Jako, że żaden szanujący przeciwnik nie złapie się dwa razy na to samo zagranie, Baium postanowił postawić na wmieszanie do starcia łowieckich technik - być może odrobinę sadystycznych. Parasolką Septimy zamierzał sparować pchnięcie w brzuch by ostrze Shinigami zjechało w bok. Z kolei własną szabelką wykona cienkie, płytkie ale za to szybkie cięcie w poprzek ścięgna nadgarstka przeciwnika by osłabić jej ucisk dłoni i przytępić możliwość obracania bronią wedle uznania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrzgry
Mitrz Gry


Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 12:31, 14 Cze 2022    Temat postu:



Przy wykonaniu pchnięcia pchnięcie zostało sparowane. Parasola spełniła swoją rolę. Jego cięcie wydawało się już dosięgnąć celu, lecz nieskutecznie. Wolna dłoń przeciwniczki Baiuma wykonała szybki ruch w kierunku jego dłoni by ją odepchnąć na bok uniemożliwiając uszkodzenie jej ręki. W normalnym przypadku Blut, Clarity, Bala, Sonido - cokolwiek mogłoby mu pomóc. Ale Reika doskonale wiedziała co robi. Baium mógł poczuć w kościach, że choć mają równe szansę, to pomimo tego to on gra w jej grę, nie na odwrót.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bliczerp.fora.pl Strona Główna :: Archiwa wątków Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin